Logo źródła: WAM Brant Pitre
"Ukrzyżowanie miało na celu przedłużanie w nieskończoność przedśmiertnych cierpień skazańca. Sam fakt ukrzyżowania kogoś oznaczał publiczną deklarację, że był on nikim w oczach świata". W Wielki Piątek przeczytaj fragment książki Branta Pitre'a "Jezus. Historia największej miłości". Autor opisuje w nim, jak straszną karą było ukrzyżowanie.
"Ukrzyżowanie miało na celu przedłużanie w nieskończoność przedśmiertnych cierpień skazańca. Sam fakt ukrzyżowania kogoś oznaczał publiczną deklarację, że był on nikim w oczach świata". W Wielki Piątek przeczytaj fragment książki Branta Pitre'a "Jezus. Historia największej miłości". Autor opisuje w nim, jak straszną karą było ukrzyżowanie.
Logo źródła: Wydawnictwo W Drodze James Charles Wall
Gdzie rosło drzewo, z którego zrobiono Krzyż? Z jakiego gatunku drewna został on wykonany? Przeczytaj fragment książki Jamesa Charlesa Walla "Relikwie ukrzyżowania" i przekonaj się, co na temat drzewa Krzyża mówią apokryficzne legendy, europejski folklor i badacze.
Gdzie rosło drzewo, z którego zrobiono Krzyż? Z jakiego gatunku drewna został on wykonany? Przeczytaj fragment książki Jamesa Charlesa Walla "Relikwie ukrzyżowania" i przekonaj się, co na temat drzewa Krzyża mówią apokryficzne legendy, europejski folklor i badacze.
KAI / tk
Drewno z dziesięciu łodzi migrantów, które rozbiły się w drodze na Lampedusę, zostało przekazane włoskiej Fundacji Dom Ducha i Sztuki. Zostaną z nich wykonane instrumenty muzyczne i krzyże, które staną się symbolami dramatu migracji.
Drewno z dziesięciu łodzi migrantów, które rozbiły się w drodze na Lampedusę, zostało przekazane włoskiej Fundacji Dom Ducha i Sztuki. Zostaną z nich wykonane instrumenty muzyczne i krzyże, które staną się symbolami dramatu migracji.
Informacja prasowa
Autor z godną podziwu pasją odkrywcy przeszukuje źródła i tropi wszelkie ślady relikwii ukrzyżowania Chrystusa. Rozpoczyna od najważniejszej – drzewa Krzyża Świętego. Dlaczego te kawałki drewna tak bardzo poruszały ludzi? Ponieważ krzyż jest nie tylko narzędziem śmierci Chrystusa, ale również Jego figurą i symbolem. W książce mowa jest także o innych artefaktach związanych z ukrzyżowaniem, m.in. gwoździach, koronie cierniowej, świętej włóczni i Całunie Turyńskim.
Autor z godną podziwu pasją odkrywcy przeszukuje źródła i tropi wszelkie ślady relikwii ukrzyżowania Chrystusa. Rozpoczyna od najważniejszej – drzewa Krzyża Świętego. Dlaczego te kawałki drewna tak bardzo poruszały ludzi? Ponieważ krzyż jest nie tylko narzędziem śmierci Chrystusa, ale również Jego figurą i symbolem. W książce mowa jest także o innych artefaktach związanych z ukrzyżowaniem, m.in. gwoździach, koronie cierniowej, świętej włóczni i Całunie Turyńskim.
Informacja prasowa
Ta książka jest dla tych, którzy pragną odkryć cel swojego życia i móc całkiem szczerze powiedzieć: „Teraz wiem, po co żyję!”. W jednym z najtrudniejszych dla siebie momentów życia Henri Nouwen wygłosił serię wykładów o znaczeniu naśladowania Jezusa w epoce niepokoju. Podjął tematy: powołania, sensu życia, lęku i nadziei. Sporo uwagi poświęcił praktycznym wskazówkom, które od lat pomagają ludziom poruszać się określoną drogą – drogą wiary. W książce W drodze z Jezusem. Podróż wewnętrzna na przekór niepokojom dzieli się przejmującym świadectwem, że podstawowe prawdy Ewangelii wystarczą do zaspokojenia naszych najgłębszych potrzeb.
Ta książka jest dla tych, którzy pragną odkryć cel swojego życia i móc całkiem szczerze powiedzieć: „Teraz wiem, po co żyję!”. W jednym z najtrudniejszych dla siebie momentów życia Henri Nouwen wygłosił serię wykładów o znaczeniu naśladowania Jezusa w epoce niepokoju. Podjął tematy: powołania, sensu życia, lęku i nadziei. Sporo uwagi poświęcił praktycznym wskazówkom, które od lat pomagają ludziom poruszać się określoną drogą – drogą wiary. W książce W drodze z Jezusem. Podróż wewnętrzna na przekór niepokojom dzieli się przejmującym świadectwem, że podstawowe prawdy Ewangelii wystarczą do zaspokojenia naszych najgłębszych potrzeb.
