"Rosja próbuje ponownie wytyczyć granice"

"Rosja próbuje ponownie wytyczyć granice"
(fot. EPA/JULIEN WARNAND)
PAP / pz

Rosja próbuje zmienić wytyczone po drugiej wojnie światowej granice w Europie - powiedziała przed szczytem UE w Brukseli prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Spotkanie przywódców poświęcone jest sytuacji na Ukrainie i rosyjskim działaniom wojskowych na Krymie.

Litewska prezydent wchodząc na spotkanie podkreśliła, że działania Rosji zagrażają nie tylko Ukrainie.

DEON.PL POLECA

"Ćwiczenia (wojskowe) z ubiegłego tygodnia z taktyczną bronią na Morzu Bałtyckim przeciwko Polsce i Litwie także pokazują, że Rosja stara się zastraszyć całą Europę i staje się nieprzewidywalna. Próbują też ponownie wytyczyć granice w Europie (określone) po drugiej wojnie światowej" - powiedziała Grybauskaite.

Prezydent Rosji Władimir Putin rozkazał we wtorek wojskom, które uczestniczyły w zarządzonej przez niego 26 lutego kontroli gotowości bojowej sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, by wróciły do miejsc stałej dyslokacji.

Zdaniem litewskiej prezydent, Europa wciąż nie jest w stanie zrozumieć, co się dzieje. "My Europejczycy musimy zrozumieć, że to na poważnie" - zaznaczyła. Zapowiedziała, że ma zamiar swoje stanowisko przekazać kolegom na szczycie UE.

Odnosząc się do ewentualnych unijnych sankcji wobec Rosji zaznaczyła, że trzeba najpierw zrozumieć, iż "Rosja jest dzisiaj niebezpieczna i nie jest przewidywalna". "Nie chodzi o banie się, ale o stawienie czoła i powiedzenie, że jesteśmy zdecydowani i możemy odpowiedzieć i to szybko" - zaznaczyła.

W czwartek w Brukseli szefowie państw i rządów UE zbierają się na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie sytuacji na Ukrainie i rosyjskich działań wojskowych na Krymie. Przywódcy państw UE, w tym premier Donald Tusk, mają rozważyć wprowadzenie sankcji wobec Rosji, będą też rozmawiać o pakiecie pomocy finansowej dla Ukrainy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Rosja próbuje ponownie wytyczyć granice"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.