Leonard pochodził ze znamienitej rodziny frankońskiej. Jego ojcem chrzestnym miał być sam król Chlodwig I. Ćwiczył się w rycerstwie, ale ostatecznie stał się pustelnikiem. Jego sława rozniosła się po całej ówczesnej Europie. Był jednym z najpopularniejszych świętych średniowiecza. Jego kult był żywy także w Polsce, o czym świadczy krypta świętego w katedrze wawelskiej w Krakowie, gdzie byli chowani polscy władcy. Był czczony przede wszystkim przez prosty lud. 6 listopada Kościół wspomina św. Leonarda, pustelnika.
Leonard pochodził ze znamienitej rodziny frankońskiej. Jego ojcem chrzestnym miał być sam król Chlodwig I. Ćwiczył się w rycerstwie, ale ostatecznie stał się pustelnikiem. Jego sława rozniosła się po całej ówczesnej Europie. Był jednym z najpopularniejszych świętych średniowiecza. Jego kult był żywy także w Polsce, o czym świadczy krypta świętego w katedrze wawelskiej w Krakowie, gdzie byli chowani polscy władcy. Był czczony przede wszystkim przez prosty lud. 6 listopada Kościół wspomina św. Leonarda, pustelnika.
Hubert pochodził z królewskiego rodu Merowingów. Był rozmiłowany w polowaniach. Prowadził swobodne, a nawet hulaszcze życie. Po wizji białego jelenia, w którego porożu jaśniał krzyż, nawrócił się i potem, jako biskup, gorliwie szerzył chrześcijaństwo. Jego kult jako patrona myśliwych był kiedyś bardzo popularny w wielu krajach Europy. 3 listopada Kościół wspomina św. Huberta. To starogermańskie imię oznacza ‘sławny rozumem’.
Hubert pochodził z królewskiego rodu Merowingów. Był rozmiłowany w polowaniach. Prowadził swobodne, a nawet hulaszcze życie. Po wizji białego jelenia, w którego porożu jaśniał krzyż, nawrócił się i potem, jako biskup, gorliwie szerzył chrześcijaństwo. Jego kult jako patrona myśliwych był kiedyś bardzo popularny w wielu krajach Europy. 3 listopada Kościół wspomina św. Huberta. To starogermańskie imię oznacza ‘sławny rozumem’.
Pamięć o zmarłych nie jest domeną chrześcijan. Wszystkie ludy, we wszystkich epokach, na swój sposób czciły zmarłych, oddawały im cześć. Łączyło się to zwykle z różnymi zwyczajami. Kościół wspomina 2 listopada tych, którzy odeszli i są w czyśćcu. W Polce nazywamy ten dzień Zaduszkami bądź Dniem Zadusznym.
Pamięć o zmarłych nie jest domeną chrześcijan. Wszystkie ludy, we wszystkich epokach, na swój sposób czciły zmarłych, oddawały im cześć. Łączyło się to zwykle z różnymi zwyczajami. Kościół wspomina 2 listopada tych, którzy odeszli i są w czyśćcu. W Polce nazywamy ten dzień Zaduszkami bądź Dniem Zadusznym.
Przed nami listopad – smutny miesiąc opadających liści i pierwszych przymrozków, dzień jest coraz krótszy, a gdzieś z zakamarków świata wypełza wiecznie zasmarkany wirus grypy. W Kościele przez cały miesiąc odmawia się różaniec i wyczytuje imiona zmarłych, celebrując tradycyjne wypominki. Smutna to modlitwa, bo w sumie to nie wiemy, czy ci, których wymieniamy z imienia, są już w niebie, czy może jeszcze nie? Różańcem tym przeciągamy na cały miesiąc atmosferę Dnia Zadusznego, a dodatkowo w taki sam sposób przeżywamy dzień Wszystkich Świętych, który przecież powinien być radosnym dniem… Czy na pewno tak powinno być?
Przed nami listopad – smutny miesiąc opadających liści i pierwszych przymrozków, dzień jest coraz krótszy, a gdzieś z zakamarków świata wypełza wiecznie zasmarkany wirus grypy. W Kościele przez cały miesiąc odmawia się różaniec i wyczytuje imiona zmarłych, celebrując tradycyjne wypominki. Smutna to modlitwa, bo w sumie to nie wiemy, czy ci, których wymieniamy z imienia, są już w niebie, czy może jeszcze nie? Różańcem tym przeciągamy na cały miesiąc atmosferę Dnia Zadusznego, a dodatkowo w taki sam sposób przeżywamy dzień Wszystkich Świętych, który przecież powinien być radosnym dniem… Czy na pewno tak powinno być?
Mimo wielu niepowodzeń, dzięki świadectwu swojego życia i swoim pismom, stał się wielkim mistrzem duchowym. Nie wiodło mu się w interesach, został wdowcem, zmarły mu dzieci. Można by powiedzieć, że w takiej sytuacji to tylko uciec od świata i zamknąć się w klasztorze. Nasz patron tak zrobił i w tym odniósł spektakularne zwycięstwo. 31 października przyglądamy się postaci i dokonaniom św. Alfonsa Rodrigueza, jezuity, brata zakonnego, mistyka i wielkiego mistrza duchowego*.
Mimo wielu niepowodzeń, dzięki świadectwu swojego życia i swoim pismom, stał się wielkim mistrzem duchowym. Nie wiodło mu się w interesach, został wdowcem, zmarły mu dzieci. Można by powiedzieć, że w takiej sytuacji to tylko uciec od świata i zamknąć się w klasztorze. Nasz patron tak zrobił i w tym odniósł spektakularne zwycięstwo. 31 października przyglądamy się postaci i dokonaniom św. Alfonsa Rodrigueza, jezuity, brata zakonnego, mistyka i wielkiego mistrza duchowego*.
Dominik Collins (irl. Doiminic Ó Coileáin) był wysokim, silnym i przystojnym młodzieńcem, choć nie miał wykształcenia. Chciał być żołnierzem. Zaciągnął się do wojska. Przez dziewięć lat walczył w katolickich oddziałach. Doszedł do stopnia kapitana kompanii kawalerii. Był gubernatorem wojskowym. Mimo tego czuł rozczarowanie swoim żołnierskim życiem i pragnął poświęcić się Bogu. Został jezuickim bratem. Jako jezuita wrócił do rodzinnej Irlandii, aby tam dać świadectwo wiary i przynależności do Chrystusa. Zawisł na szubienicy w swojej czarnej, jezuickiej sutannie. 30 października wspominamy bł. Dominika Collinsa, jezuickiego brata zakonnego i męczennika za wiarę.
Dominik Collins (irl. Doiminic Ó Coileáin) był wysokim, silnym i przystojnym młodzieńcem, choć nie miał wykształcenia. Chciał być żołnierzem. Zaciągnął się do wojska. Przez dziewięć lat walczył w katolickich oddziałach. Doszedł do stopnia kapitana kompanii kawalerii. Był gubernatorem wojskowym. Mimo tego czuł rozczarowanie swoim żołnierskim życiem i pragnął poświęcić się Bogu. Został jezuickim bratem. Jako jezuita wrócił do rodzinnej Irlandii, aby tam dać świadectwo wiary i przynależności do Chrystusa. Zawisł na szubienicy w swojej czarnej, jezuickiej sutannie. 30 października wspominamy bł. Dominika Collinsa, jezuickiego brata zakonnego i męczennika za wiarę.
Michał Rua pochodził z wielodzietnej rodziny. Wcześnie osierocony przez ojca, trafił na szczególnego pedagoga, św. Jana Bosko i do jego oratorium. Jan Paweł II mówił o nim, że "tworzył syntezę działalności ewangelicznej i wychowania". Michał Rua został wikariuszem generalnym i zastępcą św. Jana Bosko. Po jego śmierci, został wyznaczony przełożonym generalnym salezjanów i sprawował tę funkcję przez 22 lata. Liturgiczne wspomnienie bł. Michała Rua, salezjanina, przypada na 29 października.
Michał Rua pochodził z wielodzietnej rodziny. Wcześnie osierocony przez ojca, trafił na szczególnego pedagoga, św. Jana Bosko i do jego oratorium. Jan Paweł II mówił o nim, że "tworzył syntezę działalności ewangelicznej i wychowania". Michał Rua został wikariuszem generalnym i zastępcą św. Jana Bosko. Po jego śmierci, został wyznaczony przełożonym generalnym salezjanów i sprawował tę funkcję przez 22 lata. Liturgiczne wspomnienie bł. Michała Rua, salezjanina, przypada na 29 października.
Gorliwy i Odważny to przydomki dwóch z dwunastu wybranych… świętych Apostołów. I wydawałoby się, że o nich właśnie powinniśmy wiedzieć dużo. Dużo, albo przynajmniej tyle, by nie musieć używać, jak to się ma często w przypadku opowiadania o początkach Kościoła, słowa prawdopodobnie. Niestety, Szymon i Juda Tadeusz, których wspominamy 28 października, mimo przywileju bycia przy Jezusie są osobami, o których niestety nie wiemy prawie nic.
Gorliwy i Odważny to przydomki dwóch z dwunastu wybranych… świętych Apostołów. I wydawałoby się, że o nich właśnie powinniśmy wiedzieć dużo. Dużo, albo przynajmniej tyle, by nie musieć używać, jak to się ma często w przypadku opowiadania o początkach Kościoła, słowa prawdopodobnie. Niestety, Szymon i Juda Tadeusz, których wspominamy 28 października, mimo przywileju bycia przy Jezusie są osobami, o których niestety nie wiemy prawie nic.
Frumencjusz był poganinem, uczniem greckiego filozofa, kiedy dostał się do niewoli w Etiopii, w Afryce. Przez mądrość, wierną służbę, potrafił zdobyć zaufanie władcy, a w konsekwencji wolność i pozycję w rodzinie królewskiej. Chrześcijaństwo poznał przez kontakty z kupcami. Został biskupem stołecznego miasta Aksum. To on zorganizował struktury kościelne w tym kraju. Przez Etiopczyków był nazywany ‘Abba Selama’ – Ojcem Pokoju. On ochrzcił władcę i wprowadził chrześcijaństwo do Etiopii. Przypisuje mu się także dokonanie pierwszego przekładu Pisma św. na język etiopski. 27 października Kościół wspomina świętego Frumencjusza, apostoła Etiopii.
Frumencjusz był poganinem, uczniem greckiego filozofa, kiedy dostał się do niewoli w Etiopii, w Afryce. Przez mądrość, wierną służbę, potrafił zdobyć zaufanie władcy, a w konsekwencji wolność i pozycję w rodzinie królewskiej. Chrześcijaństwo poznał przez kontakty z kupcami. Został biskupem stołecznego miasta Aksum. To on zorganizował struktury kościelne w tym kraju. Przez Etiopczyków był nazywany ‘Abba Selama’ – Ojcem Pokoju. On ochrzcił władcę i wprowadził chrześcijaństwo do Etiopii. Przypisuje mu się także dokonanie pierwszego przekładu Pisma św. na język etiopski. 27 października Kościół wspomina świętego Frumencjusza, apostoła Etiopii.
Bóg prowadzi ludzi do świętości na wiele sposobów. Celina Borzęcka była żoną, matką, wdową i zakonnicą. Przez heroiczne świadectwo życia Ewangelią, przez wypełnianie swoich codziennych obowiązków i hojną służbę ubogim zasłużyła na miano ‘bezkrwawej męczennicy’, która ponosiła ofiarę życia każdego dnia. 26 października Kościół wskazuje na postać błogosławionej Celiny Chludzińskiej-Borzęckiej, założycielce sióstr zmartwychwstanek.
