Jest wiele rzeczy, które wytrącają nas z równowagi duchowej, odbierają radość życia, niepokoją. Słuchanie Boga, podążanie za Nim to dobra droga do uzdrowienia ze „swych chorób”.
Jest wiele rzeczy, które wytrącają nas z równowagi duchowej, odbierają radość życia, niepokoją. Słuchanie Boga, podążanie za Nim to dobra droga do uzdrowienia ze „swych chorób”.
Nikt nie dostępuje zbawienia poprzez swoje zasługi i czyny. Wszyscy doświadczają zbawienia, otrzymują je w darze. By wejść do królestwa, trzeba uznać się za grzesznika, przyjąć zbawienie.
Nikt nie dostępuje zbawienia poprzez swoje zasługi i czyny. Wszyscy doświadczają zbawienia, otrzymują je w darze. By wejść do królestwa, trzeba uznać się za grzesznika, przyjąć zbawienie.
Jezus po to przyszedł, aby zbawić człowieka, pozwolić mu z-martwych-„wstać”. To jest prawdziwe dzieło „szabatu”, przywracać do życia. To Jezus mnie widzi, to On mnie przywołuje i wyzwala od niemocy, nie ja sam. Jest to zachęta, abym dzisiaj poddał się Jego działaniu, nie pozwalając, aby inni mi w tym przeszkadzali.
Jezus po to przyszedł, aby zbawić człowieka, pozwolić mu z-martwych-„wstać”. To jest prawdziwe dzieło „szabatu”, przywracać do życia. To Jezus mnie widzi, to On mnie przywołuje i wyzwala od niemocy, nie ja sam. Jest to zachęta, abym dzisiaj poddał się Jego działaniu, nie pozwalając, aby inni mi w tym przeszkadzali.
Wywyższanie się ma negatywny wydźwięk, jeśli jest egoistycznym skoncentrowaniem na sobie przeciwko innym.
Wywyższanie się ma negatywny wydźwięk, jeśli jest egoistycznym skoncentrowaniem na sobie przeciwko innym.
Rozpoznawać „znaki czasu” to widzieć w dramatach, których czasami doświadczamy wezwanie do przemiany. Dobre rozeznanie to otwarcie oczu i gotowość do zmiany stylu życia, do nawrócenia. 
Rozpoznawać „znaki czasu” to widzieć w dramatach, których czasami doświadczamy wezwanie do przemiany. Dobre rozeznanie to otwarcie oczu i gotowość do zmiany stylu życia, do nawrócenia. 
Wielokrotnie doświadczamy niepokoju i czujemy się zagrożeni w otaczającym nas świecie. Wewnętrzne ukojenie nie przychodzi od rzeczy, które posiadamy, od możliwości, jakie mamy, ale od poczucia, że jesteśmy w ręku Boga, posłani w Jego misji.
Wielokrotnie doświadczamy niepokoju i czujemy się zagrożeni w otaczającym nas świecie. Wewnętrzne ukojenie nie przychodzi od rzeczy, które posiadamy, od możliwości, jakie mamy, ale od poczucia, że jesteśmy w ręku Boga, posłani w Jego misji.
Jesteśmy bogaci tym, co dajemy innym. Prawdziwy skarb czyni mnie bogatym przed Bogiem a nie zapatrzonym w siebie skąpcem.
Jesteśmy bogaci tym, co dajemy innym. Prawdziwy skarb czyni mnie bogatym przed Bogiem a nie zapatrzonym w siebie skąpcem.
Nie istnieje wiara pozbawiona wytrwałości, ani wytrwałość, która nie ma byłaby oparta na zaufaniu wobec obietnicy. Obie tworzą naczynia połączone: jeśli jedno się napełnia, pełne jest i drugie, ale jeśli opróżnia się jedno z nich, oba stają się puste.
Nie istnieje wiara pozbawiona wytrwałości, ani wytrwałość, która nie ma byłaby oparta na zaufaniu wobec obietnicy. Obie tworzą naczynia połączone: jeśli jedno się napełnia, pełne jest i drugie, ale jeśli opróżnia się jedno z nich, oba stają się puste.
Jezus nie roztacza aury lęku przed Bogiem, który paraliżuje, odbiera trzeźwość myślenia, czyni człowieka niezdolnym do podejmowania rozsądnych decyzji. Pan mówi o bojaźni, która jest szacunkiem, zna swoje miejsce, ale przede wszystkim zna wartość człowieka w obliczu Boga.
Jezus nie roztacza aury lęku przed Bogiem, który paraliżuje, odbiera trzeźwość myślenia, czyni człowieka niezdolnym do podejmowania rozsądnych decyzji. Pan mówi o bojaźni, która jest szacunkiem, zna swoje miejsce, ale przede wszystkim zna wartość człowieka w obliczu Boga.
Faryzeusze i uczeni w Prawie wszystkich czasów utożsamiają zbawienie z własnym działaniem, z własnym wyobrażeniem tego, co sprawiedliwe i prawe.
Faryzeusze i uczeni w Prawie wszystkich czasów utożsamiają zbawienie z własnym działaniem, z własnym wyobrażeniem tego, co sprawiedliwe i prawe.
Zamiast szukania pewności w ‘znakach’, trzeba nam się nawracać i przyjmować prawdę o Jego zbawczej śmierci i zmartwychwstaniu. „Żaden znak nie zastąpi wiary”. Jedynymi znakami są Jego krzyż i pusty grób. 
Zamiast szukania pewności w ‘znakach’, trzeba nam się nawracać i przyjmować prawdę o Jego zbawczej śmierci i zmartwychwstaniu. „Żaden znak nie zastąpi wiary”. Jedynymi znakami są Jego krzyż i pusty grób. 
Umiejętność odkrycia tego, co jest najważniejszym duchowym doświadczeniem i być za to wdzięcznym to wielka sztuka.
Umiejętność odkrycia tego, co jest najważniejszym duchowym doświadczeniem i być za to wdzięcznym to wielka sztuka.
Jezus jednak wskazuje na to, że jeszcze bardziej ‘szczęśliwi’ są ci, którzy słuchają Boga i zachowują Jego naukę. Ten krótki dialog Chrystusa z ‘jakąś’ kobietą / każdym obrazuje przejście, jakie nasza wiara winna dokonać.
Jezus jednak wskazuje na to, że jeszcze bardziej ‘szczęśliwi’ są ci, którzy słuchają Boga i zachowują Jego naukę. Ten krótki dialog Chrystusa z ‘jakąś’ kobietą / każdym obrazuje przejście, jakie nasza wiara winna dokonać.
Opowiedziana przez Jezusa przypowieść jest komentarzem do wcześniejszych słów modlitwy Ojcze nasz: „chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień”. Jest to żarliwa prośba o chleb codzienny, ale jest to też prośba o dar Eucharystii, chleb życia wiecznego. On także wymaga "śmiałej" wiary, wręcz natrętnej prośby wobec różnych "zamkniętych drzwi" wewnętrznych, na jakie napotykamy.
Opowiedziana przez Jezusa przypowieść jest komentarzem do wcześniejszych słów modlitwy Ojcze nasz: „chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień”. Jest to żarliwa prośba o chleb codzienny, ale jest to też prośba o dar Eucharystii, chleb życia wiecznego. On także wymaga "śmiałej" wiary, wręcz natrętnej prośby wobec różnych "zamkniętych drzwi" wewnętrznych, na jakie napotykamy.
Modlimy się tak, jak żyjemy. Moje odniesienie do Boga nie jest oderwane od doświadczenia ludzkiego na co dzień.
Modlimy się tak, jak żyjemy. Moje odniesienie do Boga nie jest oderwane od doświadczenia ludzkiego na co dzień.
Jezus chce być przyjęty w naszym domu. Marta i Maria symbolizują dwa sposoby przyjmowania Pana. Marta symbolizuje tę część mnie, która jest zabiegana, cała zajęta i pochłonięta obowiązkami wykonywanymi dla Pana, gorliwie przestrzega przykazań. Maria natomiast symbolizuje tę część, która słucha Pana.
Jezus chce być przyjęty w naszym domu. Marta i Maria symbolizują dwa sposoby przyjmowania Pana. Marta symbolizuje tę część mnie, która jest zabiegana, cała zajęta i pochłonięta obowiązkami wykonywanymi dla Pana, gorliwie przestrzega przykazań. Maria natomiast symbolizuje tę część, która słucha Pana.
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie objawia prawdziwe oblicze Boga, które znane było już w Starym Testamencie. W relacji do Boga człowiek potrzebuje doświadczyć bycia kochanym. Miłujemy Boga i bliźniego, jesteśmy zdolni do ofiary krzyża tylko wtedy, kiedy czujemy się kochani, otoczeni czułą i miłosierną obecnością Najwyższego. 
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie objawia prawdziwe oblicze Boga, które znane było już w Starym Testamencie. W relacji do Boga człowiek potrzebuje doświadczyć bycia kochanym. Miłujemy Boga i bliźniego, jesteśmy zdolni do ofiary krzyża tylko wtedy, kiedy czujemy się kochani, otoczeni czułą i miłosierną obecnością Najwyższego. 
Siedemdziesięciu dwóch uczniów wraca z radością i dzielą się owocami misji. Widzimy także Jezusa rozradowanego w Duchu Świętym. Mamy tutaj doświadczenie wspólnoty Kościoła, która przepełniona jest radością i poczuciem uczestniczenia w Bożym działaniu.
Siedemdziesięciu dwóch uczniów wraca z radością i dzielą się owocami misji. Widzimy także Jezusa rozradowanego w Duchu Świętym. Mamy tutaj doświadczenie wspólnoty Kościoła, która przepełniona jest radością i poczuciem uczestniczenia w Bożym działaniu.
Deon.pl
Jezusowe "biada" to nie groźba, ale żałosna skarga. To przejaw bólu Boga z powodu tego, że Miłość nie jest kochana i przyjmowana.
Jezusowe "biada" to nie groźba, ale żałosna skarga. To przejaw bólu Boga z powodu tego, że Miłość nie jest kochana i przyjmowana.
Kiedy napotykamy opór, coś idzie nie po naszej myśli, szukamy rewanżu, odwetu. Chcemy postawić na swoim. Jezus odwraca się i zabrania uczniom takiego działania.
Kiedy napotykamy opór, coś idzie nie po naszej myśli, szukamy rewanżu, odwetu. Chcemy postawić na swoim. Jezus odwraca się i zabrania uczniom takiego działania.