KAI / mł
- Chcieliśmy wydobyć z katolickiej nauki społecznej to, jaka powinna być postawa katolika w kontekście nadchodzących wyborów i ogólnie przy każdych wyborach: czym katolik powinien się kierować, czy istnieją i obowiązują go jakieś zasady czy nie- tłumaczy bp Marian Florczyk, przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Społecznych. 
- Chcieliśmy wydobyć z katolickiej nauki społecznej to, jaka powinna być postawa katolika w kontekście nadchodzących wyborów i ogólnie przy każdych wyborach: czym katolik powinien się kierować, czy istnieją i obowiązują go jakieś zasady czy nie- tłumaczy bp Marian Florczyk, przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Społecznych. 
Facebook.com / mł
Mam wrażenie, że model posłuszeństwa w Kościele wcale nie opiera się we wszystkim na Ewangelii, lecz na modelu patriarchalno-wojskowym. Zdecydowanie jest on łatwiejszy i skuteczniejszy dla zarządzających, ale niekoniecznie dla całego Kościoła. Posłuszeństwo nie zniknie, ale będzie musiało być gruntownie przemyślane i zmienione. Zarządzanie przez rozkazy, dekrety i bez poszanowania wolności, odrębności drugiego, już się kończy. To jeden z powodów, dla których młodzi nie chcą wstępować do seminariów i zakonów - pisze Dariusz Piórkowski SJ. 
Mam wrażenie, że model posłuszeństwa w Kościele wcale nie opiera się we wszystkim na Ewangelii, lecz na modelu patriarchalno-wojskowym. Zdecydowanie jest on łatwiejszy i skuteczniejszy dla zarządzających, ale niekoniecznie dla całego Kościoła. Posłuszeństwo nie zniknie, ale będzie musiało być gruntownie przemyślane i zmienione. Zarządzanie przez rozkazy, dekrety i bez poszanowania wolności, odrębności drugiego, już się kończy. To jeden z powodów, dla których młodzi nie chcą wstępować do seminariów i zakonów - pisze Dariusz Piórkowski SJ. 
PAP / pk
Papież Franciszek dziesięć lat po wizycie na Lampedusie, włoskiej wyspie - symbolu kryzysu migracyjnego, która zapoczątkowała jego podróże, udaje się w piątek do Marsylii. W jednym z najbardziej wielokulturowych i wieloetnicznych miast nad Morzem Śródziemnym będzie mówić m.in. o migracji i wyrazi solidarność z migrantami. Jego podejście do migracji ilustrują słowa: "przyjmować, towarzyszyć, promować i integrować".
Papież Franciszek dziesięć lat po wizycie na Lampedusie, włoskiej wyspie - symbolu kryzysu migracyjnego, która zapoczątkowała jego podróże, udaje się w piątek do Marsylii. W jednym z najbardziej wielokulturowych i wieloetnicznych miast nad Morzem Śródziemnym będzie mówić m.in. o migracji i wyrazi solidarność z migrantami. Jego podejście do migracji ilustrują słowa: "przyjmować, towarzyszyć, promować i integrować".
dominikanie.pl / YouTube.com / mł
- Co może świecki w Kościele? Są dwa sakramenty, których możemy jako świeccy udzielać. Na płaszczyźnie administracyjnej świeccy powinni być zapraszani do tego, by posługiwać swoimi umiejętnościami. Genialny jest też obraz krzewu winnego: wszyscy jesteśmy włączeni w Chrystusa i na tym poziomie nie ma zróżnicowania na to, że jest kler i że są świeccy - mówi Elżbieta Wiater.
- Co może świecki w Kościele? Są dwa sakramenty, których możemy jako świeccy udzielać. Na płaszczyźnie administracyjnej świeccy powinni być zapraszani do tego, by posługiwać swoimi umiejętnościami. Genialny jest też obraz krzewu winnego: wszyscy jesteśmy włączeni w Chrystusa i na tym poziomie nie ma zróżnicowania na to, że jest kler i że są świeccy - mówi Elżbieta Wiater.
Po czym poznać dojrzałą wspólnotę? Po tym, że nie jest jednorodna: w niedojrzałej wspólnocie wszyscy będą modlić się tak samo. W dojrzałej wspólnocie jeden wyjmie różaniec, drugi podniesie dłonie, trzeci będzie się modlił z ręką w kieszeni - mignęła mi ostatnio refleksja na Facebooku. Sama dorzucam do tego mądrego spostrzeżenia jeszcze jedną myśl: dojrzała wspólnota nie poświęca oceanu czasu i energii na zajmowanie się mało ważnymi detalami.
