Według syryjskich mediów państwowych izraelskie myśliwce ostrzelały pozycje wojsk syryjskich w prowincji Al-Kunajtira, wyrządzając "szkody materialne". Prowincja ta graniczy z okupowanymi przez Izrael Wzgórzami Golan.
Syryjska agencja prasowa SANA powołując się na źródła wojskowe poinformowała o odparciu ataku przez obronę przeciwlotniczą.
W środę siły izraelskie zestrzeliły pociskiem rakietowym systemu Patriot drona, który nadleciał nad Izrael z Syrii. Agencja AP zwraca uwagę, że incydent ten wydarzył się w czasie, kiedy premier Izraela Benjamin Netanjahu przebywał w Moskwie na rozmowach z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Rosja jest głównym sojusznikiem prezydenta Syrii Baszara el-Asada w syryjskiej wojnie domowej.
Associated Press podkreśla, że Izraelowi chodzi przede wszystkim o to, by zaciekłego wroga państwa żydowskiego - Iran, który również jest sojusznikiem Asada - utrzymać tak daleko od granicy, jak to tylko możliwe. Dotyczy to także wspieranego przez Iran libańskiego Hezbollahu.
Władze Izraela wielokrotnie podkreślały, że nie pozwolą na to, by Iran ustanowił stałą obecność wojskową w Syrii, w pobliży izraelskiej granicy. Siły izraelskie podkreślają, że będą zdecydowanie przeciwdziałać wszelkim próbom naruszenia suwerenności państwa żydowskiego.
W zeszłym miesiącu siły izraelskie użyły pocisku rakietowego przeciwko dronowi, zbliżającemu się do przestrzeni powietrznej Izraela przy granicy z Syrią. W lutym strona izraelska poinformowała o zestrzeleniu irańskiego drona, który wtargnął w izraelską przestrzeń powietrzną. Reakcją na tamten incydent były izraelskie ataki z powietrza na cele irańskie w Syrii.
Skomentuj artykuł