Deon.pl
Jezus wzdycha w głębi duszy zasmucony niewiarą i niezdolnością dostrzegania znaków Bożego działania. Słowa Jezusa do faryzeuszy są szorstkie. Także moja nieumiejętność dostrzegania Bożego działania jest powodem ‘smutku Pana’.
Jezus wzdycha w głębi duszy zasmucony niewiarą i niezdolnością dostrzegania znaków Bożego działania. Słowa Jezusa do faryzeuszy są szorstkie. Także moja nieumiejętność dostrzegania Bożego działania jest powodem ‘smutku Pana’.
Owocem misji nie ma być przekonanie innych do jakichś prawd wiary, pozyskanie jak największej liczby zwolenników, ale głoszenie i przyjmowanie "miłości Ojca". Skuteczność misji płynie z całkowitego powierzenia się "Panu żniwa".
Owocem misji nie ma być przekonanie innych do jakichś prawd wiary, pozyskanie jak największej liczby zwolenników, ale głoszenie i przyjmowanie "miłości Ojca". Skuteczność misji płynie z całkowitego powierzenia się "Panu żniwa".
Deon.pl
Jezus potrafi pokonać każdą ślepotę, jest w stanie skruszyć zatwardziałość naszych serc, choć często maskujemy ją przykrywając figowym listkiem samowystarczalności. To Jezus leczy nas z chorób naszej duszy.
Jezus potrafi pokonać każdą ślepotę, jest w stanie skruszyć zatwardziałość naszych serc, choć często maskujemy ją przykrywając figowym listkiem samowystarczalności. To Jezus leczy nas z chorób naszej duszy.
Jezus ukazuje apostołom najważniejsze cechy, które mają charakteryzować Jego uczniów. To ten, który naśladuje swego Pana ukrzyżowanego, wyrzeka się siebie, dźwiga swój krzyż i idzie za Jezusem ubogim, pokornym i odrzuconym przez mających władzę i potężnych. Nie ma przymusu: "Jeśli ktoś chce".
Jezus ukazuje apostołom najważniejsze cechy, które mają charakteryzować Jego uczniów. To ten, który naśladuje swego Pana ukrzyżowanego, wyrzeka się siebie, dźwiga swój krzyż i idzie za Jezusem ubogim, pokornym i odrzuconym przez mających władzę i potężnych. Nie ma przymusu: "Jeśli ktoś chce".
Doświadczenie lęku nie jest obce przeżyciom religijnym. Ważne jednak ku czemu prowadzi: czy zamyka nas w sobie, paraliżuje, czy też otwiera na ufne powierzenie się Bogu. To nie my jesteśmy panami sytuacji, ale sam Bóg.
Doświadczenie lęku nie jest obce przeżyciom religijnym. Ważne jednak ku czemu prowadzi: czy zamyka nas w sobie, paraliżuje, czy też otwiera na ufne powierzenie się Bogu. To nie my jesteśmy panami sytuacji, ale sam Bóg.
Człowiek wielokrotnie doświadcza nieporadności, a nawet bezsilności wobec przytłaczających go przeżyć, jak poważna choroba, nieszczęście, kataklizm. Ważne, by przeżywać te chwile w duchu wiary, zgody na Boże działanie. Nie naiwnie i dewocyjnie, ale szukając w tym Jego woli.
Człowiek wielokrotnie doświadcza nieporadności, a nawet bezsilności wobec przytłaczających go przeżyć, jak poważna choroba, nieszczęście, kataklizm. Ważne, by przeżywać te chwile w duchu wiary, zgody na Boże działanie. Nie naiwnie i dewocyjnie, ale szukając w tym Jego woli.
„Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi” (Mt 5,38-39). Bardzo trudne są te słowa... A tak bardzo nas czasem ręka swędzi, żeby oddać! Czyżby Jezus oczekiwał od chrześcijan, że będą „chłopcami do bicia”?
„Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi” (Mt 5,38-39). Bardzo trudne są te słowa... A tak bardzo nas czasem ręka swędzi, żeby oddać! Czyżby Jezus oczekiwał od chrześcijan, że będą „chłopcami do bicia”?