Po czym poznać dojrzałą wspólnotę? Po tym, że nie jest jednorodna: w niedojrzałej wspólnocie wszyscy będą modlić się tak samo. W dojrzałej wspólnocie jeden wyjmie różaniec, drugi podniesie dłonie, trzeci będzie się modlił z ręką w kieszeni - mignęła mi ostatnio refleksja na Facebooku. Sama dorzucam do tego mądrego spostrzeżenia jeszcze jedną myśl: dojrzała wspólnota nie poświęca oceanu czasu i energii na zajmowanie się mało ważnymi detalami.
KAI / pk
Mija dokładnie 70 lat od spowiedzi, która zmieniła losy papieża Franciszka. To wtedy odczuł wezwanie, by iść za Chrystusem, służąc mu jako ksiądz. Było to dla niego wydarzenie zupełnie niespodziewanie i nagłe. Wracał do niego wielokrotnie jako zakonnik, biskup, a także papież, bo to w tym doświadczeniu miłosiernego spojrzenia widział źródło swego powołania.
Mija dokładnie 70 lat od spowiedzi, która zmieniła losy papieża Franciszka. To wtedy odczuł wezwanie, by iść za Chrystusem, służąc mu jako ksiądz. Było to dla niego wydarzenie zupełnie niespodziewanie i nagłe. Wracał do niego wielokrotnie jako zakonnik, biskup, a także papież, bo to w tym doświadczeniu miłosiernego spojrzenia widział źródło swego powołania.
KAI / pk
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) abp Stanisław Gądecki skrytykował stanowisko Watykanu w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Równe traktowanie agresora i ofiary jest błędem - powiedział abp Gądecki w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika katolickiego "Die Tagespost". - Wydaje się, że jest to powtórzenie błędów watykańskiej tzw. Ostpolitik z czasów komunizmu - zaznaczył.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) abp Stanisław Gądecki skrytykował stanowisko Watykanu w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Równe traktowanie agresora i ofiary jest błędem - powiedział abp Gądecki w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika katolickiego "Die Tagespost". - Wydaje się, że jest to powtórzenie błędów watykańskiej tzw. Ostpolitik z czasów komunizmu - zaznaczył.
KAI/dm
Papież przyjął zaproszenie na trzecią edycję Spotkań Śródziemnomorskich w Marsylii, bo widzi w nich ważną okazję do dzielenia się i budowania dobra wspólnego  - stwierdził kard. Pietro Parolin. Jak wskazał, w centrum debaty znajduje się kwestia migracji, tak ważna dla całego regionu.
Papież przyjął zaproszenie na trzecią edycję Spotkań Śródziemnomorskich w Marsylii, bo widzi w nich ważną okazję do dzielenia się i budowania dobra wspólnego  - stwierdził kard. Pietro Parolin. Jak wskazał, w centrum debaty znajduje się kwestia migracji, tak ważna dla całego regionu.
W nocy z 21 na 22 września zapaleniu uległy drzwi bazyliki Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. - Drzwi uległy poważnym uszkodzeniom, a straty są szacowane na 60 tys. zł. Policja nie wyklucza podpalenia, czego oczywiście trudno nie łączyć z doniesieniami medialnymi dotyczącymi zdarzenia na terenie tej parafii - powiedział dla KAI ks. Przemysław Lech, dyrektor Biura Prasowego Diecezji Sosnowieckiej.
W nocy z 21 na 22 września zapaleniu uległy drzwi bazyliki Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. - Drzwi uległy poważnym uszkodzeniom, a straty są szacowane na 60 tys. zł. Policja nie wyklucza podpalenia, czego oczywiście trudno nie łączyć z doniesieniami medialnymi dotyczącymi zdarzenia na terenie tej parafii - powiedział dla KAI ks. Przemysław Lech, dyrektor Biura Prasowego Diecezji Sosnowieckiej.
Logo źródła: Głos Ojca Pio M. Angela Krupińska CSC
Szesnaście zwyczajnych sióstr zakonnych ze zgromadzenia św. Katarzyny, oddanych swojej pracy i szczęśliwych w swoim powołaniu, w normalnych warunkach być może nie zostałoby w pełni zauważonych. Jednak w 1945 roku warunki były wyjątkowe, a wojna i jej okrucieństwa ukazywały ludzi w prawdziwym świetle, bez masek, bez udawania. Tymczasem one potrafiły wzbić się ponad przeciętność. Pomimo starcia się dwóch totalitaryzmów, gnane w kierunku, którego nie wybrały, nie poddały się, ale próbowały iść pod prąd, pod wiatr i pod fale. Chociaż poniosły śmierć, to one w tej walce odniosły zwycięstwo.
Szesnaście zwyczajnych sióstr zakonnych ze zgromadzenia św. Katarzyny, oddanych swojej pracy i szczęśliwych w swoim powołaniu, w normalnych warunkach być może nie zostałoby w pełni zauważonych. Jednak w 1945 roku warunki były wyjątkowe, a wojna i jej okrucieństwa ukazywały ludzi w prawdziwym świetle, bez masek, bez udawania. Tymczasem one potrafiły wzbić się ponad przeciętność. Pomimo starcia się dwóch totalitaryzmów, gnane w kierunku, którego nie wybrały, nie poddały się, ale próbowały iść pod prąd, pod wiatr i pod fale. Chociaż poniosły śmierć, to one w tej walce odniosły zwycięstwo.
Wychodzenie na peryferia, ewangelizacja na pograniczu - to hasła, które na trwałe, także za sprawą tego pontyfikatu, weszły do słownika duszpasterstwa. Warto jednak sobie zadać pytania, co rzeczywiście, w polskim kontekście, powinny one znaczyć. I czy da się prowadzić taką ewangelizację bez głębokiego, osobistego nawrócenia - i to nie tylko - duszpasterskiego.
Wychodzenie na peryferia, ewangelizacja na pograniczu - to hasła, które na trwałe, także za sprawą tego pontyfikatu, weszły do słownika duszpasterstwa. Warto jednak sobie zadać pytania, co rzeczywiście, w polskim kontekście, powinny one znaczyć. I czy da się prowadzić taką ewangelizację bez głębokiego, osobistego nawrócenia - i to nie tylko - duszpasterskiego.
PAP / tk
Jak informuje portal VRT Nws, belgijski urząd ochrony danych osobowych (GBA) wszczął postępowanie w sprawie przechowywania przez Kościół katolicki danych ochrzczonych Belgów.
Jak informuje portal VRT Nws, belgijski urząd ochrony danych osobowych (GBA) wszczął postępowanie w sprawie przechowywania przez Kościół katolicki danych ochrzczonych Belgów.
Logo źródła: Głos Ojca Pio Robert Krawiec OFMCap
Ojciec Pio zdawał sobie sprawę z potężnego wstawiennictwa Matki Bożej, dlatego zachęcał: "Módlmy się żarliwie, zgodnie i ufnie, cierpliwie czekając, aby Pan Bóg i Najświętsza Panna Jego Matka odpowiedzieli na nasze modlitwy". Zalecenie owo kierował nie tylko do swoich dzieci duchowych. Sam także był mu wierny.
Ojciec Pio zdawał sobie sprawę z potężnego wstawiennictwa Matki Bożej, dlatego zachęcał: "Módlmy się żarliwie, zgodnie i ufnie, cierpliwie czekając, aby Pan Bóg i Najświętsza Panna Jego Matka odpowiedzieli na nasze modlitwy". Zalecenie owo kierował nie tylko do swoich dzieci duchowych. Sam także był mu wierny.
dobrawnuczka.blog.deon.pl
Gdybym brała udział w kampanii wyborczej, to moim hasłem byłoby najpewniej: "Zawalczmy o umiar". Wiem, wiem. Daleko bym z nim nie zajechała. Chociaż, kto wie? Ptaszki coraz częściej ćwierkają, że ludzie są zmęczeni tempem dzisiejszego życia.
Gdybym brała udział w kampanii wyborczej, to moim hasłem byłoby najpewniej: "Zawalczmy o umiar". Wiem, wiem. Daleko bym z nim nie zajechała. Chociaż, kto wie? Ptaszki coraz częściej ćwierkają, że ludzie są zmęczeni tempem dzisiejszego życia.
PAP / mł
W porównaniu do spisu powszechnego na Węgrzech z 2011 r. na Węgrzech doszło do dużego spadku liczby osób określających się jako religijne – wynika z danych węgierskiego Głównego Urzędu Statystycznego (KSH), który we wtorek podsumował zeszłoroczny spis ludności. Jak zauważają media, liczba katolików przez dekadę spadła o ponad 1 mln.
