Kolejna batalia o wycofanie finansowania religii
Komitet inicjatywy ustawodawczej o zmianie ustawy o systemie oświaty zbiera podpisy pod projektem nowelizacji, na skutek której polskie państwo miałoby wycofać się z finansowania ze środków publicznych religii w szkołach. Tymczasem w zdecydowanej większości krajów, tak w Europie, jak i w samej Unii Europejskiej religia w szkołach publicznych jest nauczana i finansowana ze środków publicznych.
Komitet występujący także pod nazwą "Świecka szkoła" postuluje, aby w ustawie o systemie oświaty dokonać zmiany w art. 12, tak by kosztów związanych z organizacją nauki religii nie można było "w części ani w całości finansować ze środków publicznych" oraz aby minister właściwy do spraw oświaty i wychowania w porozumieniu z władzami poszczególnych Kościołów i związków wyznaniowych określił w drodze rozporządzenia sposób organizacji tych zajęć oraz "sposób rozliczenia i pokrycia kosztów" nauczania religii w szkołach publicznych.
Aby dołączyć do akcji, trzeba wydrukować projekt ustawy i formularz oraz zebrać podpisy (imię, nazwisko, adres, numer PESEL i podpis) oraz przesłać je na adres siedziby komitetu w Łodzi.
Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej Justyna Sadlak informuje, w odpowiedzi na prośbę KAI, że liczba etatów nauczycieli religii w 2014 r. wynosiła 20 tys. 988, a całościowy koszt wynagrodzeń nauczycieli religii wyniósł w tymże roku 1 mld 344 mln zł. Natomiast przeciętne wynagrodzenie nauczyciela religii w roku 2014 wynosiło 4 tys. 146,5 zł brutto (z uwzględnieniem także nieperiodycznych składników wynagrodzenia, np. dodatkowego wynagrodzenia rocznego).
Trzeba zauważyć, że inicjatywa łódzkiego Komitetu pozostaje w opozycji do polskiego prawa oraz w sprzeczności z rozwiązaniami przyjętymi w zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej. Jeśli proponowana nowelizacja ustawy o systemie oświaty zostałaby przyjęta, oznaczałoby to, że nauczyciele religii pozbawieni zostaliby wynagrodzenia za swoją pracę, w przeciwieństwie do swych kolegów nauczających innego przedmiotu. Oznaczałoby to dyskryminację ponad 20-tysiecznej grupy polskich nauczycieli. Ponadto, jeśli szkoła - zgodnie z obowiązującym prawem - jest organizatorem zajęć z nauki religii oraz podmiotem zatrudniającym jej nauczycieli, to ma obowiązek ich wynagrodzenia.
Jeśli chodzi o kraje Unii Europejskiej, to nauczanie religii w szkołach publicznych obecne jest poza czterema wyjątkami: Francją, Holandią, Luksemburgiem i Słowenią.
W 9 krajach UE udział w szkolnych lekcjach religii organizowanych przez szkoły publiczne jest obowiązkowy. Są to: Austria, Cypr, Dania, Finlandia, Grecja, Malta, Niemcy (w zależności od landu), Szwecja, i Wielka Brytania.
Z kolei w 15 państwach UE udział w szkolnych lekcjach religii jest dobrowolny, w zależności od woli rodziców, bądź uczniów w wyższych klasach. Są to: Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Hiszpania, Irlandia, Litwa, Łotwa, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Węgry i Włochy.
W Luksemburgu z kolei, w styczniu br. zapowiedziano zastąpienie obowiązującego tradycyjnego nauczania religii w szkołach, nowym przedmiotem o charakterze świeckim, a noszącym tytuł: "Wychowanie do wartości".
We wszystkich krajach, gdzie nauczanie religii obecne jest w państwowym systemie oświaty (zarówno w formie obowiązkowej, jak i dobrowolnej) jest ono finansowane ze środków publicznych. Jest to traktowane jako normalna, nie wywołująca sprzeciwów zasada państwa demokratycznego, gdzie rodzice odpowiadają za kierunek kształcenia swoich dzieci, a jeśli życzą sobie obecności religii w szkole, to obowiązkiem państwa jest zorganizowanie tych zajęć i wyasygnowanie na to niezbędnych środków. Ponadto we wszystkich tych krajach za przygotowanie programów nauczania religii odpowiadają Kościoły i związki wyznaniowe, a strona państwowa je akceptuje.
Odmienny model istnieje w państwach europejskich, które mają zagwarantowaną konstytucyjnie zasadę świeckości, oznaczającą radykalny rozdział sfery publicznej od religijnej (Francja, Holandia i Słowenia), gdzie zajęcia z religii organizowane są na terenie pozaszkolnym przez związki religijne. Ten model relacji państwo-Kościół ma jednak w Europie charakter zdecydowanie mniejszościowy. Warto zauważyć, że nawet w laickiej Francji na terenie dwóch departamentów - Alzacji i Lotaryngii - obecne jest nauczanie religii w publicznych szkołach. Stanowi to spuściznę niemieckiego sytemu prawnego, który został tam wprowadzony w czasie, kiedy te tereny nie należały do Francji. Jest to kontynuowane jako wyraz szacunku dla lokalnej tradycji tego przygranicznego regionu.
Polska - podobnie jak większość krajów europejskich - przyjęła zasadę "niezależności i autonomii" państwa i Kościołów, co umożliwia jednak ich bezpośrednią współpracę w kwestiach istotnych dla dobra społeczeństwa. Dlatego nauczanie religii jest w naszym kraju możliwe w publicznym systemie oświaty.
Skomentuj artykuł