31 lat temu, w nocy 9 na 10 lutego 1991 roku z kościoła oo. Dominikanów przy ulicy Złotej w Lublinie zniknęła relikwia Drzewa Krzyża Świętego. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że był to jeden z trzech największych na świecie fragmentów krzyża, na którym - według tradycji chrześcijańskiej - umarł Jezus.
31 lat temu, w nocy 9 na 10 lutego 1991 roku z kościoła oo. Dominikanów przy ulicy Złotej w Lublinie zniknęła relikwia Drzewa Krzyża Świętego. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że był to jeden z trzech największych na świecie fragmentów krzyża, na którym - według tradycji chrześcijańskiej - umarł Jezus.
KAI / pk
Pracodawca, który zwolnił pielęgniarkę twierdził, że krzyżyk nie był symbolem jej wiary, a także stanowił "źródło potencjalnego zakażenia". W tym samym czasie inni pracownicy mogli nosić hidżaby, sari, turbany i biżuterię.
Pracodawca, który zwolnił pielęgniarkę twierdził, że krzyżyk nie był symbolem jej wiary, a także stanowił "źródło potencjalnego zakażenia". W tym samym czasie inni pracownicy mogli nosić hidżaby, sari, turbany i biżuterię.
KAI / kb
"Nieść krzyż to być wiernym Bożym przykazaniom, także wtedy, kiedy różni ludzie przekonują, że to nie ma sensu" – powiedział abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, który 21 września odwiedził sanktuarium św. Jakuba Apostoła w Jakubowie.
"Nieść krzyż to być wiernym Bożym przykazaniom, także wtedy, kiedy różni ludzie przekonują, że to nie ma sensu" – powiedział abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, który 21 września odwiedził sanktuarium św. Jakuba Apostoła w Jakubowie.
KAI / kb
Na ręce generała pasjonistów papież Franciszek skierował list z okazji rozpoczynającego się we wtorek na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie Międzynarodowego Kongresu Teologicznego. Tematem spotkania jest „mądrość krzyża w świecie pluralistycznym”.
Na ręce generała pasjonistów papież Franciszek skierował list z okazji rozpoczynającego się we wtorek na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie Międzynarodowego Kongresu Teologicznego. Tematem spotkania jest „mądrość krzyża w świecie pluralistycznym”.
KAI / ml
W doświadczonych wojną i ubóstwem krajach Bliskiego Wschodu trwa niezwykła peregrynacja relikwii Krzyża Świętego. Odwiedziły one już Syrię i Liban, a obecnie znajdują się w Iraku.
W doświadczonych wojną i ubóstwem krajach Bliskiego Wschodu trwa niezwykła peregrynacja relikwii Krzyża Świętego. Odwiedziły one już Syrię i Liban, a obecnie znajdują się w Iraku.
PAP / pk
Wczesnym rankiem 25 maja technicy miejscy skruszyli granitową podstawę krzyża, za pomocą dźwigu zdjęli go i przewieźli na cmentarz miejski. Krzyż znajdywał się od ponad 25 lat na placu przy głównej ulicy miasteczka.
Wczesnym rankiem 25 maja technicy miejscy skruszyli granitową podstawę krzyża, za pomocą dźwigu zdjęli go i przewieźli na cmentarz miejski. Krzyż znajdywał się od ponad 25 lat na placu przy głównej ulicy miasteczka.
Krzyż Jezusa, który dla Rzymian i pogan był znakiem hańby, pogardy i cierpienia – dla chrześcijan stał się znakiem zbawienia. Ukrzyżowany Jezus – to „znak firmowy” dla wszystkich pokoleń jego uczniów. Od dwu tysięcy lat krzyż jednoznacznie utożsamiany jest z wyznawcami Jezusa z Nazaretu.
Krzyż Jezusa, który dla Rzymian i pogan był znakiem hańby, pogardy i cierpienia – dla chrześcijan stał się znakiem zbawienia. Ukrzyżowany Jezus – to „znak firmowy” dla wszystkich pokoleń jego uczniów. Od dwu tysięcy lat krzyż jednoznacznie utożsamiany jest z wyznawcami Jezusa z Nazaretu.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus przyjął karę śmierci, aby każdy człowiek, również ten, który zasłużył na śmierć, mógł się czuć odkupiony. Bóg w swej Miłości nie mógł bowiem znieść tego, że Jego dzieci są winne, że ciąży na nich wyrok.
Jezus przyjął karę śmierci, aby każdy człowiek, również ten, który zasłużył na śmierć, mógł się czuć odkupiony. Bóg w swej Miłości nie mógł bowiem znieść tego, że Jego dzieci są winne, że ciąży na nich wyrok.
