CNN: rosyjski żołnierz postrzelił w twarz 11-letnią dziewczynkę
11-letnia dziewczynka została postrzelona przez rosyjskiego żołnierza - podała stacja CNN. Dziecko oraz jej mama, siostra i babcia usiłowały wyjechać z obleganego i bombardowanego przez wojska rosyjskie Mariupola.
Rosyjski żołnierz wystrzelił w twarz 11-letniej dziewczynce podczas ewakuacji z Mariupola nad Morzem Azowskim, ale dziecko przeżyło – poinformowała w sobotę telewizja CNN, której korespondent odwiedził dziecko w szpitalu.
Kula przeszła przez szczękę i trafiła w nasadę języka. Dziewczynka, do której strzelono dziewięć dni temu, przechodzi rehabilitację w szpitalu, ale ponieważ kula uszkodziła struny głosowe, nie może głośno mówić.
Do dziewczynki strzelono bez uprzedzenia na punkcie kontrolnym koło Wasylówki, gdy razem z mamą, siostrą i babcią jechały z Mariupola.
Według relacji matki dziewczynki, gdy rosyjscy żołnierze zdali sobie sprawę, co się stało, udzielili dziewczynce pierwszej pomocy i wysłali ją do szpitala w okupowanym przez Rosjan mieście Tokmak, gdzie została zoperowana.
W materiale CNN pokazano dziewczynkę jeszcze sprzed wojny podczas ćwiczeń gimnastyki akrobatycznej. „Teraz ledwo chodzi” – dodał korespondent. Lekarz powiedział jednak, że fizycznie odzyska pełną sprawność. "Inna sprawa to konsekwencje psychiczne traumy" - dodał.
Skomentuj artykuł