Dramatyczne nagranie ze śmiertelnego wypadku. Kierowca uczestniczący w kraksie zgłosił się na policję
35-letni mężczyzna zgłosił się do Prokuratury Rejonowej w Wołominie i poinformował, że to on prowadził bmw, w którym spowodował śmiertelny wypadek na drodze S8. Prokurator postawił mu zarzuty i będzie wnioskował o tymczasowy areszt.
Mężczyzna zgłosił się do prokuratury wraz z adwokatem. Na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze policji, którzy formalnie zatrzymali mężczyznę. Po zatrzymaniu został mu postawiony zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 12 lat.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, 35-latek miał zatrzymane prawo jazdy i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Był też w przeszłości notowany m.in. za przestępstwa drogowe i narkotykowe.
"Mężczyzna został przesłuchany i złożył wyjaśnienia, których treść będzie weryfikowana w toku postępowania. Prokurator skieruje wniosek od sądu o areszt tymczasowy wobec podejrzanego" - poinformowała prok. Katarzyna Skrzeczkowska.
Zatrzymany kierowca bmw
Policjanci cały czas zabezpieczają nagrania m.in. z kamer pojazdów uczestniczących w wypadku, które zarejestrowały zdarzenie.
"W sobotę wieczorem policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy oddalili się z miejsca wypadku ze skutkiem śmiertelnym w miejscowości Nadma na trasie S8" - poinformowała w niedzielę PAP aspirant sztabowy Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji.
W niedzielę policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Jeden z nich w momencie wypadku był pasażerem bmw. "Jeden z mężczyzn, 32-latek poszukiwany był do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze pięciu lat i 10 miesięcy za udział zorganizowanej grupie przestępczej oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków. Natomiast drugi z mężczyzn, 34-latek, w przeszłości był notowany za posiadanie narkotyków" - dodała.
Zatrzymany w niedzielę mężczyzna, który był pasażerem bmw usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy i ucieczki z miejsca zdarzenia. Natomiast jego brat, który również został zatrzymany po przesłuchaniu w charakterze świadka, został zwolniony do domu.
Kierowca osobowego volvo uczestniczącego w wypadku jest w szpitalu i w związku ze stanem zdrowia nie został jeszcze przesłuchany.
Do wypadku doszło w sobotę ok. godz. 15 na drodze S8 w miejscowości Nadma. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na trasie S8 zderzyły się trzy samochody - ciężarowe volvo, osobowe volvo i bmw. W wyniku uderzenia w ciężarówkę samochód ten wypadł z trasy i spadł z wiaduktu. Został w niej uwięziony kierowca, którego wydobyli strażacy. Jak się okazało, mężczyzna zginął na miejscu. Z informacji policji wynika, że po wypadku kierowca i pasażer bmw uciekli z miejsca zdarzenia.
O tym w jaki sposób doszło do tragedii na S8 dowiedzieć się można z nagrania, które dziś pojawiło się w serwisie YouTube. Widać na nim, jak samochód osobowy uderza w ciężarówkę i spycha ją z wiaduktu.
Skomentuj artykuł