Bóg prowadzi ludzi do świętości na wiele sposobów. Celina Borzęcka była żoną, matką, wdową i zakonnicą. Przez heroiczne świadectwo życia Ewangelią, przez wypełnianie swoich codziennych obowiązków i hojną służbę ubogim zasłużyła na miano ‘bezkrwawej męczennicy’, która ponosiła ofiarę życia każdego dnia. 26 października Kościół wskazuje na postać błogosławionej Celiny Chludzińskiej-Borzęckiej, założycielce sióstr zmartwychwstanek.
Kilka lat temu pojawiła się sensacyjna wiadomość, że w krypcie katedry we włoskim mieście Reggio Emilia odkryto i przebadano szczątki – relikwie męczenników sprzed 1700 lat. W osobnym, srebrno-złotym relikwiarzu, w formie popiersia, przechowywane zaś były czaszki męczenników, które trzymano w skarbcu. Archeologowie w krypcie odnaleźli około 300 dobrze zachowanych kości, które po ułożeniu dały dwa, prawie kompletne szkielety kobiety i mężczyzny. Relikwie przechowywane były tam od X wieku. Znalezisko zostało poddane badaniom naukowym i daje podstawę do przypuszczenia, że są to autentyczne szczątki męczenników z III wieku, świętych Darii i Chryzanta, patronów miasta. Wspominamy ich 25 października.
Kilka lat temu pojawiła się sensacyjna wiadomość, że w krypcie katedry we włoskim mieście Reggio Emilia odkryto i przebadano szczątki – relikwie męczenników sprzed 1700 lat. W osobnym, srebrno-złotym relikwiarzu, w formie popiersia, przechowywane zaś były czaszki męczenników, które trzymano w skarbcu. Archeologowie w krypcie odnaleźli około 300 dobrze zachowanych kości, które po ułożeniu dały dwa, prawie kompletne szkielety kobiety i mężczyzny. Relikwie przechowywane były tam od X wieku. Znalezisko zostało poddane badaniom naukowym i daje podstawę do przypuszczenia, że są to autentyczne szczątki męczenników z III wieku, świętych Darii i Chryzanta, patronów miasta. Wspominamy ich 25 października.
Próba zawarcia dokonań życiowych św. Jana Pawła II nawet w kilkuset słowach zdaje się być zadaniem karkołomnym. Tym bardziej, że wielu ma go jeszcze żywo w pamięci. W przestrzeni medialnej i w naszych osobistych zbiorach jest często wiele zdjęć, filmów, obrazów i innych pamiątek, które zwracają uwagę na tę postać tak bliską sercom Polaków na całym świecie. Chodzi o Karola Wojtyłę, św. Jana Pawła II, papieża ‘z dalekiego kraju’, jak sam o sobie powiedział. Kościół wspomina go w liturgii 22 października.
Próba zawarcia dokonań życiowych św. Jana Pawła II nawet w kilkuset słowach zdaje się być zadaniem karkołomnym. Tym bardziej, że wielu ma go jeszcze żywo w pamięci. W przestrzeni medialnej i w naszych osobistych zbiorach jest często wiele zdjęć, filmów, obrazów i innych pamiątek, które zwracają uwagę na tę postać tak bliską sercom Polaków na całym świecie. Chodzi o Karola Wojtyłę, św. Jana Pawła II, papieża ‘z dalekiego kraju’, jak sam o sobie powiedział. Kościół wspomina go w liturgii 22 października.
Jan z Kęt był człowiekiem prawym, wrażliwym na biedę i potrzeby innych. Chętnie dzielił się tym, co posiadał. Rezygnował z przywilejów kościelnych, pracując jednocześnie na swoje utrzymanie. Był człowiekiem Kościoła, kilkakrotnie pielgrzymującym do Rzymu, choć w jego czasach podróż taka była długa i niebezpieczna. Sam zdobywszy wykształcenie, przez ponad pół wieku był profesorem, wykładowcą, powiernikiem i duszpasterzem środowiska uniwersyteckiego w królewskim grodzie nad Wisłą. 20 października Kościół wspomina św. Jana Kantego, który obok św. Jana Pawła II i Mikołaja Kopernika należy do najznamienitszych przedstawicieli Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Jan z Kęt był człowiekiem prawym, wrażliwym na biedę i potrzeby innych. Chętnie dzielił się tym, co posiadał. Rezygnował z przywilejów kościelnych, pracując jednocześnie na swoje utrzymanie. Był człowiekiem Kościoła, kilkakrotnie pielgrzymującym do Rzymu, choć w jego czasach podróż taka była długa i niebezpieczna. Sam zdobywszy wykształcenie, przez ponad pół wieku był profesorem, wykładowcą, powiernikiem i duszpasterzem środowiska uniwersyteckiego w królewskim grodzie nad Wisłą. 20 października Kościół wspomina św. Jana Kantego, który obok św. Jana Pawła II i Mikołaja Kopernika należy do najznamienitszych przedstawicieli Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Jerzy Popiełuszko był słabego zdrowia, ale to go uczyniło bardziej wrażliwym na potrzeby innych. Został kapelanem środowisk medycznych. Przez "opatrznościowy przypadek" stał się kapelanem ludzi pracy i rodzących się wolnych związków zawodowych "Solidarność". Doświadczał szykanowania i prześladowań ze strony komunistycznych władz Polski. Zginął jako męczennik zamordowany rękami funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. 19 października Kościół wspomina błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę. Wielu z nas ma jeszcze w pamięci te ponure czasy najnowszej historii Polski, ale nasz patron jest znakiem, że "nic nas nie może odłączyć od Boga".
Jerzy Popiełuszko był słabego zdrowia, ale to go uczyniło bardziej wrażliwym na potrzeby innych. Został kapelanem środowisk medycznych. Przez "opatrznościowy przypadek" stał się kapelanem ludzi pracy i rodzących się wolnych związków zawodowych "Solidarność". Doświadczał szykanowania i prześladowań ze strony komunistycznych władz Polski. Zginął jako męczennik zamordowany rękami funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. 19 października Kościół wspomina błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę. Wielu z nas ma jeszcze w pamięci te ponure czasy najnowszej historii Polski, ale nasz patron jest znakiem, że "nic nas nie może odłączyć od Boga".
Łukasz towarzyszył wiernie św. Pawłowi. Wytrwał przy nim aż do końca, do jego męczeńskiej śmierci w Rzymie. Był nawróconym poganinem. Zdobył wszechstronne wykształcenie. Z zawodu był lekarzem. Miał talent i zacięcie kronikarskie. Legendy widzą w nim także malarza, ikonopisarza. Według niektórych ikona Madonny jasnogórskiej jest kopią jednego z jego obrazów. Był jedynym autorem, naocznym świadkiem, opisującym rozwój pierwotnego Kościoła. 18 października Kościół wspomina św. Łukasza, Apostoła i Ewangelistę.
Łukasz towarzyszył wiernie św. Pawłowi. Wytrwał przy nim aż do końca, do jego męczeńskiej śmierci w Rzymie. Był nawróconym poganinem. Zdobył wszechstronne wykształcenie. Z zawodu był lekarzem. Miał talent i zacięcie kronikarskie. Legendy widzą w nim także malarza, ikonopisarza. Według niektórych ikona Madonny jasnogórskiej jest kopią jednego z jego obrazów. Był jedynym autorem, naocznym świadkiem, opisującym rozwój pierwotnego Kościoła. 18 października Kościół wspomina św. Łukasza, Apostoła i Ewangelistę.
Był trzecim z kolei biskupem Antiochii, ważnego miasta cesarstwa rzymskiego. To tam właśnie uczniowie Chrystusa zostali nazwani chrześcijanami. 17 października Kościół wspomina św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika, znamienitego ojca Kościoła, działającego w czasach apostolskich.
Był trzecim z kolei biskupem Antiochii, ważnego miasta cesarstwa rzymskiego. To tam właśnie uczniowie Chrystusa zostali nazwani chrześcijanami. 17 października Kościół wspomina św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika, znamienitego ojca Kościoła, działającego w czasach apostolskich.
Wspomnienie tej wielkiej świętej zbiega się z bardzo ważnym, historycznym momentem w dziejach Polski i polskiego Kościoła, a mianowicie z datą wyboru na papieża Karola Wojtyły, pierwszego Polaka i pierwszego nie-Włocha po 450 latach, który został następcą św. Piotra i przyjął imię Jan Paweł II. Ona sama łączy ze sobą Niemcy i Polskę. Jest patronką Śląska, ale i Europy oraz pojednania polsko-niemieckiego. 16 października Kościół wspomina św. Jadwigę Śląską.
Wspomnienie tej wielkiej świętej zbiega się z bardzo ważnym, historycznym momentem w dziejach Polski i polskiego Kościoła, a mianowicie z datą wyboru na papieża Karola Wojtyły, pierwszego Polaka i pierwszego nie-Włocha po 450 latach, który został następcą św. Piotra i przyjął imię Jan Paweł II. Ona sama łączy ze sobą Niemcy i Polskę. Jest patronką Śląska, ale i Europy oraz pojednania polsko-niemieckiego. 16 października Kościół wspomina św. Jadwigę Śląską.
Ex calviniano catholicus. Kalwinista nawrócony na katolicyzm. Tak mówiono o św. Janie Ogilvie SJ, który przelał krew za wiarę na początku XVII wieku. Był jednym z wielu męczenników na wyspach brytyjskich, prześladowanych i zabitych za wierność papieżowi. Kościół wspomina go 14 października.
Ex calviniano catholicus. Kalwinista nawrócony na katolicyzm. Tak mówiono o św. Janie Ogilvie SJ, który przelał krew za wiarę na początku XVII wieku. Był jednym z wielu męczenników na wyspach brytyjskich, prześladowanych i zabitych za wierność papieżowi. Kościół wspomina go 14 października.
Franciszek z Asyżu był synem bogatej rodziny kupieckiej. Marzył o stanie szlacheckim. Był wrażliwy, lubił poezję. Nie stronił od zabaw i wystawnych uczt. Ubierał się ekstrawagancko. Był czas, kiedy okrzyknięto go w mieście "królem młodzieży". Jest jednym z najbardziej popularnych świętych w dziejach. Był miłośnikiem wszelkiego stworzenia. Kościół wspomina go w liturgii 4 października.
Franciszek z Asyżu był synem bogatej rodziny kupieckiej. Marzył o stanie szlacheckim. Był wrażliwy, lubił poezję. Nie stronił od zabaw i wystawnych uczt. Ubierał się ekstrawagancko. Był czas, kiedy okrzyknięto go w mieście "królem młodzieży". Jest jednym z najbardziej popularnych świętych w dziejach. Był miłośnikiem wszelkiego stworzenia. Kościół wspomina go w liturgii 4 października.
Droga życiowa św. Franciszka Borgiasza SJ nie była typowa dla ludzi Kościoła. Był ‘wnukiem skandalu’, jak go nazywali biografowie. Pochodził z książęcego rodu. Ożenił się i miał wiele dzieci. Wstąpił do zakonu jezuitów. Był niesłusznie prześladowany przez Inkwizycję kościelną. Został trzecim z kolei Generałem zakonu. Kościół wspomina go 3 października.
Droga życiowa św. Franciszka Borgiasza SJ nie była typowa dla ludzi Kościoła. Był ‘wnukiem skandalu’, jak go nazywali biografowie. Pochodził z książęcego rodu. Ożenił się i miał wiele dzieci. Wstąpił do zakonu jezuitów. Był niesłusznie prześladowany przez Inkwizycję kościelną. Został trzecim z kolei Generałem zakonu. Kościół wspomina go 3 października.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}