- Stajemy na rzęsach, żeby dostać miłość, a potem czujemy ogromny brak w samym środku obfitości - mówi Marika. Posłuchajcie niecodziennej rozmowy o dotyku Boga w wielkim mieście.
- Zastępowałam sobie Boga poklaskiem i zapewnianiem akceptacji, ale ze strony ludzi. Wtedy, stajesz na rzęsach, na nodze, na ręce, na różnych częściach ciała po to, żeby w zależności od potrzeby społecznej ją zaspokoić. Tylko po to, żeby dostać poklask, żeby dostać miłość, do której wszyscy wyjemy. A jak złapiesz się na tym, że to tylko taniec, który nie ma końca, to wtedy wykonujesz kluczowe zawycie: Z głębokości wznoszę głos do Ciebie. Po prostu przyjdź i zbuduj mnie od nowa. To, co ja zbudowałam jest bez sensu - mówiła Marta Kosakowska w czasie spotkania - premiery książki "Bóg w w wielkim mieście".
Posłuchajcie całości rozmowy - wzruszających świadectw gwiazd. O Bogu, który jest bardzo bliski, nawet w wielkim mieście.
Wojciech Modest Amaro: Czułem pustkę. Jezus pochylił się nad moim krzykiem >>
(fot. Martyna Tola Piotrowska)
Bóg, z którym jeżdżę tramwajem >>
(fot. Martyna Tola Piotrowska)
Spotkanie z Kasią Olubińską już 4 kwietnia w Krakowie. Przyjdź >>
Skomentuj artykuł