Pytany w TVP Info, czy Polska będzie "grała niezgodą", jeśli Unia Europejska w kwestii budżetu będzie proponowała rozwiązania niekorzystne dla naszego regionu, Czaputowicz odparł, że "Unia Europejska to także państwa naszego regionu". "Będziemy artykułować nasze cele, jesteśmy za silną Unią Europejską, a co za tym idzie - ambitnym budżetem i utrzymaniem tych tradycyjnych polityk" - mówił. Jak wskazał, dyskusja na temat kształtu unijnego budżetu trwa od ponad roku.
"Są różne interesy państw, ale my jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że chcemy silnej Unii Europejskiej i silnego budżetu" - powiedział. Odnosząc się do chęci utrzymania "tradycyjnych polityk", Czaputowicz wskazał na fundusze ze Wspólnej Polityki Rolnej oraz Funduszu Spójności.
"Te wszystkie państwa, które przystąpiły do Unii Europejskiej 15 lat temu i później, one są gorzej rozwinięte niż średnia Unii Europejskiej, więcej zyskują z tego budżetu niż płacą" - wskazywał szef MSZ. Zaznaczył jednak, że jeśli chodzi o sojuszników w kwestii budżetu podział nie jest "czarno-biały". "Jeśli chodzi o utrzymanie finansowania rolnictwa, naszym sojusznikiem jest Francja, gdzie jest dużo farmerów, rolników" - powiedział.
Projekt przyszłego unijnego budżetu, krytykowany przez wiele państw, został przedstawiony przez Komisję Europejską w maju ub.r. Zakładał on m.in., że z Funduszu Spójności Polska otrzyma o 23 proc. środków mniej niż obecnie. Mimo to Polska pozostałaby największym beneficjentem tych środków.
Skomentuj artykuł