Czy z polskich gór znikną tradycyjne schroniska? PTTK rozważa zakaz „gleby”
Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze (PTTK) rozważa wprowadzenie istotnych zmian w regulaminach swoich schronisk górskich. Jedna z propozycji zakłada zakaz tzw. „gleby”, czyli nocowania na podłodze – rozwiązania od lat stosowanego przez turystów w nagłych przypadkach. Oficjalnym powodem mają być względy bezpieczeństwa pożarowego, ale wśród miłośników gór budzi to poważne kontrowersje.
Schroniska PTTK – ostatnia deska ratunku dla zmęczonych wędrowców
Obecnie sieć PTTK obejmuje 77 schronisk górskich w całej Polsce, a także stacje turystyki wodnej i domy turysty. Największą popularnością cieszą się obiekty w Tatrach, Beskidach, Karkonoszach i Bieszczadach. Zgodnie z wieloletnią tradycją, schroniska miały zapewniać dach nad głową każdemu turyście, także temu, który przybywa bez rezerwacji – nawet po zmroku.
Właśnie dlatego możliwość awaryjnego noclegu na podłodze – znana jako „gleba” – była przez lata akceptowaną formą pomocy dla turystów. Teraz może się to jednak zmienić.
Nowe przepisy PTTK: koniec „gleby” przez bezpieczeństwo?
Zmiany mają być podyktowane względami bezpieczeństwa ewakuacyjnego – zatłoczone korytarze pełne śpiących osób mogłyby utrudnić akcję ratunkową w razie pożaru. Przedstawiciele PTTK zaznaczają jednak, że żadna decyzja nie zapadła, a szanse na wprowadzenie zmian oceniają na „50 na 50”.
To nie uspokaja turystycznego środowiska. Jak tłumaczy Darek, przewodnik tatrzański, zakaz gleby może mieć poważne konsekwencje:
- Gdy warunki na szlaku się pogarszają, a turysta nie zdąży zejść z gór, spanie na podłodze bywa jedynym ratunkiem.
Czy chodzi o bezpieczeństwo, czy... komercjalizację?
Nie brakuje opinii, że za planowanymi zmianami mogą kryć się nie tylko względy bezpieczeństwa. Wojciech, emerytowany pracownik PTTK, sugeruje, że chodzi także o ograniczenie liczby „cwaniaków”, którzy traktują schroniska jak darmowy nocleg i unikają płacenia za miejsce w pokoju.
Jego propozycja to wprowadzenie opłaty za awaryjne spanie na podłodze:
- Dzięki temu odsieje się osoby naprawdę potrzebujące pomocy od tych, którzy po prostu chcą zaoszczędzić.
Taką opinię podzielają również gospodarze popularnych obiektów, jak np. „Murowaniec” w Tatrach, gdzie zakaz „gleby” już obowiązuje. Problemem są jednak trudne warunki ewakuacji z odleglejszych schronisk – np. w Bieszczadach czy Karkonoszach – gdzie bez noclegu turysta może narazić się na poważne niebezpieczeństwo.
PTTK: decyzja zapadnie po wakacjach
Przedstawiciele centrali PTTK w Warszawie informują, że decyzja nie została jeszcze podjęta. Ewentualne zmiany mają zostać rozpatrzone po sezonie letnim, podczas posiedzenia głównego zarządu organizacji.
Środowisko turystyczne nie kryje obaw – wielu obawia się, że schroniska stracą swój pierwotny, ratunkowy charakter i staną się kolejnymi komercyjnymi obiektami nastawionymi na zysk.
Górska społeczność podzielona
Choć część turystów popiera zmiany i wskazuje na potrzebę uporządkowania zasad noclegów w schroniskach, inni alarmują, że duch turystyki górskiej zostanie zniszczony. Tradycyjna „gleba” była nie tylko formą pomocy, ale i symbolem solidarności wśród ludzi gór.
Decyzja PTTK może zatem przesądzić o przyszłości schronisk – czy wciąż będą ratunkiem dla zmęczonego wędrowca, czy zamienią się w hotelowe placówki z regulaminem bez wyjątków?


Skomentuj artykuł