(fot. shuttestock.com)
Żyjemy w świecie, w którym człowiek myśli, że sam znajdzie sobie szczęście. To jest jednak prosta droga w dół. Jak tego uniknąć?
Małe dzieci najbezpieczniej czują się w rękach ojca. Gdy dorosną próbują wyrwać się z domu, chcą zaznać szczęścia. W naszym życiu duchowym zachowujemy się podobnie. Myślimy, że sami znajdziemy szczęście. Zniewoleni grzechem zapominamy o tym, że najlepiej nam w ramionach Ojca. Przypominamy wtedy syna marnotrawnego z ewangelicznej przypowieści. To historia każdego człowieka. On zapomniał co to znaczy być dzieckiem. Zatęsknił za dobrocią ojca. My także tęsknimy, a tylko Bóg może zaspokoić nasze pragnienia.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł