Ks. Alfred Wierzbicki: biskupi niestety robią to, co autorytarne partie - wydają oświadczenia
"Nasze duszpasterstwo cierpi na tym, że my jako księża lub biskupi nie traktujemy wiernych jako samodzielnych, dojrzałych ludzi" - mówi dla portalu misyjne.pl ks. prof. Alfred Wierzbicki w rozmowie z Michałem Jóźwiakiem.
Na początku duchowny zauważa, że obecny w historii spór o dogmaty - jak choćby bóstwo Chrystusa czy natura Trójcy Świętej, dziś już praktycznie nie istnieje, a obecne spory dotyczą kwestii duszpasterskich i społecznych. "Gdyby tego typu sporów nie było, to byłoby niedobrze. Jesteśmy ludźmi, a nie martwymi manekinami. Spory są ozdrowieńcze" - podkreśla ks. Wierzbicki. Zauważa jednak, że w debacie zdecydowanie brakuje głosu świeckich. O samym prowadzeniu debaty mówi, że "nie jest jakimś meczem intelektualnym, tylko przede wszystkim spotkaniem, twarzą w twarz".
W kontekście sporu wokół osób LGBT ks. Wierzbicki powołuje się na słowa z Katechizmu Kościoła Katolickiego, który mówi o nieuporządkowaniu aktów homoseksualnych, a jednocześnie wskazuje, by traktować osoby homoseksualne z szacunkiem i delikatnością. "Zamiast potępiać homoseksualizm, to należałoby zaufać Panu Bogu i rozwijać duszpasterstwo" - mówi duchowny i zachęca, by "budować przyczółki porozumienia", mimo istniejących "programów rewolucji społecznej czy prawnej". Wskazuje, że takim mostem mogłoby być potępianie przemocy wobec osób homoseksualnych - nie tylko na poziomie wygłaszanych deklaracji, ale głębszego zaangażowania w walkę z przemocą w szerokim rozumieniu. "Jest też przemoc w rodzinach, ponieważ rodzice nie akceptują orientacji seksualnej swoich dzieci. Na kazaniu słyszą to, co słyszą, a później nie potrafią ze swoimi dziećmi normalnie rozmawiać czy po prostu ich kochać" - wyjaśnia.
Przeczytaj też: Ksiądz prof. Wierzbicki: klerykalna solidarność biskupów niszczy Kościół od wewnątrz >>
Zaznacza również, że sprzeciw wywołuje w nim również happening z odcinaniem głowy kukle abpa Jędraszewskiego, podkreślając też, że "dzisiaj słowa przeprosin częściej słyszymy w środowiskach LGBT, a nie w środowisku Kościoła. A Kościół ma za co przepraszać."
W dalszej części rozmowy ks. Wierzbicki mówi, że dużym problemem hierarchów jest komunikacja. "Biskupi niestety robią to, co autorytarne partie - wydają oświadczenia. Niewiele jest miejsca na rozmowę, a to ona jest potrzebna" - mówi.
Cały wywiad Michała Jóźwiaka można przeczytać na portalu misyjne.pl >>
Skomentuj artykuł