Zdjęli krzyż ze ściany kościoła, potem zniszczyli i wyrzucili. Ujęła ich policja
Dwaj młodzi mieszkańcy Dęblina - jeden 21-letni, drugi dwa lata starszy - ukradli drewniany krzyż ze ściany kościoła w swojej miejscowości. Teraz grozi im do dwóch lat więzienia.
Zarzuty znieważenia przedmiotu czci religijnej usłyszeli dwaj młodzi mieszkańcy Dęblina, którzy zabrali krzyż ze ściany kościoła, a następnie uszkodzili go i porzucili; podejrzani przyznali się do zarzutów - podała w czwartek lubelska policja. Asp. szt. Agnieszka Marchlak z KPP w Rykach poinformowała, że zarzuty znieważenia przedmiotu czci religijnej usłyszeli 21-latek i 23-latek. Młodzi mężczyźni przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Obaj byli wcześniej notowani za różne przestępstwa.
Jak podała, zgłoszenie o kradzieży drewnianego krzyża przytwierdzonego do ściany jednego z kościołów w Dęblinie policjanci otrzymali w poniedziałek po godz.22. Ustalili, że sprawcami są dwaj młodzi mieszkańcy Dęblina, którzy zdjęli krzyż ze ściany kościoła, a potem nosili go po mieście. "Ostatecznie po uszkodzeniu porzucili go przy jednej z ulic Dęblina. Nie potrafili wytłumaczyć powodów swojego występku" – wskazała Marchlak dodając, że zdewastowany krzyż policjanci odnaleźli w pobliżu metalowego kontenera przy ul. Grunwaldzkiej.
Podejrzanym grozi do dwóch lat więzienia.
PAP / mł
Skomentuj artykuł