Pogrzeb dziecka znalezionego w kontenerze. Żegnali je pracownicy firmy śmieciarskiej i policja
Bezimienne dziecko, zwane „Baby S” zostało kilka dni temu pochowane na cmentarzu w Ipswich w Anglii. Dwa lata temu zostało znalezione w kontenerze na śmierci w miejscowym zakładzie recyklingu. Matka dziecka pozostaje nadal nieznana.
Ciało dziewczynki zostało znalezione 14 maja 2020 roku przez pracowników sortujących odpady w magazynie recyklingu Sackers w Needham Market w Ipswich.
Mimo, że funkcjonariusze policji obejrzeli ponad 11 tys. godzin nagrań z kamery przemysłowej, rozmawiali z ponad 800 osobami w związku ze sprawą, nie udało im się zidentyfikować rodziców porzuconego dziecka.
Sekcja zwłok noworodka wykazała, że dziecko w chwili śmierci miało mniej niż 48 godzin. Nie ustalono, czy dziewczynka była żywa, kiedy została wrzucona do kontenera. Policja twierdzi, że została wyrzucona do kosza w jednej z galerii handlowych w rejonie Ipswich, z której wcześniej tego dnia firmy recyklingowe odbierały śmieci.
Na pogrzebie dziewczynki w Millenium w Ipswich w Suffolk było obecnych piętnaście osób. Żegnała ją policja, lokalni urzędnicy i sześciu pracowników firmy recyklingowej, która obsługiwała kontenery na śmieci, gdzie została znaleziona.
Podczas pogrzebu dziecko zostało porównane do „pączka róży”, któremu nie dano szansy zakwitnąć. Zostało złożone w maleńkiej białej trumnie z pojedynczą białą różą.
David Dodds, dyrektor generalny firmy recyklingowej Sackers, który był na nabożeństwie pogrzebowym dziewczynki wraz ze swoim personelem, obiecał kupić jej nagrobek.
Detektyw inspektor Karl Nightingale z Suffolk, podał, że policja nadal stara się ustalić fakty związane z porzuceniem dziecka i dodał, że historia małej dziewczynki pozostaje niejasna.
Podczas uroczystości zagrano utwór „Gdzieś nad tęczą”.
Sprawę opisał dailymail.co.uk.
dailymail.co.uk/dm
Skomentuj artykuł