Stanisław Biel SJ
Chciwość jest brakiem wewnętrznej równowagi. Jest szukaniem stabilności w oparciu o dobra ziemskie, jest umiłowaniem wszystkich rzeczy, jakie są pożądane bez umiaru.
Chciwość jest brakiem wewnętrznej równowagi. Jest szukaniem stabilności w oparciu o dobra ziemskie, jest umiłowaniem wszystkich rzeczy, jakie są pożądane bez umiaru.
Do nieba wchodzi się przez ciasną bramę. Trzeba jednak uprzednio nabyć odpowiednią przepustkę. W Ewangelii św. Mateusza Jezus mówi, że mogą ją otrzymać ci, którzy będą "bardziej" sprawiedliwi niż faryzeusze i uczeni w Piśmie, stając się jak dzieci.
Do nieba wchodzi się przez ciasną bramę. Trzeba jednak uprzednio nabyć odpowiednią przepustkę. W Ewangelii św. Mateusza Jezus mówi, że mogą ją otrzymać ci, którzy będą "bardziej" sprawiedliwi niż faryzeusze i uczeni w Piśmie, stając się jak dzieci.
Tomasz Szymczak OFMConv
O wymianie, dzięki której można dowiedzieć się kim się jest i o tym, jak Jezus wydobywa z nas to, co najlepsze. A to wszystko przy bardzo silnym wietrze.
O wymianie, dzięki której można dowiedzieć się kim się jest i o tym, jak Jezus wydobywa z nas to, co najlepsze. A to wszystko przy bardzo silnym wietrze.
Stanisław Łucarz SJ
Jak już mówiłem w dniach poprzednich, nawrócenie zaczyna się od prawdy - najpierw od prawdy o ludzkim grzechu. Człowiek doświadcza skutków grzechu - cierpi, jest zagubiony, popada w depresje, nawet w rozpacz aż po myśli samobójcze.
Jak już mówiłem w dniach poprzednich, nawrócenie zaczyna się od prawdy - najpierw od prawdy o ludzkim grzechu. Człowiek doświadcza skutków grzechu - cierpi, jest zagubiony, popada w depresje, nawet w rozpacz aż po myśli samobójcze.
Czasem bywa tak, że stając przed nową sytuacją lub wyzwaniem, od razu snujemy najczarniejsze scenariusze. Że nie wyjdzie, że nawet nie warto próbować, że lepiej uciec, że trzeba dać sobie spokój.
Czasem bywa tak, że stając przed nową sytuacją lub wyzwaniem, od razu snujemy najczarniejsze scenariusze. Że nie wyjdzie, że nawet nie warto próbować, że lepiej uciec, że trzeba dać sobie spokój.
Opowiem wam historię najprawdziwszą z prawdziwych, jedną z tych, na których zasadza się sens świata. Znacie ją dobrze. Tak wam spowszedniała, że przestaliście uznawać jej istotę. Słuchacie, a nie słyszycie… Otóż, umarł za was Bóg na Krzyżu, z Miłości umarł, wyłącznie z miłości… A wy, cóż, ciągle jeszcze przechodzicie mimo, przechodzicie obok … Usłyszcie więc tym razem.
Opowiem wam historię najprawdziwszą z prawdziwych, jedną z tych, na których zasadza się sens świata. Znacie ją dobrze. Tak wam spowszedniała, że przestaliście uznawać jej istotę. Słuchacie, a nie słyszycie… Otóż, umarł za was Bóg na Krzyżu, z Miłości umarł, wyłącznie z miłości… A wy, cóż, ciągle jeszcze przechodzicie mimo, przechodzicie obok … Usłyszcie więc tym razem.
Logo źródła: Posłaniec Jacek Poznański SJ / "Posłaniec Serca Jezusowego"
Słowa są znakami, które po części wyrażają, a po części zakrywają nasze wnętrze. Słowami jedynie sygnalizujemy to, co w nas jest.
Słowa są znakami, które po części wyrażają, a po części zakrywają nasze wnętrze. Słowami jedynie sygnalizujemy to, co w nas jest.
Tomasz Szymczak OFMConv
Piękno królowej, nagłe dzwony, o celu życia chrześcijańskiego i o centralnym punkcie Reguły św. Franciszka. Rozważanie o. Tomasza Szymczaka OFMConv na czwartek I tygodnia Wielkiego Postu (21 lutego).
Piękno królowej, nagłe dzwony, o celu życia chrześcijańskiego i o centralnym punkcie Reguły św. Franciszka. Rozważanie o. Tomasza Szymczaka OFMConv na czwartek I tygodnia Wielkiego Postu (21 lutego).
John M. Grondelski
Siedem "grzechów głównych" odnosi się do pojęcia, które pojawiło się już w czasach patrystycznych. Mówi ono o pewnych postawach, które szczególnie sprzyjały popełnianiu grzechów, szczególnie ciężkich. Grzechy główne są w tym sensie nie tyle "grzechami", ile grzesznymi postawami, które występują w przypadku konkretnych grzechów, stwarzając pewną ciągłość w moralnym upadku człowieka. Mądry spowiednik wie, że określenie tych postaw pomaga w identyfikacji podstawowych problemów moralnych, czego penitent oczekuje.
Siedem "grzechów głównych" odnosi się do pojęcia, które pojawiło się już w czasach patrystycznych. Mówi ono o pewnych postawach, które szczególnie sprzyjały popełnianiu grzechów, szczególnie ciężkich. Grzechy główne są w tym sensie nie tyle "grzechami", ile grzesznymi postawami, które występują w przypadku konkretnych grzechów, stwarzając pewną ciągłość w moralnym upadku człowieka. Mądry spowiednik wie, że określenie tych postaw pomaga w identyfikacji podstawowych problemów moralnych, czego penitent oczekuje.
Stanisław Łucarz SJ
Nawrócenie rozpoczyna się od uświadomienia sobie własnej grzeszności. Grzesznik bowiem nie widzi własnego grzechu. Tak jak nałogowiec - np. alkoholik - stwarza sobie cały system zaprzeczeń - mechanizmów psychiczno-duchowych, dzięki którym ukrywa przykrą prawdę o sobie samym.
Nawrócenie rozpoczyna się od uświadomienia sobie własnej grzeszności. Grzesznik bowiem nie widzi własnego grzechu. Tak jak nałogowiec - np. alkoholik - stwarza sobie cały system zaprzeczeń - mechanizmów psychiczno-duchowych, dzięki którym ukrywa przykrą prawdę o sobie samym.
Kiedy Chrystus staje się człowiekiem, to wchodzi w rzeczywistość świata naznaczonego grzechem i przyjmuje na siebie słabość człowieka - a więc także kuszenie…
Kiedy Chrystus staje się człowiekiem, to wchodzi w rzeczywistość świata naznaczonego grzechem i przyjmuje na siebie słabość człowieka - a więc także kuszenie…
Stanisław Łucarz SJ
I dziś wracamy do nawrócenia, bo to sprawa wagi zasadniczej. Nikt nie nawraca się dlatego, że tego chce. Tak jak nikt nie może sam wyjść z bagna, w które się pogrąża i odkopać się. Nawrócenie zawsze jest łaską i jego inicjatywa przychodzi od Boga. Dlatego prorocy starotestamentalni wołają: "Nawróć nas Panie, a wrócimy do Ciebie…"
I dziś wracamy do nawrócenia, bo to sprawa wagi zasadniczej. Nikt nie nawraca się dlatego, że tego chce. Tak jak nikt nie może sam wyjść z bagna, w które się pogrąża i odkopać się. Nawrócenie zawsze jest łaską i jego inicjatywa przychodzi od Boga. Dlatego prorocy starotestamentalni wołają: "Nawróć nas Panie, a wrócimy do Ciebie…"
Tomasz Szymczak OFMConv
Jak pokutować to porządnie, jak pokutować to od początku do końca, jak pokutować i nawracać się to z całym domostwem. Od a do z…
Jak pokutować to porządnie, jak pokutować to od początku do końca, jak pokutować i nawracać się to z całym domostwem. Od a do z…
Stanisław Łucarz SJ
Od środy popielcowej jesteśmy wzywaniu do nawrócenia. To kolejne słowo "klucz" wielkiego postu. Większość z nas zapewne jest przekonana, iż dobrze wie, co to takiego "nawrócenie".
Od środy popielcowej jesteśmy wzywaniu do nawrócenia. To kolejne słowo "klucz" wielkiego postu. Większość z nas zapewne jest przekonana, iż dobrze wie, co to takiego "nawrócenie".
Logo źródła: WAM Wydawnictwo WAM
Gorzkie żale to nabożeństwo poświęcone rozważaniu Męki Pańskiej, które w poruszający sposób oddziałuje na odbiorcę. Na pierwszej płycie znajdą Państwo trzy części nabożeństwa, co pozwala zarówno na wysłuchanie go w całości, jak i odprawianie kolejnych części zgodnie z obrzędem liturgicznym. Druga płyta to wprowadzenie do historii nabożeństwa. Ukazuje ono nie tylko jego rys historyczny, ale zawiera szczegółową analizę poszczególnych fragmentów modlitwy. Odkrywa przed nami fenomen Gorzkich żalów i ukazuje prawdziwe korzenie nabożeństwa.
