Przychodzi pod postacią wszystkich, którzy w Kościele zostali zranieni, skrzywdzeni. Kwestia rozpoznania wszystkich skrzywdzonych, wrażliwość na nich, wysłuchanie i niebagatelizowanie to jest niebagatelizowanie dnia, w którym przyjdzie Mesjasz.
Takiego właśnie Mesjasza ubogiego, zranionego zapowiada także prorok Izajasz. Prawdziwa pobożność, oczekiwanie na Mesjasza, wolne miejsce przy stole ma nas uwrażliwiać na to, żeby w naszym sercu było miejsce przygotowane dla zranionego Mesjasza - mówił w kazaniu Maciej Biskup OP.
- Zraniony Mesjasz przychodzi pod postacią bardzo różnych ludzi, którzy są w potrzebie. Może dzisiaj w kontekście, w którym mocno żyjemy, myślę sobie, że Mesjasz przychodzi w zranionych w Kościele. Ten Mesjasz jest zraniony w Kościele. Przychodzi pod postacią wszystkich, którzy w Kościele zostali zranieni, skrzywdzeni i że kwestia rozpoznania wszystkich skrzywdzonych, zajęcia się nimi, wrażliwość na nich, wysłuchanie ich, obecność przy nich, nielekceważenie, niebagatelizowanie to jest niebagatelizowanie dnia, w którym Mesjasz przyjdzie. Bo prawdziwa pobożność nam mówi, że wszystko, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. To znaczy, że ci zranieni to jest sam Mesjasz.
Skomentuj artykuł