W porównaniu do spisu powszechnego na Węgrzech z 2011 r. na Węgrzech doszło do dużego spadku liczby osób określających się jako religijne – wynika z danych węgierskiego Głównego Urzędu Statystycznego (KSH), który we wtorek podsumował zeszłoroczny spis ludności. Jak zauważają media, liczba katolików przez dekadę spadła o ponad 1 mln.
KAI / pk
Papież Franciszek ustanowił Uniwersytet Sensu jako instytucję formacyjną o statusie autonomicznego uniwersytetu z siedzibą w Watykanie. Nowa uczelnia wyższa ma przede wszystkim kształtować edukację w taki sposób, by pomagała odkryć znaczenie rzeczy i kierować wzrok na to, co istotne. Jest to owoc wieloletniego procesu w ramach Międzynarodowego Ruchu Edukacyjnego Scholas Occurentes. To właśnie on będzie odpowiadać za tę nową instytucję.
Papież Franciszek ustanowił Uniwersytet Sensu jako instytucję formacyjną o statusie autonomicznego uniwersytetu z siedzibą w Watykanie. Nowa uczelnia wyższa ma przede wszystkim kształtować edukację w taki sposób, by pomagała odkryć znaczenie rzeczy i kierować wzrok na to, co istotne. Jest to owoc wieloletniego procesu w ramach Międzynarodowego Ruchu Edukacyjnego Scholas Occurentes. To właśnie on będzie odpowiadać za tę nową instytucję.
KAI / pk
- Czy nie macie poczucia, że żyjemy w kraju, gdzie każdy zajmuje się tylko swoimi sprawami? A to co jest naszym wspólnym domem coraz bardziej obraca się w gruzy? - pytał przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice watykańskiej metropolita łódzki, kard. Grzegorz Ryś. W najbliższą sobotę, 30 września papież Franciszek włączy go do Kolegium Kardynalskiego.
- Czy nie macie poczucia, że żyjemy w kraju, gdzie każdy zajmuje się tylko swoimi sprawami? A to co jest naszym wspólnym domem coraz bardziej obraca się w gruzy? - pytał przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice watykańskiej metropolita łódzki, kard. Grzegorz Ryś. W najbliższą sobotę, 30 września papież Franciszek włączy go do Kolegium Kardynalskiego.
PAP / pk
Papież Franciszek przyjął w czwartek na audiencji nowego nuncjusza apostolskiego w Polsce arcybiskupa Antonio Guido Filipazziego - poinformował Watykan w codziennym biuletynie.
Papież Franciszek przyjął w czwartek na audiencji nowego nuncjusza apostolskiego w Polsce arcybiskupa Antonio Guido Filipazziego - poinformował Watykan w codziennym biuletynie.
„Nikt nie powinien błagać o sprawiedliwość w Kościele!”, „wydaje się, że każdy dzień przynosi nowe dowody nadużyć, a także ukrywania i niewłaściwego postępowania ze strony przywódców Kościoła na całym świecie”, „[zauważalny jest] skandaliczny brak determinacji ze strony wielu członków Kościoła”, „jednoznacznie potępiamy zbrodnie, których dopuściło się tak wielu naszych braci i sióstr, oraz ich bezkarność”, „już od dawna jesteśmy spóźnieni z naprawieniem błędów w procedurach”, „razem ze wszystkimi, którzy doświadczyli przemocy [seksualnej] i jej konsekwencji, mówimy: »dość«!”.
„Nikt nie powinien błagać o sprawiedliwość w Kościele!”, „wydaje się, że każdy dzień przynosi nowe dowody nadużyć, a także ukrywania i niewłaściwego postępowania ze strony przywódców Kościoła na całym świecie”, „[zauważalny jest] skandaliczny brak determinacji ze strony wielu członków Kościoła”, „jednoznacznie potępiamy zbrodnie, których dopuściło się tak wielu naszych braci i sióstr, oraz ich bezkarność”, „już od dawna jesteśmy spóźnieni z naprawieniem błędów w procedurach”, „razem ze wszystkimi, którzy doświadczyli przemocy [seksualnej] i jej konsekwencji, mówimy: »dość«!”.
KAI/dm
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł ks. prałat Bronisław Kaczmarek, wikariusz generalny diecezji bydgoskiej oraz proboszcz parafii Świętej Trójcy w Bydgoszczy.
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł ks. prałat Bronisław Kaczmarek, wikariusz generalny diecezji bydgoskiej oraz proboszcz parafii Świętej Trójcy w Bydgoszczy.