"To jest horror". Rośnie liczba ofiar śmiertelnych powodzi w Niemczech
Do co najmniej 106 wzrosła w piątek liczba ofiar śmiertelnych powodzi w dwóch landach na zachodzie Niemiec: Nadrenii Północnej-Westfalii i Nadrenii-Palatynacie - wynika z danych policji i miejscowych władz.
W Nadrenii-Palatynacie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła w piątek do 63. "Obawiamy się, że będzie ich więcej" - powiedział w piątek rano rzecznik komendy policji w Koblencji. Według danych MSW Wewnętrznych w Nadrenii Północnej-Westfalii zginęły co najmniej 43 osoby.
Przynajmniej 362 osoby zostały ranne w powiecie Ahrweiler, ok. 15 km na południe od Bonn.
Wśród ofiar powodzi znalazło się 12 mieszkańców ośrodka dla osób z upośledzeniem umysłowym w Sinzig w Nadrenii-Palatynacie. Po nawałnicy, która przeszła tamtędy w czwartek wieczorem, zaginęło 13 osób. Jedna z nich została uratowana i przewieziona do szpitala - poinformowała w piątek rzeczniczka MSW landu.
"Woda w ciągu minuty sięgnęła sufitu na parterze" - powiedział dyrektor zarządzający stowarzyszenia Lebenshilfe w tym regionie, Matthias Mandos, cytowany przez dziennik "Die Welt".
Liczba osób uznanych za zaginione w mieście Bad Neuenahr-Ahrweiler została w czwartek wieczorem ustalona przez administrację powiatu na około 1300 - podaje w piątek "Die Welt". "Mamy nadzieję, że to się wyjaśni" - powiedziała rzeczniczka lokalnych władz. Sieć komórkowa została sparaliżowana, nie było więc zasięgu.
Według premier Nadrenii-Palatynatu Malu Dreyer nie można jeszcze oszacować dokładnych rozmiarów klęski. Obecnie woda wszędzie się cofa, więc odnajdywani są ludzie, którzy utonęli. "I wtedy można już tylko płakać. To jest horror" - powiedziała premier.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł