Czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem? Znany ksiądz odpowiada

17 lipca obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Tatuażu. Wielu katolików nie wie, czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem, czy raczej powinni być pod tym względem bardziej wyrozumiali. O. Omar Sánchez Portillo, dyrektor Stowarzyszenia Błogosławieństw, znany w Peru z działalności solidarnościowej, odpowiada na pytanie, czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem.

Czy zrobienie sobie tatuażu jest grzechem?

- Nie sądzę, żeby zrobienie tatuażu było czymś złym, chociaż nie powiem też, że jest to w porządku. Po prostu nie jest to złe, to nie jest grzech. Kościół w swoim nauczaniu nie uznaje tatuowania jako grzech - powiedział duchowny w rozmowie z Aciprensa.

Warto jednak zaznaczyć, co na temat tatuaży mówi Pismo Święte, a dokładnie Księga Kapłańska, w której napisane jest: "Nie będziecie nacinać ciała na znak żałoby po zmarłym. Nie będziecie się tatuować. Ja jestem Pan!" (Kpł 19,28).

O. Portillo zaznaczył, że tatuaże nie stanowią przeszkody w życiu duchowym. On sam ma ich aż 17. Przyznał jednak, że żałuje ich zrobienia. - Wykonałem je w wieku 17 bądź 20 lat, kiedy byłem zupełnie innym człowiekiem i nie miałem nic wspólnego z wiarą - tłumaczył kapłan. - Teraz bym ich nie zrobił, ale posiadanie tatuaży nie jest przeszkodą w życiu wiarą - dodał.

Jeżeli tatuaż, to jaki?

Kiedy do ojca Portillo przychodzą ludzie i mówią mu, że chcą sobie zrobić tatuaż, duchowny daje im kilka wskazówek. - Przede wszystkim nie należy tatuować rzeczy sprzecznych z wiarą, takich jak wulgaryzmy czy inne niestosowne sformułowania. Istnieje zwyczaj tatuowania wizerunków, które zawierają nawet diabelskie motywy - przestrzegł.

Kapłan zaznaczył, że warto dokładnie przemyśleć tatuaż, aby był to wartościowy symbol przedstawiający coś, o co warto w życiu walczyć. Duchowny zaapelował również, aby osoby, które chcą mieć tatuaż, nawet jeżeli są dorosłe, skonsultowały tę decyzję z rodzicami. - Rodzice są dobrymi doradcami, chociaż czasami ich ignorujemy – powiedział.

aciprensa.com / tk