Krzysztof Bronk / KAI / kk
Wielki Piątek to zaproszenie, by nadać sens i wnieść nadzieję do naszego doświadczenia krzyża. Również tego, którego doznaje dzisiaj świat w postaci pandemii koronawirusa – mówi kard. Raniero Cantalamessa. To on jako kaznodzieja domu papieskiego co roku głosi homilię podczas wielkopiątkowej liturgii w Watykanie.
Wielki Piątek to zaproszenie, by nadać sens i wnieść nadzieję do naszego doświadczenia krzyża. Również tego, którego doznaje dzisiaj świat w postaci pandemii koronawirusa – mówi kard. Raniero Cantalamessa. To on jako kaznodzieja domu papieskiego co roku głosi homilię podczas wielkopiątkowej liturgii w Watykanie.
KAI /kb
„Każdy krzyż jest dla nas lekcją miłości. Bez krzyża i lekcji Miłości Ukrzyżowanej nie można być uczniem Jezusa” – podkreślił bp Tadeusz Lityński, który sprawował liturgię Niedzieli Palmowej w parafii pw. MB Królowej Polski w Trzebielu.
„Każdy krzyż jest dla nas lekcją miłości. Bez krzyża i lekcji Miłości Ukrzyżowanej nie można być uczniem Jezusa” – podkreślił bp Tadeusz Lityński, który sprawował liturgię Niedzieli Palmowej w parafii pw. MB Królowej Polski w Trzebielu.
Nic tak nie męczy, jak nicnierobienie. Ręce rwą się przecież do działania, a podwinięte rękawy sygnalizują pełną gotowość. Aktywność i konkret. Zajęte ręce i myśli. Często tak można i trzeba. Bywa jednak i tak, że – z różnych względów – na nic się zdadzą nasze dłonie. Chyba że złożone do modlitwy. A modlitwa to trwanie. Często niełatwe. Ale czy bierne?
Nic tak nie męczy, jak nicnierobienie. Ręce rwą się przecież do działania, a podwinięte rękawy sygnalizują pełną gotowość. Aktywność i konkret. Zajęte ręce i myśli. Często tak można i trzeba. Bywa jednak i tak, że – z różnych względów – na nic się zdadzą nasze dłonie. Chyba że złożone do modlitwy. A modlitwa to trwanie. Często niełatwe. Ale czy bierne?
RTCK Ks. Piotr Pawlukiewicz
"Chrześcijanie pierwszych wieków nie potrafili naukowo wytłumaczyć poganom, dlaczego tak mocno upierają się przy swojej wierze, skąd bierze się w nich wola trwania przy Chrystusie aż do krwi, bo nie mieli jeszcze wypracowanych pojęć teologicznych. Mówili: 'Nie umiemy wam wytłumaczyć, dlaczego kochamy Chrystusa, ale popatrzcie na nas...'. I szli na krzyż. Nie trzeba było innego świadectwa" - pisał ks. Piotr Pawlukiewicz.
"Chrześcijanie pierwszych wieków nie potrafili naukowo wytłumaczyć poganom, dlaczego tak mocno upierają się przy swojej wierze, skąd bierze się w nich wola trwania przy Chrystusie aż do krwi, bo nie mieli jeszcze wypracowanych pojęć teologicznych. Mówili: 'Nie umiemy wam wytłumaczyć, dlaczego kochamy Chrystusa, ale popatrzcie na nas...'. I szli na krzyż. Nie trzeba było innego świadectwa" - pisał ks. Piotr Pawlukiewicz.
KAI / pk
Nowy biskup diecezji Chur w Szwajcarii - Joseph Maria Bonnemain, zerwał z tradycją i zrezygnował z własnego herbu. Według tamtejszego portalu kath.ch duchowny stwierdził, że wystarczy mu znak Krzyża Jezusowego.
Nowy biskup diecezji Chur w Szwajcarii - Joseph Maria Bonnemain, zerwał z tradycją i zrezygnował z własnego herbu. Według tamtejszego portalu kath.ch duchowny stwierdził, że wystarczy mu znak Krzyża Jezusowego.
KAI / kk
Do mężnego trwania w obliczu prób i cierpień, jakie pociąga za sobą świadectwo Ewangelii zachęcił Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański.
Do mężnego trwania w obliczu prób i cierpień, jakie pociąga za sobą świadectwo Ewangelii zachęcił Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański.
Co jakiś czas otrzymuję wiadomości od zaniepokojonych „obrońców ortodoksji”, którzy upominają mnie, że nie głoszę tego, co ma dla chrześcijaństwa fundamentalne znaczenie – krzyża, ewangelicznego radykalizmu, cierpienia i ofiary.
Co jakiś czas otrzymuję wiadomości od zaniepokojonych „obrońców ortodoksji”, którzy upominają mnie, że nie głoszę tego, co ma dla chrześcijaństwa fundamentalne znaczenie – krzyża, ewangelicznego radykalizmu, cierpienia i ofiary.