Była szóstym z dwanaściorga dzieci średniozamożnej rodziny szlacheckiej we Francji. Założyła nowe żeńskie, nieklauzurowe zgromadzenie zakonne o charakterze apostolskim, co było wówczas nowością w Kościele. Działała w Kanadzie i jest pierwszą kanonizowaną kobietą tamtejszego kościoła. 12 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Bourgeoys.
Była szóstym z dwanaściorga dzieci średniozamożnej rodziny szlacheckiej we Francji. Założyła nowe żeńskie, nieklauzurowe zgromadzenie zakonne o charakterze apostolskim, co było wówczas nowością w Kościele. Działała w Kanadzie i jest pierwszą kanonizowaną kobietą tamtejszego kościoła. 12 stycznia Kościół wspomina św. Małgorzatę Bourgeoys.
Święci pamiętają o celu swojej ziemskiej drogi. Dlatego nawet w sytuacjach, które dla wielu z nas wydają się być przytłaczające czy też nie do pokonania, oni nie zatrzymują się. Podążają wyznaczoną drogą. Małgorzata dˈYouville, którą Kościół wspomina 23 grudnia to pierwsza wyniesiona na ołtarze Kanadyjka. Założyła zgromadzenie zakonne popularnie określane mianem Szarych Sióstr.
Święci pamiętają o celu swojej ziemskiej drogi. Dlatego nawet w sytuacjach, które dla wielu z nas wydają się być przytłaczające czy też nie do pokonania, oni nie zatrzymują się. Podążają wyznaczoną drogą. Małgorzata dˈYouville, którą Kościół wspomina 23 grudnia to pierwsza wyniesiona na ołtarze Kanadyjka. Założyła zgromadzenie zakonne popularnie określane mianem Szarych Sióstr.
KAI / pk
O szokującej propozycji odmowy pomocy w usprawnieniu życia i zaproponowaniu eutanazji zeznała w zeszłym tygodniu przed komisją ds. weteranów Izby Gmin Kanady była paraolimpijka, która służyła w kanadyjskim wojsku, Christine Gauthier. Przed trzema laty skontaktowała się z Veterans Affairs Canada (VAC - departamentem ds. weteranów wojennych), aby poprosić o domową windę dla wózków inwalidzkich, która pomoże jej łatwiej poruszać się w domu. Jak stwierdziła - pracownik VAC zaoferował jej wspomagane samobójstwo jako rozwiązanie jej cierpienia.
O szokującej propozycji odmowy pomocy w usprawnieniu życia i zaproponowaniu eutanazji zeznała w zeszłym tygodniu przed komisją ds. weteranów Izby Gmin Kanady była paraolimpijka, która służyła w kanadyjskim wojsku, Christine Gauthier. Przed trzema laty skontaktowała się z Veterans Affairs Canada (VAC - departamentem ds. weteranów wojennych), aby poprosić o domową windę dla wózków inwalidzkich, która pomoże jej łatwiej poruszać się w domu. Jak stwierdziła - pracownik VAC zaoferował jej wspomagane samobójstwo jako rozwiązanie jej cierpienia.
catholicnewsagency.com / tk
La Maison Simons, popularna kanadyjska sieć sklepów odzieżowych wypuściła reklamę przedstawiającą śmiertelnie chorą kobietę, która zakończyła swoje życie poprzez wspomagane samobójstwo czyli eutanazję.
La Maison Simons, popularna kanadyjska sieć sklepów odzieżowych wypuściła reklamę przedstawiającą śmiertelnie chorą kobietę, która zakończyła swoje życie poprzez wspomagane samobójstwo czyli eutanazję.
KAI / mł
Jedni uważają, że to zwykła procedura medyczna, inni, że prawo do eutanazji jest niebezpieczeństwem dla osób chorych. W ciągu ostatnich 5 lat w Kanadzie ponad 30 tysięcy osób zmarło wskutek eutanazji. Tematem uchwalonego w 2021 roku "prawa do śmierci" zajął się na łamach „New York Timesa” kanadyjski dziennikarz Ian Austen.
Jedni uważają, że to zwykła procedura medyczna, inni, że prawo do eutanazji jest niebezpieczeństwem dla osób chorych. W ciągu ostatnich 5 lat w Kanadzie ponad 30 tysięcy osób zmarło wskutek eutanazji. Tematem uchwalonego w 2021 roku "prawa do śmierci" zajął się na łamach „New York Timesa” kanadyjski dziennikarz Ian Austen.
PAP/ kb
Rząd premiera Stephena Harpera (sprawujący władzę w latach 2006-2015) zwolnił w 2015 r. kanadyjski Kościół katolicki z obietnicy zebrania 25 mln dolarów dla byłych uczniów przymusowych szkół dla dzieci rdzennych mieszkańców - wynika z ujawnionych podczas weekendu rządowych dokumentów.
Rząd premiera Stephena Harpera (sprawujący władzę w latach 2006-2015) zwolnił w 2015 r. kanadyjski Kościół katolicki z obietnicy zebrania 25 mln dolarów dla byłych uczniów przymusowych szkół dla dzieci rdzennych mieszkańców - wynika z ujawnionych podczas weekendu rządowych dokumentów.
Wonder World / YouTube / pk
Granica oddzielająca wodę słodką od słonej to zjawisko, które rzadko można zaobserwować w takiej skali. Jest ono tak spektakularne, że odniesienie do niego można nawet znaleźć w Koranie. Zobacz film ukazujący mieszanie się świeżej wody z morską, zarejestrowany przy ujściu rzeki Fraser w Kanadzie.
Granica oddzielająca wodę słodką od słonej to zjawisko, które rzadko można zaobserwować w takiej skali. Jest ono tak spektakularne, że odniesienie do niego można nawet znaleźć w Koranie. Zobacz film ukazujący mieszanie się świeżej wody z morską, zarejestrowany przy ujściu rzeki Fraser w Kanadzie.
mat. pras. / mł
Pielgrzymka papieża Franciszka do Kanady przynosi kolejne komentarze, jednak ten jest chyba jednym z najbardziej zaskakujących i szokujących. Do redakcji Deonu trafił list wysłany przez Bizantyjski Katolicki Patriarchat.
Pielgrzymka papieża Franciszka do Kanady przynosi kolejne komentarze, jednak ten jest chyba jednym z najbardziej zaskakujących i szokujących. Do redakcji Deonu trafił list wysłany przez Bizantyjski Katolicki Patriarchat.
KAI / tk
O znaczeniu swojej 37. podróży zagranicznej do Kanady, w dniach 24-30 lipca mówił papież Franciszek podczas dzisiejszej, pierwszej po wakacyjnej przerwie, audiencji ogólnej.
O znaczeniu swojej 37. podróży zagranicznej do Kanady, w dniach 24-30 lipca mówił papież Franciszek podczas dzisiejszej, pierwszej po wakacyjnej przerwie, audiencji ogólnej.
vaticannews.va/mk
- Papież zarzuca nam, że jesteśmy mało wiarygodni. I to najbardziej do mnie przemówiło - powiedziała Radiu Watykańskiemu s. Francine Bouffard. - To był silny kopniak - przyznała zakonnica.
- Papież zarzuca nam, że jesteśmy mało wiarygodni. I to najbardziej do mnie przemówiło - powiedziała Radiu Watykańskiemu s. Francine Bouffard. - To był silny kopniak - przyznała zakonnica.
Beata Zajączkowska/vaticannews.va/KAI/dm
Wierzymy, że spotkanie z Ojcem Świętym pomoże nam postawić kolejny krok na drodze pojednania - wskazuje na to bp Antoni Wiesław Krótki, który od trzydziestu lat pracuje wśród Inuitów na dalekiej północy. Odwiedziny w jego diecezji stanowią ostatni etap pokutnej podróży Franciszka do Kanady.
Wierzymy, że spotkanie z Ojcem Świętym pomoże nam postawić kolejny krok na drodze pojednania - wskazuje na to bp Antoni Wiesław Krótki, który od trzydziestu lat pracuje wśród Inuitów na dalekiej północy. Odwiedziny w jego diecezji stanowią ostatni etap pokutnej podróży Franciszka do Kanady.
@bbé Dominique Fabien Rimaz / Twitter / pk
To najbardziej wzruszające nagranie z papieskiej pielgrzymki do Kanady. Gdy kobieta przyniosła do Franciszka niepełnosprawne dziecko, papież natychmiast wyciągnął ręce, by je przytulić i ucałować. Później wziął je na kolana. Oglądając ten film, koniecznie zwróć uwagę na gesty Franciszka.
To najbardziej wzruszające nagranie z papieskiej pielgrzymki do Kanady. Gdy kobieta przyniosła do Franciszka niepełnosprawne dziecko, papież natychmiast wyciągnął ręce, by je przytulić i ucałować. Później wziął je na kolana. Oglądając ten film, koniecznie zwróć uwagę na gesty Franciszka.
vaticannews.va/mk
Papież Franciszek udaje się dziś do sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré poświęconego św. Annie. Razem z nich będą tam również przedstawiciele rdzennej ludności Kanady, którzy ogromnym kultem darzą babcię Jezusa.
Papież Franciszek udaje się dziś do sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré poświęconego św. Annie. Razem z nich będą tam również przedstawiciele rdzennej ludności Kanady, którzy ogromnym kultem darzą babcię Jezusa.
Twitter/mk
Jak wygląda podróż papieża Franciszka do Kanady i czy budzi ona zainteresowanie mieszkańców kraju? Można to zobaczyć na filmiku, który zamieścił Gerard O'Connell, watykański korespondent "America magazine".
Jak wygląda podróż papieża Franciszka do Kanady i czy budzi ona zainteresowanie mieszkańców kraju? Można to zobaczyć na filmiku, który zamieścił Gerard O'Connell, watykański korespondent "America magazine".
KAI/mk
- Podobnie jak kiedyś mentalność kolonizacyjna lekceważyła konkretne życie ludzi, narzucając im ustalone modele, tak i dziś nie brakuje kolonizacji ideologicznych, które są sprzeczne z realiami ludzkiej egzystencji, tłumią naturalne przywiązanie do wartości ludów, usiłując wykorzenić ich tradycje, historię i więzi religijne. Jest to mentalność, która rzekomo przezwyciężając „mroczne karty historii”, robi miejsce dla kultury unieważniania, która ocenia przeszłość tylko na podstawie pewnych aktualnych kategorii - powiedział Franciszek na spotkaniu w Quebecu m.in. do kanadyjskich polityków. Papież wskazał na potrzebę docenienia rodziny, podstawowej komórki społeczeństwa, ponieważ „przyszłość ludzkości idzie poprzez rodzinę!”
- Podobnie jak kiedyś mentalność kolonizacyjna lekceważyła konkretne życie ludzi, narzucając im ustalone modele, tak i dziś nie brakuje kolonizacji ideologicznych, które są sprzeczne z realiami ludzkiej egzystencji, tłumią naturalne przywiązanie do wartości ludów, usiłując wykorzenić ich tradycje, historię i więzi religijne. Jest to mentalność, która rzekomo przezwyciężając „mroczne karty historii”, robi miejsce dla kultury unieważniania, która ocenia przeszłość tylko na podstawie pewnych aktualnych kategorii - powiedział Franciszek na spotkaniu w Quebecu m.in. do kanadyjskich polityków. Papież wskazał na potrzebę docenienia rodziny, podstawowej komórki społeczeństwa, ponieważ „przyszłość ludzkości idzie poprzez rodzinę!”
Radio Watykańskie/KAI/dm
Papieska wizyta w Kanadzie to wielkie wyzwanie pod względem medialnym i bezpieczeństwa – powiedziała Radiu Watykańskiemu Valérie Roberge-Dion, odpowiedzialna za Biuro Prasowe pielgrzymki w Quebecu. Dodała, że żywa jest przy tym świadomość, że obecność papieża, jego gesty i słowa będą miały wielki wpływ na dalszą historię Kanady.
Papieska wizyta w Kanadzie to wielkie wyzwanie pod względem medialnym i bezpieczeństwa – powiedziała Radiu Watykańskiemu Valérie Roberge-Dion, odpowiedzialna za Biuro Prasowe pielgrzymki w Quebecu. Dodała, że żywa jest przy tym świadomość, że obecność papieża, jego gesty i słowa będą miały wielki wpływ na dalszą historię Kanady.
Vatican News / PAP / pk
W trzecim dniu wizyty w Kanadzie papież Franciszek udał się nad jezioro Lac Ste. Anne (Świętej Anny - przyp. red.). Podczas Liturgii Słowa zaprosił przybyłych do wspólnego powierzenia się Jezusowi i oddania Mu ran rdzennych mieszkańców Kanady. - Przedstawiamy Ci nieuśmierzony ból wielu rodzin, dziadków i dzieci. Pomóż nam uleczyć nasze rany. Wiemy, że wymaga to trudu i konkretnych działań z naszej strony; ale wiemy też, że nie możemy uczynić tego sami - powiedział Franciszek.
W trzecim dniu wizyty w Kanadzie papież Franciszek udał się nad jezioro Lac Ste. Anne (Świętej Anny - przyp. red.). Podczas Liturgii Słowa zaprosił przybyłych do wspólnego powierzenia się Jezusowi i oddania Mu ran rdzennych mieszkańców Kanady. - Przedstawiamy Ci nieuśmierzony ból wielu rodzin, dziadków i dzieci. Pomóż nam uleczyć nasze rany. Wiemy, że wymaga to trudu i konkretnych działań z naszej strony; ale wiemy też, że nie możemy uczynić tego sami - powiedział Franciszek.
PAP/KAI/dm
50 tysięcy osób uczestniczyło w mszy odprawionej we wtorek przez papieża Franciszka na stadionie w Edmonton w Kanadzie. Papież zachęcał do refleksji nad tym, jaki świat chce się zostawić nowym pokoleniom: społeczeństwo oparte na zysku jednostek czy na braterstwie, świat żyjący w pokoju czy w wojnie, zdewastowane środowisko czy dom, który nadal jest gościnny.
50 tysięcy osób uczestniczyło w mszy odprawionej we wtorek przez papieża Franciszka na stadionie w Edmonton w Kanadzie. Papież zachęcał do refleksji nad tym, jaki świat chce się zostawić nowym pokoleniom: społeczeństwo oparte na zysku jednostek czy na braterstwie, świat żyjący w pokoju czy w wojnie, zdewastowane środowisko czy dom, który nadal jest gościnny.
Beata Zajączkowska/vaticannews.va /Edmonton/KAI/dm
Rdzenni mieszkańcy Kanady są szczęśliwi, że papież dotrzymał słowa i mimo problemów zdrowotnych przyjechał na ich ziemię. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazuje na to pracujący w tym kraju ks. Łukasz Kopaniak. Polski pallotyn wyznaje, że symbolem pierwszego dnia podróży pozostanie dla niego widok Franciszka na wózku inwalidzkim, który samotnie modli się na cmentarzu przy szkole rezydencjalnej.
Rdzenni mieszkańcy Kanady są szczęśliwi, że papież dotrzymał słowa i mimo problemów zdrowotnych przyjechał na ich ziemię. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazuje na to pracujący w tym kraju ks. Łukasz Kopaniak. Polski pallotyn wyznaje, że symbolem pierwszego dnia podróży pozostanie dla niego widok Franciszka na wózku inwalidzkim, który samotnie modli się na cmentarzu przy szkole rezydencjalnej.
vaticannews.va / pk
We wczorajszym spotkaniu Franciszka z rdzennymi mieszkańcami Kanady w Maskwacis uczestniczyła Gerry Shingouz, która była uczennicą szkoły rezydencjalnej. W rozmowie z Radiem Watykańskim przyznała, że udział w wydarzeniu z papieżem był dla niej trudnym przeżyciem, zerwała bowiem swoje relacje z Kościołem w 2010 r., gdy na jaw wyszły nadużycia. - Przyszłam tu w imieniu wszystkich dzieci, które nie powróciły do swoich domów - wyznała Shingouz.
We wczorajszym spotkaniu Franciszka z rdzennymi mieszkańcami Kanady w Maskwacis uczestniczyła Gerry Shingouz, która była uczennicą szkoły rezydencjalnej. W rozmowie z Radiem Watykańskim przyznała, że udział w wydarzeniu z papieżem był dla niej trudnym przeżyciem, zerwała bowiem swoje relacje z Kościołem w 2010 r., gdy na jaw wyszły nadużycia. - Przyszłam tu w imieniu wszystkich dzieci, które nie powróciły do swoich domów - wyznała Shingouz.