Policyjni piloci przetransportowali helikopterem serce do przeszczepu
Rzecznik Komendy Głównej Policji, Mariusz Ciarka poinformował, że policyjni lotnicy już po raz kolejny w tym roku przetransportowali helikopterem, Black Hawkiem serce do przeszczepu. Organ był potrzebny dla pacjenta we Wrocławiu a trafił tam z jednego z miast w woj. Kujawsko-pomorskim.
Rzecznik Komendy Głównej Policji przekazał, że do zdarzenia doszło w środę. Otrzymaliśmy prośbę z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu o pomoc w transporcie serca do przeszczepu. W sytuacjach, kiedy do czynienia mamy z transportem narządów do przeszczepu każda minuta jest na wagę złota - podkreślił inspektor Mariusz Ciarka.
Szybki transport helikopterem
W przypadku serca chirurdzy od momentu jego pobrania do jego wszczepienia mają jedynie cztery godziny. Na transport przewiduje się maksymalnie 2,5 h. Trasa do przebycia drogą lądową to ponad 350 km. Jazda samochodem trwałaby minimum 3,5 godziny – to zdecydowanie za długo – tłumaczył.
Wskazał, że ponieważ na pokład w odróżnieniu od wcześniejszych lotów tego typu, oprócz serca i transplantologa, policjanci musieli zabrać również zespół składający się z dwóch kardiochirurgów i dwóch pielęgniarek instrumentariuszek, policjanci zdecydowali się, że lot zostanie wykonany policyjnym Black Hawkiem, który jest wyposażony w dodatkowy zbiornik paliwa. Ta maszyna jest wystarczająco duża, aby spokojnie pomieścić wszystkich oraz posiada odpowiedni zapas paliwa, żeby wykonać przelot na tak długiej trasie na jednym tankowaniu - przekazał rzecznik KGP.
Dodał, że to już kolejny transport organów do przeszczepu, w którym w tym roku wzięli udział policjanci. W ostatnią sobotę funkcjonariusze z Krapkowic pomagali w konwoju pojazdu transportującego serce przez zator na autostradzie. Również wówczas organ do pacjenta wrocławskiego szpitala dotarł na czas - przypomniał rzecznik KGP.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł