To jest jeden z naszych kobiecych talentów: bezinteresowne docenianie umiejętności, osiągnięć i wartości drugiego człowieka. Mówienie o tym głośno. Tak często jesteśmy wychowywane inaczej. W duchu „nie chwal, bo się zepsuje”. W przekonaniu, że przyznanie komuś, że jest świetny, sprawi, że same zaczniemy wyglądać tak jakoś blado.
To jest jeden z naszych kobiecych talentów: bezinteresowne docenianie umiejętności, osiągnięć i wartości drugiego człowieka. Mówienie o tym głośno. Tak często jesteśmy wychowywane inaczej. W duchu „nie chwal, bo się zepsuje”. W przekonaniu, że przyznanie komuś, że jest świetny, sprawi, że same zaczniemy wyglądać tak jakoś blado.
Prawdziwie przysłuchując się kobietom, my, mężczyźni, słuchamy kogoś, kto widzi rzeczywistość z innej perspektywy i w ten sposób jesteśmy prowadzeni do rewizji naszych planów, naszych priorytetów. Czasami jesteśmy zdezorientowani. Czasami to, co słyszymy, jest tak nowe, tak odmienne od naszego sposobu myślenia i postrzegania, że wydaje się absurdalne i czujemy się onieśmieleni. Ale to zdezorientowanie jest zdrowe, sprawia, że się rozwijamy - napisał papież Franciszek w przedmowie do wydanej niedawno książki dotyczącej m.in. roli kobiet w Kościele. 
Prawdziwie przysłuchując się kobietom, my, mężczyźni, słuchamy kogoś, kto widzi rzeczywistość z innej perspektywy i w ten sposób jesteśmy prowadzeni do rewizji naszych planów, naszych priorytetów. Czasami jesteśmy zdezorientowani. Czasami to, co słyszymy, jest tak nowe, tak odmienne od naszego sposobu myślenia i postrzegania, że wydaje się absurdalne i czujemy się onieśmieleni. Ale to zdezorientowanie jest zdrowe, sprawia, że się rozwijamy - napisał papież Franciszek w przedmowie do wydanej niedawno książki dotyczącej m.in. roli kobiet w Kościele. 
PAP / pk
Rola kobiet w Kościele była tematem poniedziałkowego spotkania papieża Franciszka z Radą Kardynałów - poinformował Watykan. W naradzie uczestniczyły także kobiety, wśród nich anglikańska biskup.
Rola kobiet w Kościele była tematem poniedziałkowego spotkania papieża Franciszka z Radą Kardynałów - poinformował Watykan. W naradzie uczestniczyły także kobiety, wśród nich anglikańska biskup.
Nie chcę nikogo pouczać, zmuszać. Bardziej dzielę się tym, co przeżywam, mając nadzieję, że ludzie w tych moich historiach, które są zwykłe i mogą się zdarzyć każdemu, zobaczą swoje własne. Bo one przecież się zdarzają każdemu. Więc moja historia jest tylko lustrem, żeby zobaczyć swoją. Może dlatego wtedy nie ma hejtu? - mówi Monika Górska w rozmowie z Martą Łysek. 
Nie chcę nikogo pouczać, zmuszać. Bardziej dzielę się tym, co przeżywam, mając nadzieję, że ludzie w tych moich historiach, które są zwykłe i mogą się zdarzyć każdemu, zobaczą swoje własne. Bo one przecież się zdarzają każdemu. Więc moja historia jest tylko lustrem, żeby zobaczyć swoją. Może dlatego wtedy nie ma hejtu? - mówi Monika Górska w rozmowie z Martą Łysek. 
KAI / lancellottifrancesca.com /mł
Choć jej edukacja zakończyła się w trzeciej klasie podstawówki, pod jej domem w Rzymie ustawiały się kolejki ludzi, którzy czekali na rozmowę z nią, jej radę i modlitwę. Posłuchała polecenia, jakie przyniósł jej archanioł Michał, i przeniosła się do Rzymu, a w ciągu 40 lat nawróciło się dzięki niej tysiące osób dalekich od wiary.  To nie jest historia o świętej ze średniowiecza; to historia włoskiej żony i matki, która w 2000 roku mieszkała w pobliżu Koloseum.  
