Objawienie Pańskie (gr. Epifania) to najstarsza nazwa uroczystości, którą dzisiaj nazywamy Bożym Narodzeniem. Obchodzono ją 6 stycznia niemal od początku IV w. w Betlejem, ale stopniowo spopularyzowała się ona w całym Kościele.
Dopiero potem pojawił się 25 grudnia, a 6 stycznia zaczął być dniem wspomnienia tajemnicy Objawienia Jezusa jako Boga poprzez trzy tajemnicze wydarzenia: hołd Mędrców ze Wschodu, Chrzest Pański oraz pierwszy cud Jezusa - przemianę wody w wino na weselu w Kanie. Z tych trzech zdarzeń w liturgii słowa słyszymy jedynie o pierwszym z nich, pozostałe są wspominane w liturgii godzin, zwłaszcza w antyfonach do Magnificat.
Dziś katolicy usłyszą o antychryście. Dlaczego? >>
Rdzeniem dzisiejszej uroczystości jest wiara w to, że Bóg się ludziom objawił. Objawił, czyli dał się poznać, powiedział nam o Sobie, podzielił się z nami swoim Boskim życiem. Jest w tym ukryta rewolucja: tylu ludzi gardzi innymi, ukrywa się, ucieka od odpowiedzialności, próbuje się ukryć przed wzrokiem bliźnich, przed ich słusznymi pragnieniami… A Bóg odwrotnie: wychodzi do każdego, objawia się, za każdego człowieka na ziemi bierze odpowiedzialność.
Być może dlatego w Księdze Izajasza czytamy o procesji z krajów pogańskich. Wobec takiego Boga, pełnego światła miłosierdzia, nie można pozostać obojętnym i trzeba wyruszyć na Jego poszukiwanie. Święty Paweł podkreśla inicjatywę Stwórcy, która ukazała się właśnie dzisiaj, nie wcześniej, i w ten sposób odmieniła bieg historii. Także historii naszej, każdego z nas.
Ewangelia mówi nam o Mędrcach, którzy przybyli, aby pokłonić się Panu. Możemy równolegle przeczytać fragment z Ewangelii św. Łukasza, który opisuje powołanie pasterzy w świętą noc. Wtedy wzywali ich aniołowie, choć nie dawali wyraźnych wskazówek, jak Mesjasza w zatłoczonym Betlejem odszukać. Teraz Mędrcy idą ponaglani przez własne pragnienie, przez swoją wiedzę - nie objawili się im aniołowie, nie odwiedził ich Gabriel, a jednak wytrwale szukają Boga.
Jest w tym jakaś duża pogoda, którą wyraził przed wiekami Tertulian: "Dusza ludzka z natury jest chrześcijańska". Tacy byli Mędrcy, posłuszni własnemu osądowi, swojemu sumieniu, ludzie, którzy wyruszyli za odległą gwiazdą, aby odnaleźć swojego Zbawiciela.
Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) - studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła "Pomiędzy grzechem a myślą" oraz o praktyce modlitwy nieustannej "Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie".
Skomentuj artykuł