Gorzkie żale to nabożeństwo poświęcone rozważaniu Męki Pańskiej, które w poruszający sposób oddziałuje na odbiorcę. Na pierwszej płycie znajdą Państwo trzy części nabożeństwa, co pozwala zarówno na wysłuchanie go w całości, jak i odprawianie kolejnych części zgodnie z obrzędem liturgicznym. Druga płyta to wprowadzenie do historii nabożeństwa. Ukazuje ono nie tylko jego rys historyczny, ale zawiera szczegółową analizę poszczególnych fragmentów modlitwy. Odkrywa przed nami fenomen Gorzkich żalów i ukazuje prawdziwe korzenie nabożeństwa.
Sprawa przebaczenia, sprawa pokoju między ludźmi wydaje się być sprawą tak ważną, że należy o niej przypominać jeszcze raz i jeszcze raz, i jeszcze raz... I dzisiejsza Ewangelia nas do tego zaprasza.
Sprawa przebaczenia, sprawa pokoju między ludźmi wydaje się być sprawą tak ważną, że należy o niej przypominać jeszcze raz i jeszcze raz, i jeszcze raz... I dzisiejsza Ewangelia nas do tego zaprasza.
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / CTV / drr
W Watykanie trwają rekolekcje wielkopostne dla Papieża i pracowników Kurii Rzymskiej. Ich modlitewny rytm wyznaczają trzy rozważania dziennie, adoracja Najświętszego Sakramentu oraz nieszpory. Rekolekcje głosi w kaplicy Redemptoris Mater kard. Gianfranco Ravasi.
W Watykanie trwają rekolekcje wielkopostne dla Papieża i pracowników Kurii Rzymskiej. Ich modlitewny rytm wyznaczają trzy rozważania dziennie, adoracja Najświętszego Sakramentu oraz nieszpory. Rekolekcje głosi w kaplicy Redemptoris Mater kard. Gianfranco Ravasi.
Stanisław Łucarz SJ
Trzecim środkiem, który Pismo św. zaleca na wielki post jest jałmużna. Na jałmużnę patrzymy zwykle jako na coś, co jest potrzebne biednym. To my - dobrzy - pomagamy biedniejszym i mamy z tego satysfakcję, że zrobiliśmy coś dobrego. Oczywiście takie postawienia sprawy nie jest samo w sobie niewłaściwe, ale czujemy, że gra tam subtelna nutka egoizmu. W najgłębszym duchowym sensie nie o to chodzi w jałmużnie.
Trzecim środkiem, który Pismo św. zaleca na wielki post jest jałmużna. Na jałmużnę patrzymy zwykle jako na coś, co jest potrzebne biednym. To my - dobrzy - pomagamy biedniejszym i mamy z tego satysfakcję, że zrobiliśmy coś dobrego. Oczywiście takie postawienia sprawy nie jest samo w sobie niewłaściwe, ale czujemy, że gra tam subtelna nutka egoizmu. W najgłębszym duchowym sensie nie o to chodzi w jałmużnie.
Jeden z dziennikarzy zapytał kiedyś Matkę Teresę z Kalkuty: "Na czym polega Ewangelia?". Ona odpowiedziała, że można ją streścić w jednej dłoni...
Jeden z dziennikarzy zapytał kiedyś Matkę Teresę z Kalkuty: "Na czym polega Ewangelia?". Ona odpowiedziała, że można ją streścić w jednej dłoni...
To niebywałe, że Jezus (...) był kuszony przez diabła. Kuszenie w języku potocznym kojarzy się nam niemal wyłącznie z nakłanianiem do zła przez kusiciela, jednak pierwotny sens biblijny tego słowa oznacza także poddawanie kogoś próbie. Próba ma wydobyć na światło dzienne to, co ukrywa się w środku, a często jest osłonięte maskującymi pozorami.
To niebywałe, że Jezus (...) był kuszony przez diabła. Kuszenie w języku potocznym kojarzy się nam niemal wyłącznie z nakłanianiem do zła przez kusiciela, jednak pierwotny sens biblijny tego słowa oznacza także poddawanie kogoś próbie. Próba ma wydobyć na światło dzienne to, co ukrywa się w środku, a często jest osłonięte maskującymi pozorami.