Choć jej edukacja zakończyła się w trzeciej klasie podstawówki, pod jej domem w Rzymie ustawiały się kolejki ludzi, którzy czekali na rozmowę z nią, jej radę i modlitwę. Posłuchała polecenia, jakie przyniósł jej archanioł Michał, i przeniosła się do Rzymu, a w ciągu 40 lat nawróciło się dzięki niej tysiące osób dalekich od wiary.  To nie jest historia o świętej ze średniowiecza; to historia włoskiej żony i matki, która w 2000 roku mieszkała w pobliżu Koloseum.  
Vatican News, Ks. Paweł Rytel-Andrianik / KAI / tk
Na potrzebę liczniejszej obecności kobiet w gronie teologów – zwrócił uwagę papież Franciszek podczas dzisiejszego spotkania z Międzynarodową Komisją Teologiczną w Watykanie. Zaznaczył, że nie chodzi tylko o to, aby było więcej kobiet, ale aby pomagały w refleksji. - Kobiety mają inną zdolność do refleksji teologicznej niż my, mężczyźni – powiedział Franciszek.
Na potrzebę liczniejszej obecności kobiet w gronie teologów – zwrócił uwagę papież Franciszek podczas dzisiejszego spotkania z Międzynarodową Komisją Teologiczną w Watykanie. Zaznaczył, że nie chodzi tylko o to, aby było więcej kobiet, ale aby pomagały w refleksji. - Kobiety mają inną zdolność do refleksji teologicznej niż my, mężczyźni – powiedział Franciszek.
DEON TV / Podcast Jezuicki / mł
- Kobiety zostały zaproszone na synod do tego, żeby mieć głos. Nie tylko, żeby się podzielić doświadczeniami, ale też zagłosować. To jest przełomowe. Ale fakt, że to się zadziało w 2023 roku, też sporo nam mówi o tym, jaka jest aktualnie kondycja Kościoła względem kobiet - mówi Julia Osęka, uczestniczka ostatniej sesji synodalnej. 
- Kobiety zostały zaproszone na synod do tego, żeby mieć głos. Nie tylko, żeby się podzielić doświadczeniami, ale też zagłosować. To jest przełomowe. Ale fakt, że to się zadziało w 2023 roku, też sporo nam mówi o tym, jaka jest aktualnie kondycja Kościoła względem kobiet - mówi Julia Osęka, uczestniczka ostatniej sesji synodalnej. 
KAI / mł
- Kontekstem synodu nie jest to, że chcesz napisać jakiś nowy dokument, tylko to, że masz iść do spowiedzi, że się nawracasz. Mierzysz się z tą wartością, jaką jest wspólnota w Kościele, ale nie po to, żeby o tym debatować i dyskutować, tylko, żeby się zmienić - mówił kard. Ryś, podsumowując październikową sesję synodu o synodalności.
- Kontekstem synodu nie jest to, że chcesz napisać jakiś nowy dokument, tylko to, że masz iść do spowiedzi, że się nawracasz. Mierzysz się z tą wartością, jaką jest wspólnota w Kościele, ale nie po to, żeby o tym debatować i dyskutować, tylko, żeby się zmienić - mówił kard. Ryś, podsumowując październikową sesję synodu o synodalności.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.
KAI / mł
- Zmieniła się rola kobiety w małżeństwie, rodzinie i społeczeństwie. Współczesna kobieta – żona, matka – ma coraz większe aspiracje niż rodzić dzieci, wychowywać i być strażniczką ogniska domowego. Dobrze wykształcona, pełniąca niejednokrotnie ważne funkcje kierownicze w życiu społeczno-gospodarczym, z sukcesem prowadząca własną działalność gospodarczą, z ambicją bardziej znaczącego udziału w życiu Kościoła – wyliczał abp Kupny. 
- Zmieniła się rola kobiety w małżeństwie, rodzinie i społeczeństwie. Współczesna kobieta – żona, matka – ma coraz większe aspiracje niż rodzić dzieci, wychowywać i być strażniczką ogniska domowego. Dobrze wykształcona, pełniąca niejednokrotnie ważne funkcje kierownicze w życiu społeczno-gospodarczym, z sukcesem prowadząca własną działalność gospodarczą, z ambicją bardziej znaczącego udziału w życiu Kościoła – wyliczał abp Kupny. 
rp.pl / tk
Abp Grzegorz Ryś w rozmowie z "Plusem Minusem" opowiedział o swoim niedawnym spotkaniu z Franciszkiem. Miało ono miejsce przy okazji prywatnej audiencji u papieża uczestników III stopnia oazy z archidiecezji łódzkiej. Kardynał - nominat przyznał, że Franciszek pokazał mu swój ulubiony obraz.
Abp Grzegorz Ryś w rozmowie z "Plusem Minusem" opowiedział o swoim niedawnym spotkaniu z Franciszkiem. Miało ono miejsce przy okazji prywatnej audiencji u papieża uczestników III stopnia oazy z archidiecezji łódzkiej. Kardynał - nominat przyznał, że Franciszek pokazał mu swój ulubiony obraz.
Kobieta w spodniach to dla niektórych środowisk niemal wymysł szatana. Ma chodzić w kiecce, bo tylko wtedy wygląda "godnie i pięknie". W tym samym czasie praca niemal zerowa jest wykonywana na mężczyznach i dla mężczyzn.
Kobieta w spodniach to dla niektórych środowisk niemal wymysł szatana. Ma chodzić w kiecce, bo tylko wtedy wygląda "godnie i pięknie". W tym samym czasie praca niemal zerowa jest wykonywana na mężczyznach i dla mężczyzn.
Po ostatnich święceniach diakonatu w Łodzi w sieci pojawiło się bardzo wiele komentarzy osób określających się jako „głęboko wierzące”, które z dużą złością i bez liczenia się ze słowami dzieliły się swoimi odczuciami na temat dziewięciu kobiet pobłogosławionych do służenia Kościołowi w roli nadzwyczajnych szafarzy Komunii.
Po ostatnich święceniach diakonatu w Łodzi w sieci pojawiło się bardzo wiele komentarzy osób określających się jako „głęboko wierzące”, które z dużą złością i bez liczenia się ze słowami dzieliły się swoimi odczuciami na temat dziewięciu kobiet pobłogosławionych do służenia Kościołowi w roli nadzwyczajnych szafarzy Komunii.
archidiecezja.lodz.pl / vatican.va / misyjne.pl / episkopat.pl /mł
- Jest to takie doświadczenie, kiedy mogę dotykać żywego Jezusa, i Jezusa, który jest życiem będę mogła przekazywać innym. To wielki zaszczyt i wielki dar. Blisko mi jest do świadectwa Marii Magdaleny, która potrzebowała dotykać Jezusa, i ja jako Magdalena chyba odziedziczyłam to pragnienie – mówi Magdalena ze wspólnoty Chemin Neuf.
- Jest to takie doświadczenie, kiedy mogę dotykać żywego Jezusa, i Jezusa, który jest życiem będę mogła przekazywać innym. To wielki zaszczyt i wielki dar. Blisko mi jest do świadectwa Marii Magdaleny, która potrzebowała dotykać Jezusa, i ja jako Magdalena chyba odziedziczyłam to pragnienie – mówi Magdalena ze wspólnoty Chemin Neuf.
Tuż po świętach do łez rozbawił mnie ewangeliczny mem, na którym kobiety opowiadają apostołom, że Jezus zmartwychwstał, a scena jest skomentowana podpisem: „Kobiety ogłosiły uczniom dobrą nowinę, bo nie było tam Pawła, który by je uciszył”.
Tuż po świętach do łez rozbawił mnie ewangeliczny mem, na którym kobiety opowiadają apostołom, że Jezus zmartwychwstał, a scena jest skomentowana podpisem: „Kobiety ogłosiły uczniom dobrą nowinę, bo nie było tam Pawła, który by je uciszył”.
