Dreszczowiec na własne życzenie

inf. wł./PR

  Kiedy nasi zawodnicy schodzili na pierwszą przerwę techniczną w meczu, prowadząc 8:6, nic nie wskazywało, że potyczka ze Słowacją skończy się dopiero po pięciu partiach. Ale nasi siatkarze nagle stracili koncentrację i niebawem przegrywali dwoma punktami. Po drugiej przerwie ta strata wzrosła do czterech „oczek” i przegraliśmy 21:25.

Kolejne dwa sety, a zwłaszcza trzeci wygrany przez biało-czerwonych do 10, to absolutny triumf nad rywalami. Polacy zagrali wreszcie na swoim normalnym poziomie, czym zmuszali Słowaków do popełniania błędów.

DEON.PL POLECA

 

 

Ze Słowacją się udało, nie wiadomo, czy uda się w czwartek z Grecją albo później w półfinale. Oby chwilowe wahania nie powtórzyły się w kolejnych meczach.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dreszczowiec na własne życzenie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.