Piechociński: warto wzmacniać polskie firmy
Warto wzmacniać potencjał polskich firm rodzinnych, przed nimi jest wielka przyszłość - powiedział w poniedziałek szef PSL Janusz Piechociński. Przypomniał, że ludowcy proponują, by nowe firmy zaczęły płacić pełną stawkę ZUS po 5 latach działalności.
Wicepremier i minister gospodarki przekonywał podczas wizyty w jednej z firm w Radzyminie (woj. mazowieckie), że firmy rodzinne potrzebują m.in. "przyjaznego otoczenia i klimatu" zarówno po stronie państwa, jak i samorządu; potrzebują środków na rozwój, w tym przewidywalnych kredytów.
Szef PSL zapewnił, że jego ugrupowanie proponuje nowe i odważne inicjatywy dla przedsiębiorców. - Dla rozpoczynających przedsiębiorczość, małą i średnią, przez pierwszy rok zero opłat ZUS-u, dla mikroprzedsiębiorstw - 50 proc., a dla tych, którzy już rozpoczęli produkcję - dochodzenie do pełnego ZUS-u - od dwóch lat wydłużamy, zgodnie z propozycją przygotowaną przez ministra Kosiniaka-Kamysza, do pięciu lat - powiedział Piechociński.
Podkreślił, że warto ufać polskiej przedsiębiorczości. - Warto wzmacniać potencjał firm rodzinnych polskiego kapitału, przed którymi jest wielka przyszłość na jednolitym coraz bardziej rynku europejskim - dodał Piechociński.
W tej chwili w Polsce jest ponad 40 tys. firm eksportujących za granicę - poinformował. - Potrzebujemy ich, nie w perspektywie 20 lat, ale w perspektywie trzech najbliższych lat, aby ich było co najmniej 150 tys. - powiedział szef ludowców.
Piechociński podkreślił rolę stabilnego zatrudnienia i szkolnictwa zawodowego kształcącego z myślą o konkretnym miejscu pracy. - Ci, którzy nie znajdują pracy są pod gigantyczną presją; albo emigrują, albo też nie odnajdują się w polskiej rzeczywistości. Ludzie, którzy mają pracę, mogą sięgać po kredyty, mogą myśleć o mieszkaniu, mogą myśleć o zakładaniu rodziny - dodał.
Zaznaczył, że w ciągu ostatnich ośmiu lat rządów PO-PSL liczba stałych miejsc pracy zwiększyła się z ponad 13 mln do ponad 16 mln.
Skomentuj artykuł