Centralnym tematem tego fragmentu jest zmartwychwstanie, życie po powstaniu z martwych. W Izraelu ta prawda była sformułowana dosyć późno. Żydzi nie wychodzili w tym od nieśmiertelności duszy, ale od miłości Boga, która nie ustaje nawet w obliczu śmierci.
Centralnym tematem tego fragmentu jest zmartwychwstanie, życie po powstaniu z martwych. W Izraelu ta prawda była sformułowana dosyć późno. Żydzi nie wychodzili w tym od nieśmiertelności duszy, ale od miłości Boga, która nie ustaje nawet w obliczu śmierci.
Bóg dopuszcza do zgorszenia, bo szanuje wolność człowieka. Zgorszenie to wielki skandal, ale jest też miejscem największego miłosierdzia. Braterskie upomnienie przypomina o tym, że z grzechu można się podnieść. Chrześcijanie to nie „sekta czystych”, ale wspólnota braci, którzy pomagają sobie w nawróceniu i odejściu od grzechu.
Bóg dopuszcza do zgorszenia, bo szanuje wolność człowieka. Zgorszenie to wielki skandal, ale jest też miejscem największego miłosierdzia. Braterskie upomnienie przypomina o tym, że z grzechu można się podnieść. Chrześcijanie to nie „sekta czystych”, ale wspólnota braci, którzy pomagają sobie w nawróceniu i odejściu od grzechu.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus wypędza ze świątyni jerozolimskiej bankierów i zwierzęta. Jego działanie może również odnieść się do każdego z nas. Ma pomóc oderwać się od przyzwyczajeń, grzechu oraz tego, co zewnętrzne, a odkryć to, co jest prawdziwą świątynią Boga, w kamieniu i w duszy.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus wypędza ze świątyni jerozolimskiej bankierów i zwierzęta. Jego działanie może również odnieść się do każdego z nas. Ma pomóc oderwać się od przyzwyczajeń, grzechu oraz tego, co zewnętrzne, a odkryć to, co jest prawdziwą świątynią Boga, w kamieniu i w duszy.
Miejscem i czasem przyjścia królestwa Bożego jest dla mnie zawsze „tu i teraz”. Potrzeba przemiany mentalności. Bycia w tym świecie, ale nie życia mentalnością tego świata. 
Miejscem i czasem przyjścia królestwa Bożego jest dla mnie zawsze „tu i teraz”. Potrzeba przemiany mentalności. Bycia w tym świecie, ale nie życia mentalnością tego świata. 
Św. Franciszek z Asyżu mówił, że „Miłość nie jest kochana”. Nie spotykamy Boga, bo Go nie przyzywamy: „Marana tha, przyjdź, Panie”. Zbawiciel nie przychodzi, bo Go nie pragniemy. Nie przyzywamy zbawienia, więc ono nie nadchodzi.
Św. Franciszek z Asyżu mówił, że „Miłość nie jest kochana”. Nie spotykamy Boga, bo Go nie przyzywamy: „Marana tha, przyjdź, Panie”. Zbawiciel nie przychodzi, bo Go nie pragniemy. Nie przyzywamy zbawienia, więc ono nie nadchodzi.
Wszyscy otrzymujemy to samo: bycie dziećmi Boga, które ma nas prowadzić do odkrycia, że jesteśmy braćmi. Mamy tym ‘zarządzać’, czyli stawać się bardziej miłosiernymi, tak jak On. Bojaźliwe oczekiwanie na powrót Pana to zbyt mało. 
Wszyscy otrzymujemy to samo: bycie dziećmi Boga, które ma nas prowadzić do odkrycia, że jesteśmy braćmi. Mamy tym ‘zarządzać’, czyli stawać się bardziej miłosiernymi, tak jak On. Bojaźliwe oczekiwanie na powrót Pana to zbyt mało. 
Konsekwencją grzechu ludzi będzie krzyż i cierpienie, które spadną na Jezusa. Jezus ‘płacze’ nad grzechem człowieka, płacze też nad moim grzechem. Płacze dlatego, że i ja „nie rozpoznaję czasu nawiedzenia”.
Konsekwencją grzechu ludzi będzie krzyż i cierpienie, które spadną na Jezusa. Jezus ‘płacze’ nad grzechem człowieka, płacze też nad moim grzechem. Płacze dlatego, że i ja „nie rozpoznaję czasu nawiedzenia”.
Jezus mówi niedowiarkom Saduceuszom, że Bóg jest 'Bogiem żywych', nie umarłych. Obumierających bezdzietnie siedmiu braci z ewangelii można widzieć jako nie spełniające oczekiwań podejmowane próby życiowe. Ich efektem końcowym jest frustracja. Ale mogę też zobaczyć, że nie wszystko osiągnę własnym wysiłkiem. Potrzeba zwrócenia się do ‘Boga żyjącego’.
Jezus mówi niedowiarkom Saduceuszom, że Bóg jest 'Bogiem żywych', nie umarłych. Obumierających bezdzietnie siedmiu braci z ewangelii można widzieć jako nie spełniające oczekiwań podejmowane próby życiowe. Ich efektem końcowym jest frustracja. Ale mogę też zobaczyć, że nie wszystko osiągnę własnym wysiłkiem. Potrzeba zwrócenia się do ‘Boga żyjącego’.
Postać ubogiej wdowy pokazuje, że czyny materialne świadczą o prawdziwych intencjach. Niepozorne i niewielkie środki świadczą o szlachetnej postawie w duchu.
Postać ubogiej wdowy pokazuje, że czyny materialne świadczą o prawdziwych intencjach. Niepozorne i niewielkie środki świadczą o szlachetnej postawie w duchu.
Kataklizmy, a nawet śmierć człowieka są wydarzeniem naturalnym. Często niepotrzebnie patrzymy na nie jako na coś strasznego i działamy pod wpływem lęku. Jednak nie możemy pomijać ani lekceważyć obaw i lęków, które przeżywamy - bo mówią nam coś bardzo ważnego o naszym stanie ducha. 
Kataklizmy, a nawet śmierć człowieka są wydarzeniem naturalnym. Często niepotrzebnie patrzymy na nie jako na coś strasznego i działamy pod wpływem lęku. Jednak nie możemy pomijać ani lekceważyć obaw i lęków, które przeżywamy - bo mówią nam coś bardzo ważnego o naszym stanie ducha. 
Chrześcijanin wie, że prawdziwe zbawienie jest bezinteresownym darem Jezusa, prawdziwego Boga i Człowieka, który udziela nam swego Ducha. To sprawia, że już teraz przeżywam życie wieczne jako dziecko Boga i brat wszystkich. 
Chrześcijanin wie, że prawdziwe zbawienie jest bezinteresownym darem Jezusa, prawdziwego Boga i Człowieka, który udziela nam swego Ducha. To sprawia, że już teraz przeżywam życie wieczne jako dziecko Boga i brat wszystkich. 
Cuda, uzdrowienia to naturalne znaki, które mają głębokie znaczenie duchowe. My jesteśmy często skłonni przywiązywać wagę do samych cudów a nie do ich duchowej wymowy. Chcemy ‘korzyści’ wypływających z cudu, nie zajmując się ich znaczeniem.
Cuda, uzdrowienia to naturalne znaki, które mają głębokie znaczenie duchowe. My jesteśmy często skłonni przywiązywać wagę do samych cudów a nie do ich duchowej wymowy. Chcemy ‘korzyści’ wypływających z cudu, nie zajmując się ich znaczeniem.
Misją ucznia jest wypełnić tajemnicę zbawienia. Każdy z nas jest posłany na krańce świata, by zanieść tam królestwo Boże. Jezus rozradował się widząc, że misja się wypełniła. Prawdziwym uczniem jest ten, kto ‘patrzy-widzi’ i ‘słucha-słyszy’. To jest sposób poznania i docierania do tajemnicy Jezusa.
Misją ucznia jest wypełnić tajemnicę zbawienia. Każdy z nas jest posłany na krańce świata, by zanieść tam królestwo Boże. Jezus rozradował się widząc, że misja się wypełniła. Prawdziwym uczniem jest ten, kto ‘patrzy-widzi’ i ‘słucha-słyszy’. To jest sposób poznania i docierania do tajemnicy Jezusa.
Nie mamy wiedzy ani pewności, co przyniesie przyszłość. Nie jesteśmy zabezpieczeni przed złudzeniami i pomyłkami. Jedyne, co należy cenić, to mądrość i roztropność w ocenianiu wydarzeń naszego życia i ich głębszego, duchowego znaczenia. 
Nie mamy wiedzy ani pewności, co przyniesie przyszłość. Nie jesteśmy zabezpieczeni przed złudzeniami i pomyłkami. Jedyne, co należy cenić, to mądrość i roztropność w ocenianiu wydarzeń naszego życia i ich głębszego, duchowego znaczenia. 
Bezinteresowność działania ucznia Chrystusowego świadczy o jego bliskości z Bogiem i wolności wewnętrznej. Jest cechą charakterystyczną działalności misyjnej chrześcijan. Uczeń Chrystusa nie jest skoncentrowany na sobie i nie szuka własnej korzyści. Daje darmo, bo sam otrzymał wszystko w darze.
Bezinteresowność działania ucznia Chrystusowego świadczy o jego bliskości z Bogiem i wolności wewnętrznej. Jest cechą charakterystyczną działalności misyjnej chrześcijan. Uczeń Chrystusa nie jest skoncentrowany na sobie i nie szuka własnej korzyści. Daje darmo, bo sam otrzymał wszystko w darze.
Miłosierdzie Boga, które wyraża się w odpuszczeniu grzechów, przywraca życie, zdolność wychwalania Boga i zdumiewania się. Dar przebaczenia grzechów przezwycięża wszelki duchowy paraliż i objawia niewyobrażalną wszechmoc Boga.
Miłosierdzie Boga, które wyraża się w odpuszczeniu grzechów, przywraca życie, zdolność wychwalania Boga i zdumiewania się. Dar przebaczenia grzechów przezwycięża wszelki duchowy paraliż i objawia niewyobrażalną wszechmoc Boga.
Prawo Jezusa nie jest uciążliwe. On nie stosuje przemocy, nie jest wyniosły, nie narzuca ciężarów nie do uniesienia. Naśladować Go to żyć miłością miłosierną i współczującą wobec innych.
Prawo Jezusa nie jest uciążliwe. On nie stosuje przemocy, nie jest wyniosły, nie narzuca ciężarów nie do uniesienia. Naśladować Go to żyć miłością miłosierną i współczującą wobec innych.
Niepokój, zmieszanie, niepewność... Obecność Boga, Jego słowo nie zawsze jest łatwe do odczytania. Nie zawsze przyjmujemy ją ze spokojem. Ale On za każdym razem przygotowuje dla nas łaskę pokoju, byśmy nie bali się przyjąć Jego obietnicy.
Niepokój, zmieszanie, niepewność... Obecność Boga, Jego słowo nie zawsze jest łatwe do odczytania. Nie zawsze przyjmujemy ją ze spokojem. Ale On za każdym razem przygotowuje dla nas łaskę pokoju, byśmy nie bali się przyjąć Jego obietnicy.
Jest smutek, który pochodzi od Boga i taki, który wzbudza w nas duch zły. Istnieje autentyczna radość, od Boga i taka, która jest światowa, od nieprzyjaciela. Będziemy mogli odpowiedzialnie wybierać tylko wtedy, kiedy będziemy świadomi różnicy, zdolni do rozeznania.
Jest smutek, który pochodzi od Boga i taki, który wzbudza w nas duch zły. Istnieje autentyczna radość, od Boga i taka, która jest światowa, od nieprzyjaciela. Będziemy mogli odpowiedzialnie wybierać tylko wtedy, kiedy będziemy świadomi różnicy, zdolni do rozeznania.
Bóg realizuje swoje plany niejednokrotnie w zaskakujący nas sposób. Wielokrotnie jesteśmy zadziwieni, nie pojmując logiki Bożego postępowania. Czasami trudno nam zrozumieć jej znaczenie nawet po czasie. Nie bój się przyjęcia krzyża i wezwania do służby, bo to kryterium rozeznawania pozostaje niezmienne.
Bóg realizuje swoje plany niejednokrotnie w zaskakujący nas sposób. Wielokrotnie jesteśmy zadziwieni, nie pojmując logiki Bożego postępowania. Czasami trudno nam zrozumieć jej znaczenie nawet po czasie. Nie bój się przyjęcia krzyża i wezwania do służby, bo to kryterium rozeznawania pozostaje niezmienne.