Deon.pl
Postawienie Jezusa przed uczniami małego dziecka i utożsamienie się z Nim jest przypomnieniem, że każdy musi podjąć ‘własny krzyż’. To ‘wydanie się’ Jezusa wspominamy i celebrujemy w Eucharystii, sprawując pamiątkę Jego śmierci i zmartwychwstania.
Postawienie Jezusa przed uczniami małego dziecka i utożsamienie się z Nim jest przypomnieniem, że każdy musi podjąć ‘własny krzyż’. To ‘wydanie się’ Jezusa wspominamy i celebrujemy w Eucharystii, sprawując pamiątkę Jego śmierci i zmartwychwstania.
Deon.pl
Przyjęcie krzyża to nie fatum, nie przypadek, zły los. To akt woli i wolności chrześcijanina. Nie jesteśmy szaleńcami zachwycającymi się ideą, fetyszystami zauroczonymi przez przedmioty ani egoistami skoncentrowanymi na sobie. Tylko człowiek wolny może kochać, naśladować Osobę, iść za Nią.
Przyjęcie krzyża to nie fatum, nie przypadek, zły los. To akt woli i wolności chrześcijanina. Nie jesteśmy szaleńcami zachwycającymi się ideą, fetyszystami zauroczonymi przez przedmioty ani egoistami skoncentrowanymi na sobie. Tylko człowiek wolny może kochać, naśladować Osobę, iść za Nią.
Deon.pl
Walka z pokusami jest stałą częścią życia duchowego każdego wierzącego. Zwycięstwo z nimi jest możliwe tylko wtedy, kiedy oddajemy pokłon Bogu i tylko Jemu chcemy służyć.
Walka z pokusami jest stałą częścią życia duchowego każdego wierzącego. Zwycięstwo z nimi jest możliwe tylko wtedy, kiedy oddajemy pokłon Bogu i tylko Jemu chcemy służyć.
Deon.pl
Nie jesteśmy bezwolnymi „pionkami” na wielkiej szachownicy świata. To, co wybieram, jak postępuję ma znaczenie. Będę oceniony, a nawet ‘osądzony’ w oparciu o to, jak postępuję względem bliźniego. Nie dlatego, że zbawiam się o własnych siłach, że ‘chcieć to móc’ i nie potrzebuję innych, nawet Pana Boga. Uczynki, bowiem, świadczą o tym, jak odpowiadam na Jego wezwanie.
Nie jesteśmy bezwolnymi „pionkami” na wielkiej szachownicy świata. To, co wybieram, jak postępuję ma znaczenie. Będę oceniony, a nawet ‘osądzony’ w oparciu o to, jak postępuję względem bliźniego. Nie dlatego, że zbawiam się o własnych siłach, że ‘chcieć to móc’ i nie potrzebuję innych, nawet Pana Boga. Uczynki, bowiem, świadczą o tym, jak odpowiadam na Jego wezwanie.
Boga nie "przekonamy" przez mnożenie wypowiadanych słów czy dokonywanych czynności. Prawdziwy wysiłek na modlitwie polega na czymś innym.
Boga nie "przekonamy" przez mnożenie wypowiadanych słów czy dokonywanych czynności. Prawdziwy wysiłek na modlitwie polega na czymś innym.
Trudność pojednania polega na tym, że jesteśmy skoncentrowani na sobie i swoim bólu. Nie mamy odwagi ani siły, by stanąć z tym przed Bogiem. Bez odniesienia mojego bólu do miłości Boga wyrażonej na krzyżu, niemożliwe jest pojednanie.
Trudność pojednania polega na tym, że jesteśmy skoncentrowani na sobie i swoim bólu. Nie mamy odwagi ani siły, by stanąć z tym przed Bogiem. Bez odniesienia mojego bólu do miłości Boga wyrażonej na krzyżu, niemożliwe jest pojednanie.
Deon.pl
Przez bycie miłosiernym człowiek staje się jak Bóg. Bóg nie chce zła ani go nie toleruje i nie zezwala na nie. Szanuje, jednak naszą wolność. Dlatego sąd i zbawienie dokonują się w naszym życiu przez praktykowanie miłosierdzia.
Przez bycie miłosiernym człowiek staje się jak Bóg. Bóg nie chce zła ani go nie toleruje i nie zezwala na nie. Szanuje, jednak naszą wolność. Dlatego sąd i zbawienie dokonują się w naszym życiu przez praktykowanie miłosierdzia.
Pokusa odwoływania się do tego, co zewnętrzne, do pozorów jest zawsze duża. W naszym postępowaniu także często występuje. Można ją pokonać tylko przez pokorne uznanie, że jeden jest nasz Mistrz, Chrystus i naśladowanie Go.
Pokusa odwoływania się do tego, co zewnętrzne, do pozorów jest zawsze duża. W naszym postępowaniu także często występuje. Można ją pokonać tylko przez pokorne uznanie, że jeden jest nasz Mistrz, Chrystus i naśladowanie Go.
Deon.pl
W naszym życiu często sąsiadują wielkie pragnienia i niskie pobudki. Jesteśmy otoczeni pobożnością, oddajemy pokłon Bogu, ale potem prosimy Go przewrotnie o małe, ludzkie sprawki, przyziemne interesy.
W naszym życiu często sąsiadują wielkie pragnienia i niskie pobudki. Jesteśmy otoczeni pobożnością, oddajemy pokłon Bogu, ale potem prosimy Go przewrotnie o małe, ludzkie sprawki, przyziemne interesy.
Nasza "kultura" promuje siłę, sprawczość i władzę. Droga Boża jest jednak zupełnie inna, jest "cudem", oddaniem się i powierzeniem.
Nasza "kultura" promuje siłę, sprawczość i władzę. Droga Boża jest jednak zupełnie inna, jest "cudem", oddaniem się i powierzeniem.
Deon.pl
Nawrócenie to nie przemiana umysłu, zmiana myślenia. To zmiana relacji, obrazu Boga. Korzeniem grzechu, zła jest błędny obraz Boga. To nie jest Bóg ciemiężyciel, od którego trzeba się uwolnić, ale to także nie Bóg domagający się służalczości. Wszyscy jesteśmy zaproszeni, aby stawać się Jego dziećmi, stając się uczniami Syna – Jezusa Chrystusa.
Nawrócenie to nie przemiana umysłu, zmiana myślenia. To zmiana relacji, obrazu Boga. Korzeniem grzechu, zła jest błędny obraz Boga. To nie jest Bóg ciemiężyciel, od którego trzeba się uwolnić, ale to także nie Bóg domagający się służalczości. Wszyscy jesteśmy zaproszeni, aby stawać się Jego dziećmi, stając się uczniami Syna – Jezusa Chrystusa.
Deon.pl
Wielokrotnie doświadczamy tego, że wszystko jest dobrze, jeśli idzie po naszej myśli. Dlatego tak ważne jest, w jakim momencie widzę, że ‘unoszę się’: czuję opór, niesmak, buntuję się. To są miejsca, gdzie potrzebuję spotkać się z Panem, gdzie potrzebuję uleczenia.
Wielokrotnie doświadczamy tego, że wszystko jest dobrze, jeśli idzie po naszej myśli. Dlatego tak ważne jest, w jakim momencie widzę, że ‘unoszę się’: czuję opór, niesmak, buntuję się. To są miejsca, gdzie potrzebuję spotkać się z Panem, gdzie potrzebuję uleczenia.
Przebaczenie jest trudne, a czasami zakrawa o heroizm, ale jest cechą charakterystyczną ucznia Jezusa. Przebaczamy nie dlatego, ż jesteśmy do tego zdolni, ale dlatego, że sami najpierw doświadczyliśmy przebaczenia.
Przebaczenie jest trudne, a czasami zakrawa o heroizm, ale jest cechą charakterystyczną ucznia Jezusa. Przebaczamy nie dlatego, ż jesteśmy do tego zdolni, ale dlatego, że sami najpierw doświadczyliśmy przebaczenia.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}