"Trudna i bolesna decyzja". Broadway bez musicalu "West Side Story", w tle nadużycia i afery seksualne
O zaniechaniu wystawienia utworu na podstawie książki Arthura Laurentsa, z muzyką Leonarda Bernsteina i tekstami Stephena Sondheima powiadomiła cytowana w poniedziałek przez magazyn "Variety" producentka Kate Horton.
Kiedy teatry nowojorskiego Broadwayu wznowią działalność po przerwie spowodowanej pandemią, pośród prezentowanych spektakli nie będzie musicalu "West Side Story". Producenci uzasadniają to "wieloma powodami", a magazyn "Variety" wskazuje na problemy z nadużyciami i aferami seksualnymi.
"Ta trudna i bolesna decyzja została podjęta po tym, jak zbadaliśmy każdą możliwą drogę do udanego wystawienia spektaklu i niestety, z wielu powodów, ponowne otwarcie nie jest praktycznie możliwe" - uzasadniała Horton.
"Wznowienie «West Side Story» zainicjowały przedpremierowe spektakle w grudniu (2019 roku), a otwarcie nastąpiło w lutym, na krótko przed zamknięciem teatrów z powodu pandemii. Radykalna adaptacja, w reżyserii Ivo van Hove, uwspółcześniła opowieść o rywalizujących gangach ulicznych wplatanych w klasyczną historię miłosną Romea i Julii" - wyjaśniły "Variety".
Magazyn opisywał perypetie związane ze spektaklem, w tym odnoszącą się do jednego z producentów "West Side Story" Scotta Rudina. Zapowiedział on plany "wycofania się" ze swoich produkcji teatralnych i filmowych po oskarżeniach o nadużycia w miejscu pracy.
"Variety" zwraca też uwagę, że "West Side Story" spotkało się z krytyką za obsadzenie w roli głównego tancerza Amara Ramasara uwikłanego w skandal #MeToo. W dniu premiery na początku 2020 roku, przed teatrem doszło do protestów.
Ramasar pozostawał w centrum kontrowersji od 2018 roku. Wraz z dwoma tancerzami New York City Ballet został wówczas oskarżony o rozpowszechnianie zdjęć innych artystów o charakterze seksualnym.
Ubiegłoroczne wznowienie musicalu wywołało mieszane opinie, choć krytycy chwalili ponadczasową muzykę Leonarda Bernsteina i teksty piosenek Stephena Sondheima.
"«West Side Story» stało się niezwykle mroczne i zatraciło niektóre z elementów ruchu w nowym broadwayowskim wznowieniu (…), ale fabuła ukochanego musicalu pozostaje nienaruszona" - oceniła m.in. Marilyn Stasio w recenzji dla "Variety".
Broadway planuje w pełni otworzyć po przerwie podwoje we wrześniu. Kilka spektakli, w tym "Mean Girls", "Frozen" oraz "Beetlejuice", również nie zostanie wznowionych.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł