Podchodząc do tematu jak skrupulatni księgowi, moglibyśmy stwierdzić, że z pewnością skarbona w świątyni nie zyskała zbyt wiele na ofierze złożonej przez ubogą wdowę, która przyszła do przybytku pomodlić się. Natomiast my zyskaliśmy niesamowity obraz, który powinien zapaść nam w pamięci, na długo w nas zostać i bardzo mocno pracować, stawiając pytanie o moc naszej wiary w życie wieczne.
Podchodząc do tematu jak skrupulatni księgowi, moglibyśmy stwierdzić, że z pewnością skarbona w świątyni nie zyskała zbyt wiele na ofierze złożonej przez ubogą wdowę, która przyszła do przybytku pomodlić się. Natomiast my zyskaliśmy niesamowity obraz, który powinien zapaść nam w pamięci, na długo w nas zostać i bardzo mocno pracować, stawiając pytanie o moc naszej wiary w życie wieczne.
„Wrzuciła najwięcej”. Różne są miary w oczach Boga. Tam pierwsi są ostatnimi, a ostatni pierwszymi. To, co z pozoru wydaje się wiele, w rzeczywistości Bożej jest znikome. Przypomina to o tym, by nie sądzić pochopnie i mieć zawsze prawą motywację.
„Wrzuciła najwięcej”. Różne są miary w oczach Boga. Tam pierwsi są ostatnimi, a ostatni pierwszymi. To, co z pozoru wydaje się wiele, w rzeczywistości Bożej jest znikome. Przypomina to o tym, by nie sądzić pochopnie i mieć zawsze prawą motywację.
‘Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.
‘Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.
Wrzuciła dwa pieniążki… wszystko… najwięcej… W świątyni było 13 skarbon na daniny i ofiary. „Kapłan kontrolował ważność monety i głośno określał jej wartość”. Nie ilość ani materialna wartość jest najistotniejsza, ale motywacja. Uboga wdowa jest niedościgłym wzorem zaufania Bogu.
Wrzuciła dwa pieniążki… wszystko… najwięcej… W świątyni było 13 skarbon na daniny i ofiary. „Kapłan kontrolował ważność monety i głośno określał jej wartość”. Nie ilość ani materialna wartość jest najistotniejsza, ale motywacja. Uboga wdowa jest niedościgłym wzorem zaufania Bogu.
Facebook.com / mł
To dość częsty błąd, który popełniamy. Wydaje nam się, że w oczach Boga „więcej” oznacza więcej modlitwy, więcej zaangażowania, więcej akcji, więcej ludzi. To pogańskie wyobrażenie Boga, która jak bumerang powraca i rządzi sercami wielu wierzących - pisze o. Dariusz Piórkowski SJ.
To dość częsty błąd, który popełniamy. Wydaje nam się, że w oczach Boga „więcej” oznacza więcej modlitwy, więcej zaangażowania, więcej akcji, więcej ludzi. To pogańskie wyobrażenie Boga, która jak bumerang powraca i rządzi sercami wielu wierzących - pisze o. Dariusz Piórkowski SJ.
Zawsze, gdy jestem pytany, ile „kosztuje” Msza św. albo ile „się należy” za pogrzeb lub ślub, czuję się nieswojo. O pieniądzach niezręcznie jest mówić w ogóle, a co dopiero o pieniądzach Kościoła. Jest jednak dzień w trzyletnim cyklu czytań liturgicznych, w którym ewangelia domaga się komentarza o mamonie: historia ubogiej wdowy, która wrzuciła do skarbony świątynnej najwięcej ze wszystkich darczyńców, dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Jak zauważył Jezus: „ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.
Zawsze, gdy jestem pytany, ile „kosztuje” Msza św. albo ile „się należy” za pogrzeb lub ślub, czuję się nieswojo. O pieniądzach niezręcznie jest mówić w ogóle, a co dopiero o pieniądzach Kościoła. Jest jednak dzień w trzyletnim cyklu czytań liturgicznych, w którym ewangelia domaga się komentarza o mamonie: historia ubogiej wdowy, która wrzuciła do skarbony świątynnej najwięcej ze wszystkich darczyńców, dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Jak zauważył Jezus: „ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.
Jeśli na te pytania udałoby się w świetle Ewangelii odpowiedzieć twierdząco, to nie dziwię się, że po naszej ziemi chodzą antyklerykałowie i ateiści. Bo takiego Boga trudno pokochać.
Jeśli na te pytania udałoby się w świetle Ewangelii odpowiedzieć twierdząco, to nie dziwię się, że po naszej ziemi chodzą antyklerykałowie i ateiści. Bo takiego Boga trudno pokochać.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jezus jest wyjątkowym kaznodzieją. Daje nam konkretne życiowe przykłady. Tacy ludzie inspirowali Jezusa.
Jezus jest wyjątkowym kaznodzieją. Daje nam konkretne życiowe przykłady. Tacy ludzie inspirowali Jezusa.
Mieczysław Łusiak SJ / Grzegorz Kramer SJ / Wojciech Jędrzejewski OP / Słucham Pana
Jeżeli myślisz, że jesteś w tej historii tylko ubogą wdową lub tylko faryzeuszem, to się mylisz. Część ciebie chce oddać Bogu wszystko, a druga część... na to pytanie musisz odpowiedzieć sam.
Jeżeli myślisz, że jesteś w tej historii tylko ubogą wdową lub tylko faryzeuszem, to się mylisz. Część ciebie chce oddać Bogu wszystko, a druga część... na to pytanie musisz odpowiedzieć sam.
dk. Piotr Alabrudziński
Kto z nas nie miał jako dziecko skarbonki, w której odkładałby pieniądze na jakiś cel? Na spełnienie marzenia, albo na czarną godzinę? Ale czy skarbonka musi zbierać tylko rzeczy materialne?
Kto z nas nie miał jako dziecko skarbonki, w której odkładałby pieniądze na jakiś cel? Na spełnienie marzenia, albo na czarną godzinę? Ale czy skarbonka musi zbierać tylko rzeczy materialne?
Mieczysław Łusiak SJ
Znów Pan Jezus nam przypomina, że nie liczy ilość, tylko jakość. Dobrze wiemy, że tam, gdzie stawia się na ilość, a nie na jakość, korzyści są chwilowe. Dotyczy to również życia duchowego. Jednym słowem: nie liczy się ile w życiu dokonamy, ale to jak dokonamy tego, czego dokonamy. Czyny nie dokonane z czystej miłości są kruche, są "bublem" bez większej wartości.
Znów Pan Jezus nam przypomina, że nie liczy ilość, tylko jakość. Dobrze wiemy, że tam, gdzie stawia się na ilość, a nie na jakość, korzyści są chwilowe. Dotyczy to również życia duchowego. Jednym słowem: nie liczy się ile w życiu dokonamy, ale to jak dokonamy tego, czego dokonamy. Czyny nie dokonane z czystej miłości są kruche, są "bublem" bez większej wartości.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus zwrócił uwagę na tę ubogą wdowę, aby powiedzieć nam, że o bogactwie człowieka nie decyduje to, co on ma, ani to, ile daje. O bogactwie człowieka decyduje to, JAK człowiek daje to, co ma. Dawanie musi być hojne, bo hojność jest cechą Miłości.
Jezus zwrócił uwagę na tę ubogą wdowę, aby powiedzieć nam, że o bogactwie człowieka nie decyduje to, co on ma, ani to, ile daje. O bogactwie człowieka decyduje to, JAK człowiek daje to, co ma. Dawanie musi być hojne, bo hojność jest cechą Miłości.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}