Burza wokół pomnika Jana Pawła II w Rzymie

Zobacz galerię
Burza wokół pomnika Jana Pawła II w Rzymie
(fot. EPA/MASSIMO PERCOSSI)
Sylwia Wysocka / PAP / apio

Pomnik Jana Pawła II, odsłonięty w Rzymie przed dworcem Termini, podzielił mieszkańców Wiecznego Miasta. Wątpliwości budzi projekt mierzącej prawie 5 metrów statuy oraz fakt, że twarz papieża w ogóle nie przypomina jego własnej.

Najważniejszym elementem ogromnego pomnika z brązu autorstwa rzymskiego rzeźbiarza Oliviero Rainaldiego jest cylinder, symbolizujący rozchylony papieski płaszcz, przez który można wejść jak przez drzwi, by schronić się w środku. To gest otwarcia, powitania, serdecznego przyjęcia - wyjaśniono.

DEON.PL POLECA

Artysta inspirował się znanym zdjęciem, na którym uchwycono moment, gdy polski papież żartobliwie okrył połą swego płaszcza dziecko siedzące na schodkach w watykańskiej Auli Pawła VI.

Natychmiast po ceremonii odsłonięcia pomnika w 91. rocznicę urodzin papieża we włoskich mediach rozpoczęła się dyskusja na temat nowoczesnej formy dzieła. O gorącej wymianie zdań poinformowały internetowe wydania największych włoskich gazet, podkreślając, że już podczas uroczystości kontrowersyjna statua nie przypadła do gustu niektórym rzymianom, a także przedstawicielom duchowieństwa.

Niektóre z opinii przytoczył dziennik "Corriere della Sera". Najwięcej osób ma zastrzeżenia do tego, że postać w ogóle nie przypomina Jana Pawła II. Ale są też inne głosy: "rozerwana budka strażnicza" czy po prostu "brzydota" albo "wstyd przed turystami". Jeszcze inni wyrazili przypuszczenie, że pomnik może stać się miejscem schronienia dla bezdomnych.

Już pojawiły się apele o jego usunięcie.

W błyskawicznym sondażu, przeprowadzonym na stronie internetowej dziennika "Il Messaggero", 87 procent osób przyznało, że pomnik im się nie podoba. Aprobatę wyraziło 8,5 procent uczestników sondy.

Dyskusja dopiero się zaczęła - zauważa rzymska prasa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Burza wokół pomnika Jana Pawła II w Rzymie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.