USA potępiają plany "fikcyjnego referendum"
Stany Zjednoczone potępiły we wtorek plany przeprowadzenia 11 maja przez prorosyjskich separatystów "fikcyjnego referendum" niepodległościowego na wschodzie Ukrainy. Waszyngton ostrzegł też przed powtórzeniem scenariusza z Krymu.
"Żaden cywilizowany kraj nie uzna wyników referendum. A jeśli Rosja podejmie kolejne kroki, aby powtórzyć scenariusz nielegalnej aneksji Krymu we wschodniej lub południowej Ukrainie i wyśle więcej sił przez granicę, nastąpią zdecydowane sankcje USA i UE" - podkreśliła rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki.
Nazwała plebiscyt, który ma się odbyć w niedzielę we wschodnich obwodach Ukrainy, "fikcyjnym referendum niepodległościowym". "Stanowczo odrzucamy te nielegalne starania w celu dalszego podziału Ukrainy" - zaznaczyła Psaki.
Także inna rzeczniczka amerykańskiej dyplomacji Marie Harf ostrzegła, że "jeśli Rosja przejdzie do kolejnego etapu" i wkroczy na wschód Ukrainy, aby dokonać aneksji, "nastąpią surowe sankcje europejskie i amerykańskie". "Jesteśmy w trakcie powtórki scenariusza z Krymu" - dodała.
Podobne referendum przeprowadzono 16 marca w należącej do Ukrainy Autonomicznej Republice Krymu. W jego wyniku Ukraina straciła władzę nad półwyspem, który został wcielony do Federacji Rosyjskiej. Aneksja Krymu nie została uznana przez społeczność międzynarodową.
Skomentuj artykuł