Atak zimy sparaliżował Moskwę
Trwające nieprzerwanie od środy obfite opady śniegu, którym towarzyszy porywisty wiatr, w czwartek całkowicie sparaliżowały Moskwę. Na ulicach tworzą się wielokilometrowe korki. Gigantyczne zatory powstają również na drogach dojazdowych do stolicy Rosji.
Śnieg zakłócił też pracę moskiewskich portów lotniczych. W nocy ze środy na czwartek na lotnisku Domodiedowo opóźnionych było około 70 rejsów, a na Wnukowie - około 30. Poważniejszych utrudnień nie było tylko na lotnisku Szeremietiewo.
Według synoptyków w Moskwie w ciągu doby spadło od 14 do 16 cm śniegu, czyli 35 proc. miesięcznej normy. Synoptycy prognozują, że takie intensywne opady potrwają do soboty, a wysokość pokrywy śnieżnej w mieście przekroczy pół metra.
Opadom śniegu towarzyszy silny wiatr, którego prędkość dochodzi do 12-17 metrów na sekundę. Temperatura powietrza wynosi minus 2-3 stopnie Celsjusza.
Władze Moskwy skierowały na ulice 12 tys. pojazdów do odśnieżania i 1700 brygad drogowców liczących łącznie około 7 tys. osób.
Skomentuj artykuł