Marcin Zieliński: ta biblijna historia jest jak z "Milionerów"
"Jest jak w "Milionerach": A. B, C, D! Ale tu masz tylko trzy opcje i nie ma kół pomocniczych..."
Chodzi o historię z życia króla Dawida, zawartą w 1 Krn 21, 9-17. Ponieważ Dawid grzeszy wobec Boga pychą i nakazuje zliczenie oddziałów wojska - Bóg wysyła do niego proroka, który oznajmia mu, że może wybrać jedną z trzech kar. Musi podjąć decyzję: czy wpaść w ręce człowieka, czy Boga.
"Mimo że Dawid wie, że należy mu się gniew i że zasłużył, Dawid mówi: wolę wpaść w ręce Boga, bo może się ulituje. Gdybym wpadł w ręce czlowieka - nie mam na co liczyć. Od razu mi się przypomina fragment z dzienniczka siostry Faustyny. Ma taką relację z Bogiem i tak Mu ufa, że pisze: choćbyś mnie zabił, będę Ci ufać!" - mówi Marcin Zieliński.
Jak osiągnąć takie zaufanie Bogu?
Obejrzyj cały film:
Skomentuj artykuł