"Akcja powinna się zakończyć w poniedziałek"
Do poniedziałkowego południa powinna zakończyć akcja poszukiwawcza na miejscu katastrofy kolejowej pod Szczekocinami - ocenił wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk. Zaznaczył, że najpierw trzeba mieć całkowitą pewność, że wszystkie ofiary zostały odnalezione.
- Myślę, że jest to kwestia jeszcze nocy i do południa przyszłego dnia - powiedział Łukaszczyk podczas niedzielnego briefingu. Strażacy i kolejarze w dalszym ciągu rozcinają zniszczone wagony i lokomotywy, poruszają się krok po kroku. "Jeszcze raz będą te elementy penetrowane, aby upewnić się, że nikogo tam nie ma" - powiedział wojewoda.
Łukaszczyk podał, że dotychczas rodziny zidentyfikowały 7 ofiar tragedii, trzy kolejne ciała były w trakcie identyfikacji. - Kolejne rodziny przybywają, aby identyfikować zwłoki - powiedział.
W sobotę wieczorem w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia - na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa - zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wsch. - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się pociąg Przemyśl-Warszawa. Oba składy miały razem 11 wagonów. Według dotychczasowych danych, zginęło 16 osób, a 56 zostało rannych.
Skomentuj artykuł