Boże znaki – On jest blisko Ciebie, a tak trudno Go rozpoznać

Depositphotos.com (624560804)

‘Ślepota’ i rozpoznanie po znakach. Zadziwiająca jest ta nieumiejętność uczniów w rozpoznaniu Zmartwychwstałego Pana. Nie dotyczy to tylko Marii Magdaleny, ale i innych apostołów. Oni też muszą przejść ‘drogę wiary’ i zaufania Bogu. Muszą poddać się Jego prowadzeniu, by spotkać i rozpoznać Zmartwychwstałego. By potem świadczyć o Nim.

Słowo ewangelii na dzisiaj (J 20,1.11-18):

Z ewangelii wg św. Jana: A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu.
Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy [tak] płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?» Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: "Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego"». Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział».

Komentarz do ewangelii z dnia (22 lipca 2023 r.):

Obraz: Scena dzisiejszej ewangelii rozgrywa się w poranek Zmartwychwstania, przy pustym grobie. Maria rozpacza, bo nie wie, co się stało z ciałem Pana. ‘Zabrano’ je, a ona nie wie dokąd. Uczestniczę w tym spotkaniu i przyjrzę się ‘łzom kochającej osoby’. Usłyszę dźwięk imienia i zobaczę, jaką ono ma moc.
Myśl: Opowiadanie rozpoczyna się od płaczu i poczucia pustki. Cała sytuacja ma miejsce o poranku, w czasie przejścia od ciemności nocy do światła dnia, od rozpaczy do nadziei, ze śmierci do życia. To musi być doświadczenie każdego wierzącego. Maria nie rozpoznaje na początku Jezusa. Jej oczy są ‘na uwięzi’. Zbyt jest skoncentrowana na swoim smutku. Dopiero dźwięk jej imienia wyrywa ją niejako z letargu. W głosie Pana, który nas woła po imieniu odkrywamy dopiero prawdę o sobie. A ta prawda nie jest dla mnie, ale dla braci, do których mam pójść.
Emocja: ‘Ślepota’ i rozpoznanie po znakach. Zadziwiająca jest ta nieumiejętność uczniów w rozpoznaniu Zmartwychwstałego Pana. Nie dotyczy to tylko Marii Magdaleny, ale i innych apostołów. Oni też muszą przejść ‘drogę wiary’ i zaufania Bogu. Muszą poddać się Jego prowadzeniu, by spotkać i rozpoznać Zmartwychwstałego. By potem świadczyć o Nim.
Wezwanie: Poproszę o łaskę spotkania z Panem zmartwychwstałym. Podziękuję Mu za to, że On jest wierny, pomimo mojego rozkojarzenia, rozproszeń i nierealnych oczekiwań.
Razem z Marią wypowiem słowa Sekwencji wielkanocnej (fragment): Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam grób pusty i świadków anielskich, i odzież, i chusty. Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja, a miejscem spotkania będzie Galilea”.

DEON.PL POLECA

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Boże znaki – On jest blisko Ciebie, a tak trudno Go rozpoznać
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.