Co ma na celu agresja Rosji na Ukrainę? "Kijów jest kluczowy, możliwe plany pojmania prezydenta Zełenskiego"
- Kijów jest kluczowy, gdyby Rosjanie przechwycili budynki rządowe, centrum zarządzania krajem będzie sparaliżowane, nie można wykluczyć, że mają też plany pojmać prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - zaznaczył b. prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wyraził przekonanie, że Putin nie złamie ducha oporu Ukraińców.
W piątek MSW Ukrainy oceniło, że wojska rosyjskie próbują siłami pancernymi podejść pod Kijów ze strony Czernihowa i Iwankowa. Także prezydent Andrzej Duda przekazał po piątkowej rozmowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, że "sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna", relacjonował, że Rosjanie nad ranem rozpoczęli bombardowanie miasta, a drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne i giną ludzie.
Jaki jest cel agresji Rosji na Ukrainę?
Były prezydent, zapytany w Polsat News, czy to próba blitzkriegu i zainstalowania przez Rosję w Kijowie jakichś władz, przyznał, że tak to wygląda. "Kijów jest kluczowym miejscem, więc ten atak na Kijów na pewno będzie trwał. Gdyby Rosjanom udało się przechwycić główne budynki rządowe, to centrum zarządzania krajem będzie sparaliżowane" - powiedział Kwaśniewski. Według niego "niewykluczone, że (Rosjanie) mają plany również pojmać Zełenskiego". "On zresztą o tym wprost mówi, że ma być zlikwidowany" - dodał
Według b. prezydenta, można założyć, że po zajęciu Kijowa, zostałyby tam "obstalowane nowe władze, z ludzi posłusznych Moskwie, a tacy są na Ukrainie, oni są też w parlamencie ukraińskim". Zwrócił uwagę, że trudno teraz ocenić, czy taki scenariusz zostanie zrealizowany, i jak długo mogą trwać walki, gdyż "nie wiemy do końca, jak armia ukraińska daje sobie radę", a informacje na ten temat są skąpe. Podkreślił, że wiele zależy także od determinacji mieszkańców Kijowa.
"Natomiast strategicznie nie ma żadnej wątpliwości - (Władimir) Putin chce mieć całą Ukrainę w swoich rękach i zrobi wszystko, żeby tak było" - powiedział Kwaśniewski.
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł