Objawienie się Boga było stopniowe. Powoli odkrywał swoje oblicze przed ludźmi. Kim jest tajemniczy Adonai? Zobacz, co łączy Mojżesza z przyjściem Jezusa.
18 grudnia
O Adonai, Wodzu domu Izraela, Tyś w krzaku gorejącym objawił się Mojżeszowi i na Synaju dałeś mu Prawo; przyjdź nas wyzwolić swym potężnym ramieniem.
Dzisiejsza antyfona rozpoczyna się od niewiele mówiącego nam słowa Adonai. Do dzisiaj pobożni Żydzi ze względu na ogromny szacunek rzadko używają imienia Boga - Jahwe. Często zastępują je innymi wyrażeniami, w tym słowem Adonai, które oznacza Pana będącego władcą wszystkiego.
Antyfona O Adonai zawiera kilka elementów, których wyjaśnienie jest warunkiem zrozumienia jej znaczenia. "Dom Izraela" to starotestamentowe określenie całego narodu wybranego, czyli ludu szczególnie umiłowanego przez Boga. Św. Paweł przenosi to określenie na całą ludzkość, czyli także na nas włączonych przez chrzest w Jezusa. Nie bez przyczyny tekst antyfony przywołuje dwa dobrze znane wydarzenia ze Starego Testamentu. Objawienie się Boga Mojżeszowi było nie tylko znakiem jego powołania do spełnienia wielkiej misji wyprowadzenia Izraela z Egiptu - jest także symbolem wezwania każdego z nas do wypełniania woli Bożej. Mojżesz, widząc krzak gorejący, nie podjął decyzji o pójściu za głosem z powodu efektowności tego, co widział, ale z potrzeby serca. W okresie Adwentu jesteśmy szczególnie wezwani do odrzucenia emocji towarzyszących naszej wierze i do skupienia się na badaniu własnego sumienia i wiary.
Ostatecznym "aktem założycielskim" Izraela było danie mu prawa, dziesięciu przykazań, które do dzisiaj są podstawą nie tylko judaizmu, ale i chrześcijaństwa. Nie jest to zbiór zakazów, których przekroczenie grozi potępieniem, ale wezwanie do życia w zgodzie z Bogiem, otaczającym nas światem i ze sobą. Chrześcijaństwo nie jest religią zakazów i nakazów, ale religią wolności. Bóg uzdalnia nas do szczęśliwego życia w miłości i zaufaniu, jednak sami możemy z tego zrezygnować, czasami dla pozornych radości i przyjemności. Dekalog stanowi wyraz Bożej miłości, ponieważ dają nam wskazówki, jak osiągnąć pełną wolność. Mojżesz przyniósł prawo po spotkaniu z Bogiem. Nie był jego autorem, więc to nie prawo prowadzi do spotkania z Bogiem, a odwrotnie - poznanie Boga daje zdolność wypełniania prawa. Dzięki niemu łatwiej zrozumieć miłosierdzie, które jest usprawiedliwieniem przez ofiarę Jezusa.
Ostatnie wezwanie antyfony jest prośbą o wyzwolenie nas od grzechu. Cała tajemnica tkwi w zrozumieniu, czym on jest. Miłosierdzie polega na przebaczaniu, na rozumieniu tego, co skłoniło nas do grzechu i do wskazywania sposobu na jego uniknięcie. Adwent uczy nas pokory przybierającej różne formy. Jedną z najważniejszych jest zrozumienie i pogodzenie się z własną grzesznością oraz głęboka wiara w miłosierdzie. Tylko Bóg - Adonai, dawca prawa i powołania - może otoczyć nas prawdziwą, niezrozumiałą dla nas miłością, która przebacza i udoskonala. Przyjdź, o Adonai!
***
Artur Lesner - koordynator zespołu liturgicznego w Komitecie Organizacji ŚDM w Krakowie
Skomentuj artykuł