Rekolekcje są w stanie dogłębnie zmienić człowieka. Ostatnie badania amerykańskich naukowców dowodzą, że nie tylko duchowo, ale także fizycznie.
Grupa naukowców z Thomas Jefferson University w Filadelfii opublikowała niedawno artykuł, który przedstawia pierwszą w historii medycyny próbę zbadania sposobu w jaki na mózg wpływa uczestnictwo w rekolekcjach ignacjańskich. Naukowcy zauważyli, że u osób biorących udział w ćwiczeniach duchowych następowały wyraźne zmiany w poziomie neuroprzekaźników: serotoniny i dopaminy, popularnie określane jako "hormony szczęścia". Oba pełnią rolę "posłańca" organizmu, które przekazują informacje pomiędzy komórkami mózgowymi. Serotonina działa antydepresyjnie i reguluje pracę układu pokarmowego, a dopamina odpowiada za energię, samopoczucie, motywuje do działania.
Programy duchowej odnowy cieszą się coraz większą popularnością. Już kilka lat temu magazyn "Time" donosił, że liczni Amerykanie dokonują z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem rezerwacji miejsc na czasowe pobyty w klasztorach. "Rekolekcje polegające na wciągającej, intensywnej i codziennej praktyce, pomagają osobom wzrastać duchowo i psychicznie niezależnie od ich poglądów religijnych" - czytamy we wstępie artykułu prezentującego badania filadelfijskiej grupy.
Szkoła, która uczy mówić w języku Boga >>
Celem rekolekcji opartych na "Ćwiczeniach duchowych" św. Ignacego jest porządkowanie uczuć, które w efekcie prowadzi do uporządkowania całego życia. Służą temu ćwiczenia medytacyjne lub kontemplacja oraz przyjmowana asceza: świadoma rezygnacja z rozmów, telefonu, internetu czy pracy.
- Cisza otwiera nas na zupełnie inny poziom odbioru otaczającej nas rzeczywistości. Nagle okazuje się, że wokół nas i wewnątrz nas dzieje się mnóstwo rzeczy, których normalnie nigdy byśmy nie dostrzegli. Milczenie i odłączenie się od bodźców zewnętrznych sprawiają, że nagle zaczyna się budzić wnętrze człowieka - uważa Wojciech Werhun, jezuita.
Czym są Rekolekcje SKBKrótka zajawka :) czym są Rekolekcje SKB. Zachęcam do obejrzenia
Opublikowany przez Szkoła Kontaktu z Bogiem na 10 stycznia 2017
Rekolekcje wywołują silną odpowiedź na poziomie emocjonalnym: redukują stres, rozwijają dobre samopoczucie, umożliwiają doświadczenie duchowe czy nawet doprowadzają do faktycznej zmiany życia. Przed badaniami grupy z Filadelfii nie zostały jednak przeprowadzone żadne badania, które miałyby sprawdzić jakie są ich efekty neurofizjologiczne.
- Serotonina i dopamina to neuroprzekaźniki związane z systemem nagrody znajdującym się w mózgu. Zmiany w ich poziomie pozwalają zrozumieć dlaczego taka forma praktyki religijnej skutkuje doświadczaniem silnych, pozytywnych emocji - mówi Andrew Newberg, szef grupy, która przeprowadziła badania na uczestnikach Ćwiczeń duchowych.
Jak spotkać Boga w ciszy? O rekolekcjach ignacjańskich >>
W badaniu uczestniczyło 14 osób w wieku od 24 do 76 lat. Wszyscy wzięli udział w tygodniowych rekolekcjach, a po ich zakończeniu przeprowadzono na nich szereg badań, które wskazały na wyraźnie pozytywne zmiany w tym jak postrzegali swoją kondycję fizyczną, czy doświadczali zmęczenia.
Skany mózgów rekolektantów ujawniły zmiany w poziomie dopaminy i serotoniny, co umożliwiało wyciągnąć więcej z neuroprzekaźników. Takie zjawisko łączy się z dobrymi emocjami i odczuciami duchowymi.
- W pewnym sensie można powiedzieć, że nasze badanie nie udziela odpowiedzi, ale zadaje nowe pytania. Zaciekawiło nas to, które z aspektów rekolekcji spowodowały zmiany w systemach neuroprzekaźników oraz czy odmienne formy duchowości przyniosłyby inne wyniki. Dlatego zamierzamy podjąć dalsze studia nad tym zagadnieniem - dodaje szef zespołu badawczego.
Skomentuj artykuł