KAI / mł
- To jest świetny naukowiec, także specjalistka w zakresie pism mądrościowych. Pierwszy raz mamy kobietę, która w zasadzie przewodniczy pracom, pełni funkcję sekretarza. Papież zwrócił uwagę, że to jest dobry kierunek i spodziewa się także większego udziału kobiet w Papieskiej Komisji Biblijnej, ponieważ na tę chwilę mamy pięć kobiet. Papież chciałby także, aby było ich więcej - mówi prof. Marcin Kowalski z sekcji nauk biblijnych KUL
- To jest świetny naukowiec, także specjalistka w zakresie pism mądrościowych. Pierwszy raz mamy kobietę, która w zasadzie przewodniczy pracom, pełni funkcję sekretarza. Papież zwrócił uwagę, że to jest dobry kierunek i spodziewa się także większego udziału kobiet w Papieskiej Komisji Biblijnej, ponieważ na tę chwilę mamy pięć kobiet. Papież chciałby także, aby było ich więcej - mówi prof. Marcin Kowalski z sekcji nauk biblijnych KUL
KAI / kul.pl / mł
Matkę straciła kilka dni po swoich narodzinach, ojca - gdy miała 19 lat.  Jako 22-latka podjęła się administrowania i rządzenia odziedziczonym majątkiem, który obejmował ponad 60 km. kw. Inspirowała się Ewangelią, a skutki jej działań są naprawdę imponujące. 
Matkę straciła kilka dni po swoich narodzinach, ojca - gdy miała 19 lat.  Jako 22-latka podjęła się administrowania i rządzenia odziedziczonym majątkiem, który obejmował ponad 60 km. kw. Inspirowała się Ewangelią, a skutki jej działań są naprawdę imponujące. 
archidiecezja.lodz.pl / mł
- Są ludzie, których nie słuchamy, co najwyżej słuchamy pobłażliwie, w kluczu: wychowam ci, odpowiem ci, poprowadzę cię. Kiedy nowicjuszka zadaje pytania, czy ja słyszę, że w tym pytaniu jest głos Jezusa? Nie, bo uważam, że Jezus mówi w moich odpowiedziach. Przecież ja wiem, jak ma być - mówił abp Grzegorz Ryś.
- Są ludzie, których nie słuchamy, co najwyżej słuchamy pobłażliwie, w kluczu: wychowam ci, odpowiem ci, poprowadzę cię. Kiedy nowicjuszka zadaje pytania, czy ja słyszę, że w tym pytaniu jest głos Jezusa? Nie, bo uważam, że Jezus mówi w moich odpowiedziach. Przecież ja wiem, jak ma być - mówił abp Grzegorz Ryś.
PAP / pk
- Mam nadzieję, że pan Dawid Podsiadło nie rozmawia z Kościołem tylko za pomocą mediów społecznościowych. Nie chcę odnosić się do powodów, które wymienia, nie czuję się do tego uprawniony - powiedział abp Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki poruszył również kwestię obrazu Jana Pawła II w Polsce oraz roli kobiet w Kościele.
- Mam nadzieję, że pan Dawid Podsiadło nie rozmawia z Kościołem tylko za pomocą mediów społecznościowych. Nie chcę odnosić się do powodów, które wymienia, nie czuję się do tego uprawniony - powiedział abp Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki poruszył również kwestię obrazu Jana Pawła II w Polsce oraz roli kobiet w Kościele.
KAI / mł
Pochodzę z narodu macho. My, Argentyńczycy jesteśmy macho, zawsze. I to jest złe! A kiedy trzeba, idziemy do matek, one są tymi, które rozwiązują problemy. Ten męski szowinizm zabija człowieczeństwo. Kobiety mają inny dar, potrafią zarządzać sprawami w inny sposób - mówił papież Franciszek, wracając z Bahrajnu. 
Pochodzę z narodu macho. My, Argentyńczycy jesteśmy macho, zawsze. I to jest złe! A kiedy trzeba, idziemy do matek, one są tymi, które rozwiązują problemy. Ten męski szowinizm zabija człowieczeństwo. Kobiety mają inny dar, potrafią zarządzać sprawami w inny sposób - mówił papież Franciszek, wracając z Bahrajnu.