Afganistan. 250 tys. współpracowników USA pozostało w kraju pod rządami talibów
Dziennik „The New York Times” podaje, że w Afganistanie pozostało przynajmniej 250 tys. współpracowników USA, którzy mają uprawnienia do otrzymania amerykańskich wiz. Ewakuacja przeprowadzana przez Stany Zjednoczone przebiega zbyt wolno i zakończy się za szybko, by wywieźć z kraju pozostałych Afgańczyków.
Co najmniej 250 tys. Afgańczyków, którzy mogą być uprawnieni do otrzymania amerykańskich wiz będzie musiało pozostać w Afganistanie - ostrzega dziennik "The New Tork Times".
Nawet gdyby siły amerykańskie kontynuowały ewakuację przy obecnym tempie, wywożąc z Kabulu ok. 20 tys. osób dziennie, przed 31 sierpnia - ostatecznym terminem wycofania się wojsk USA z Afganistanu - nie uda się zabrać wszystkich, którzy według szacunków gazety mogą być uprawnieni do ewakuacji.
Afgańczycy współpracujący z USA mają prawo do wiz
Prawo do otrzymania amerykańskich wiz mają Afgańczycy, którzy pracowali dla rządu USA, amerykańskich sił zbrojnych lub organizacji pozarządowych oraz ich rodziny.
Trudno ustalić liczebność tej grupy. Według różnych wyliczeń uprawnionych do wyjazdu może być od 100 do 300 tys. Afgańczyków - informuje dziennik. "Wiele z tych osób obawia się zemsty talibów i jest bardzo zdesperowanych, by jak najszybciej opuścić Afganistan" - pisze "NYT".
W środę Biały Dom informował, że od czasu przejęcia władzy w Afganistanie przez talibów, z kraju ewakuowano 82,3 tys. osób, wśród nich obywateli USA, Afganistanu i innych państw.
Jest również szersza grupa osób, które nie kwalifikują się do szybkiego otrzymania amerykańskich wiz, ale czują się zagrożone przez talibów, ponieważ są członkami mniejszości religijnych albo współpracowali z afgańskim rządem czy armią - informuje gazeta. W takiej sytuacji mogą znajdować się miliony Afgańczyków, o czym mówiła rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł