Birma: aresztowany polski dziennikarz jest już w drodze do domu

Birma: aresztowany polski dziennikarz jest już w drodze do domu
fot. Depositphotos
PAP / pk

Robert Bociąga, dziennikarz aresztowany w Birmie 11 marca podczas fotografowania demonstracji, wyleciał w czwartek z Rangunu i jest już w drodze do Polski - dowiedziała się PAP.

W czasie rozmowy przeprowadzonej w oczekiwaniu na lot do kraju, Robert Bociąga powiedział PAP, że przed podróżą zwrócono mu zarekwirowany sprzęt i że czuje się dobrze.

Dziennikarz wyszedł na wolność w środę, spędziwszy 13 dni w policyjnym areszcie w leżącym w środkowej części kraju mieście Taunggyi, stolicy stanu Szan.

"Z ulgą przyjęliśmy wiadomość, że pan Bociąga opuścił dziś rano Mjanmę" - napisało w oświadczeniu przesłanym w czwartek PAP federalne ministerstwo spraw zagranicznych Niemiec. Ambasada RFN w Rangunie reprezentuje w sprawach konsularnych Polskę, która nie ma w Birmie swojej placówki. "W koordynacji z polską ambasadą w Bangkoku oraz prawnikami niemiecka ambasada intensywnie dążyła do uzyskania dostępu konsularnego i szybkiego rozwiązania sprawy" - napisano w oświadczeniu. "Jesteśmy przekonani, że dziennikarze wszędzie na świecie muszą mieć możliwość wykonywania swojej pracy bez restrykcji, gróźb i represji" - dodali niemieccy dyplomaci.

DEON.PL POLECA

Polskie MSZ podziękowało na Twitterze ambasadzie Niemiec w Rangunie za "wsparcie w udzieleniu pomocy obywatelowi RP".

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
ks. Andrzej Draguła

Niebo all inclusive

Wczasy jako przedsmak nieba, a plaża jako zapowiedź sądu ostatecznego? Czas wolny, spokój i odpoczynek? Te słowa brzmią jak coś nierzeczywistego. Współczesny człowiek nie umie odpoczywać. Wiecznie zagoniony z trudem odrywa myśli...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Birma: aresztowany polski dziennikarz jest już w drodze do domu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.