Widząc jego sukcesy apostolskie nazwano go ‘duszochwatem’. Inni z zazdrości krzyczeli za nim na ulicach: „czarodziej, katolicki ksiądz, jezuicki pies, papista, Polak!” Został zamęczony w okrutny, wręcz sadystyczny sposób. Opis jego męki rzeczywiście może zmrozić krew w żyłach i pokazuje, jak niewiarygodnych rzeczy może dokonać człowiek zaślepiony nienawiścią.
Widząc jego sukcesy apostolskie nazwano go ‘duszochwatem’. Inni z zazdrości krzyczeli za nim na ulicach: „czarodziej, katolicki ksiądz, jezuicki pies, papista, Polak!” Został zamęczony w okrutny, wręcz sadystyczny sposób. Opis jego męki rzeczywiście może zmrozić krew w żyłach i pokazuje, jak niewiarygodnych rzeczy może dokonać człowiek zaślepiony nienawiścią.
Matka Boża objawiła się w Fatimie, by zachęcać do odmawiania różańca i wypraszania pokoju dla świata. Ukazała się na peryferiach ówczesnego świata ubogim, kilkuletnim „prostaczkom”, dzieciom.
Matka Boża objawiła się w Fatimie, by zachęcać do odmawiania różańca i wypraszania pokoju dla świata. Ukazała się na peryferiach ówczesnego świata ubogim, kilkuletnim „prostaczkom”, dzieciom.
Regina Poloniae (Królowo Polski) – ora pro nobis (módl się za nami) zabrzmiało po trzykroć przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia w jezuickim kościele we Lwowie i entuzjastycznie zostało przyjęte przez lud na czele z królem Janem Kazimierzem. Był rok 1656.
Regina Poloniae (Królowo Polski) – ora pro nobis (módl się za nami) zabrzmiało po trzykroć przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia w jezuickim kościele we Lwowie i entuzjastycznie zostało przyjęte przez lud na czele z królem Janem Kazimierzem. Był rok 1656.
Kościół dwa razy w ciągu roku oddaje cześć św. Józefowi, w marcu, wspominając go jako Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i w maju, uznając go za patrona i szczególnego orędownika ludzi pracy.
Kościół dwa razy w ciągu roku oddaje cześć św. Józefowi, w marcu, wspominając go jako Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i w maju, uznając go za patrona i szczególnego orędownika ludzi pracy.
Wielka Sobota to czas ciszy i wyczekiwania.
Wielka Sobota to czas ciszy i wyczekiwania.
Nie znała swojego prawdziwego imienia, ale nazywano ją Bakhitą - "Szczęściarą". 8 lutego obchodzimy jej wspomnienie.
Nie znała swojego prawdziwego imienia, ale nazywano ją Bakhitą - "Szczęściarą". 8 lutego obchodzimy jej wspomnienie.
KAI / PCh24 / Maciej Pikor
Urodził się w rodzinie hodowcy krów, ale został doktorem filozofii i męczennikiem Kościoła. Dziś rocznica jego śmierci i wspomnienie. O kim mowa?
Urodził się w rodzinie hodowcy krów, ale został doktorem filozofii i męczennikiem Kościoła. Dziś rocznica jego śmierci i wspomnienie. O kim mowa?
Marek Wójtowicz SJ / Błażej Guz SJ
Swoim Aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach (Ps 91,11).
Swoim Aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach (Ps 91,11).
Henryk Fross SJ
Marcin de Porres był człowiekiem skromnym, określał siebie mianem "psa murzyńskiego". Był jednak szanowany i podziwiany przez ludzi wszystkich klas i zawodów. Członkowie jego wspólnoty nazywali Marcina "ojcem dobroczynności" i mianowali go swoim przełożonym.
Marcin de Porres był człowiekiem skromnym, określał siebie mianem "psa murzyńskiego". Był jednak szanowany i podziwiany przez ludzi wszystkich klas i zawodów. Członkowie jego wspólnoty nazywali Marcina "ojcem dobroczynności" i mianowali go swoim przełożonym.