Polsko-norweska muzyka i norweska kuchnia
Pieczony comber z renifera, mus z pieczonego łososia i opiekana żabnica - to niektóre z dań, które podano w czwartek na przyjęciu w Teatrze Wielkim w Warszawie. Goszcząca w Polsce norweska para królewska podjęła tam wieczorem polską parę prezydencką.
Po przybyciu do Teatru Wielkiego król Harald V i królowa Sonja oraz prezydent Bronisław Komorowski z żoną Anną w towarzystwie zaproszonych gości wysłuchali koncertu polskich i norweskich muzyków.
Zaprezentowano utwory powstałe w wyniku współpracy artystów z Polski i Norwegii w ramach "Operacji Opera", czyli międzynarodowego projektu artystycznego.
Po koncercie zebrani przenieśli się do foyer, gdzie mieli okazję skosztować norweskiej kuchni, m.in. sałatki z kraba królewskiego, marynowanego pstrąga, pieczonego dorsza z truflami, norweskiej zupy rybnej, czy delikatnie pieczonego norweskiego łososia.
Jak mówił przed rozpoczęciem koncertu ambasador Norwegii w Polsce Enok Nygaard, potrawy zostały przygotowane przez polskich i norweskich kucharzy.
Zaznaczył, że zarówno muzyka, jak i kuchnia to ważne części kultury. A ta dziedzina - mówił ambasador - to ważny element polsko-norweskich relacji. Dodał, że podczas wizyty króla Haralda w Polsce wielokrotnie podkreślano, że stosunki między naszymi krajami są dobre.
Wieczorne przyjęcie w Teatrze Wielkim to ostatni warszawski punkt oficjalnej wizyty norweskiej pary królewskiej w Polsce. Piątek Harald V i królowa Sonja spędzą w Krakowie.
Skomentuj artykuł