Przed wieloma latami, jeszcze w czasach wojny, krążyła w Krakowie tajemnicza przepowiednia. Czy dotyczyła wyboru Wojtyły na papieża?
Po śmierci ojca Karol nie chciał być sam w opustoszałym mieszkaniu - przeprowadził się od razu do zaprzyjaźnionej rodziny Kydryńskich.
Wspomina Juliusz Kydryński: Było to jeszcze w roku 1941, w czasie gdy Karol mieszkał z nami przy ulicy Felicjanek. W owych latach wojny krążyły rozmaite przepowiednie. Nie dowierzając im, czytało się je jednak z zapałem, szukając w nich irracjonalnej pociechy. Między innymi popularna była tzw. przepowiednia z Tęgoborza.
>>Nieznana historia egzorcyzmu, jaki przeprowadził św. Jan Paweł II<<
Pamiętam dokładnie tę chwilę, kiedy siedzieliśmy razem z Karolem przy biurku, a przed nami leżał tekst owej przepowiedni, której fragment brzmiał:
"...trzy świata rzeki dadzą trzy korony Pomazańcowi z Krakowa..."
Przeczytawszy te słowa, a będąc zawsze skłonny do rozmaitych wygłupów, poklepałem -pamiętam - Karola po ramieniu i zawołałem:
- No, Karolku, Pomazaniec z Krakowa to oczywiście ja! Ale kim ty będziesz?
Więcej historii znajdziesz w książce "Kwiatki św. Jana Pawła II"
Skomentuj artykuł