Bez względu na to, czy jesteś w związku, czy pozostajesz mniej lub bardziej szczęśliwym singlem, w tych rekolekcjach na pewno znajdziesz coś dla siebie.
Kocha, nie kocha. Kocha, nie kocha. Kocha, nie kocha. Kocha. Tak, tak - walentynki już za dwa dni. Czemu zatem by się do nich jakoś nie przygotować?
Autorem rozważań do rekolekcji jest Mateusz Odachowski, jezuita.
Chcesz wziąć udział w Rekolekcjach? Kliknij:
Podczas naszego "triduum walentynkowego" będzie gorąco, bo weźmiemy na tapetę jedną z najpiękniejszych ksiąg Pisma Świętego - "Pieśń nad Pieśniami". To pełen naturalistycznych obrazów ekscytujący erotyk, który przedstawia burzliwą relację dwojga kochanków. Ich namiętna miłość była od wieków tłumaczona z perspektywy duchowej jako alegoria szalonej miłości Boga do człowieka, Chrystusa i Kościoła. Nie można jednak nie odnieść tej relacji również do małżeńskiej miłości kobiety i mężczyzny, w której eros (oznaczający pożądanie, miłość biorącą) łączy się z agape (miłością służącą, ofiarną) - pisze autor.
Moje zainteresowanie tą księgą biblijną sięga czasów młodzieńczego zakochania, kiedy to mając dziewczynę, a później nawet narzeczoną, czytałem "Pieśń nad Pieśniami" i znajdowałem tam sporo inspiracji, żeby tę moją drugą połówkę jeszcze bardziej kochać.
Później przyszedł czas, kiedy słowa tej księgi zacząłem odnosić również do Pana Boga. Już jako jezuita, czytając "Pieśń", pomyślałem sobie: skoro ja tak szalałem z miłości do mojej dziewczyny, to jak bardzo musi mnie kochać Bóg? Czy nie szaleje za mną z miłości sto razy bardziej niż ja za moją dziewczyną?
W końcu treść "Pieśni" pokazała mi, jak bardziej poznać i pokochać siebie takim, jakim jestem dzisiaj, dzięki czemu odnalazłem w tej księdze klucz do swojej męskiej wrażliwości.
Kocha, nie kocha. Kocha, nie kocha. Kocha, nie kocha. Kocha. Tak, tak - walentynki już tuż-tuż, bo za dwa dni. Czemu...
Opublikowany przez Modlitwa w drodze Wtorek, 12 lutego 2019
Chciałbym zatem, byśmy przez te dni poszukali wspólnie odpowiedzi na to, jak bardziej KOCHAĆ. Kochać Boga, kochać siebie i kochać drugiego człowieka oraz jak połączyć ze sobą te trzy wymiary.
Zatem będą 3 dni, 3 rozważania, a także 3 wymiary miłości, których scalenie może naprawdę nadać smak naszemu życiu. Bez tego połączenia nasze życie będzie zawsze w jakiś sposób niepełne.
Filozofowania, gadania i skomplikowanych wywodów na temat miłości na pewno w tym czasie nie będzie. Raczej chciałbym stworzyć taką przestrzeń, by miłość… przeżyć. Tak, przeżyć.
Przestrzenią naszego przeżywania stanie się modlitwa podobna do codziennych rozważań Modlitwy w drodze. Będzie zatem trochę treści (ale też nie za dużo), dobra muzyka i chwile ciszy, aby wygospodarować przestrzeń, w której mógłbym odnieść treści do swojego życia i przeżyć to, co porusza aktualnie moje serce. Zatem po krótkim wprowadzeniu i przeczytaniu fragmentu z Pisma usłyszysz trzy myśli odnoszące się do tych trzech wymiarów miłości, trochę ciszy, a po tym wszystkim otrzymasz zadanie do wykonania.
I jeszcze prośba ode mnie na koniec: weź, proszę, znajdź teraz chwilę i poszukaj Pisma Świętego, a w nim księgi "Pieśń nad Pieśniami". Otwórz ją na czas tych trzech dni. Niech sama mówi do ciebie. Nawet jeśli miałeś już kiedyś okazję, by ją poczytać, to spróbuj jeszcze raz. Wierzę, że Pan Bóg naprawdę chce ci przez nią coś powiedzieć w tych dniach.
Aby wziąć udział w Rekolekcjach, kliknij w link!
Skomentuj artykuł