Wzór dla nas

Wzór dla nas
(fot. Rdoke/flickr.com/CC/flickr.com)
Ks. Bronisław Mokrzycki SJ

Kiedy szukamy jakiegoś wzorca postępowania, zazwyczaj myślimy o autorytetach, ludziach cenionych i sławnych. Czasem trudno dorównać ich zaletom i sposobowi życia. Podobnie, a może nawet jeszcze trudniej, jest ze Świętą Rodziną.

  
Święta Rodzina jest ideałem dla każdej ludzkiej rodziny. A jednak niektórzy to podważają, twierdząc, że "Święta Rodzina nie jest żadnym wzorcem, bo to nietypowa rodzina". Skąd takie twierdzenie? Z prze­konania, że dla zwykłej rodziny wzorem powinna być zwykła rodzina. Tymczasem -nie!
Wzorem ma być to, co Bóg myśli o małżeństwie, o rodzinie, a nie co myślą ludzie, choćby to byli uczeni, dokładnie badający rzeczywistość ludzkiej rodziny i wyciągający z tych badań naukowe wnioski. Dlaczego to nie wystarczy? Bo nawet jeśli to będzie tak zwane badanie “obiektywne", to jednak będzie badaniem tego, co nie jest ideałem.
Będzie opieraniem się na naturze zepsutej przez człowieka, i to jeszcze instigante diabolo - za dopuszczeniem szatana (por. Rdz 3, 4n; Mdr 2, 24), który nienawidzi Boga i nienawidzi człowieka. To nie może być normą! I nie może być wzorem! Przecież, gdyby ktoś wziął za punkt wyjścia organizm chory i według niego chciał wszystkich doprowadzić do “normy", to wiemy, co by się stało.
Często nie pamiętamy o stanie zepsucia natury ludzkiej po grzechu pierworodnym i dlatego tę naturę traktujemy jako punkt wyjścia, jako normę. Tymczasem wzór, ideał - to człowieczeństwo nieskażone przez grzech, to nieskażone relacje, nieskażona wspólnota. A takiej nie znajdzie się eksperymentalnie, nie pozna się z ankiet. Tylko ze słowa Bożego! Tylko Bóg może to objawić i objawia.
 
Święta Rodzina - prawdziwa a jednak inna
Świętą Rodzina z Nazaretu jest wzorem (łac. exemplar) dla zwykłej, ludzkiej rodziny. Święta Rodzina patronuje każdemu małżeństwu i każdej rodzinie właśnie dlatego, że jest inna. Jest prawdziwa, ludzka, a jednak inna. Co znaczy ta inność?
Jest przecież matka i ojciec (przybrany), i jest dziecię.
Ale przyjrzyjmy się bliżej. Jaka to Matka? Dziewi­cza. Poczęła, nosiła w swym łonie i porodziła Jezusa, ale w sposób inny - zachowując na wieki nienaruszo­ne dziewictwo. Kościół nazywa je "świętym dziewic­twem" (łac. sancta virginitas), "wiekuistym dziewic­twem" (łac. perpetua virginitas). Poczęła w sposób cudowny - z Ducha Przenajświętszego, przez Boże słowo skierowane do Niej, któremu dała przyzwole­nie wiary (zob. Łk 1,26-38). Porodziła również w spo­sób cudowny - tak, że Jej ciało pozostało nietknięte.
Od początku jest więc inaczej. A jednak prawdziwie nosiła Syna Bożego w swym łonie. Jest zatem praw­dziwą Matką, choć jednocześnie jest uosobieniem nietkniętej dziewiczości, nieskalaności. Jest zarazem Matką i Dziewicą (łac. Mater et Virgo). W Niej wszyst­ko jest oddane Bogu i wszystko jest najczystsze.
Święty Józef jest dziewiczym małżonkiem Maryi. Nazywany jest Ojcem Jezusa i choć nie jest nim w spo­sób naturalny, to według Prawa Mojżeszowego fak­tycznie pełni tę rolę (Syn Boży zapewne zwracał się do niego pięknym określeniem: "Tatusiu, Ojcze"). Jest to ojcostwo prawne, które w Izraelu wyniesione było bardzo wysoko i wskazywało na wagę słowa Boże­go, wyrażonego w Prawie Mojżeszowym, kształtują­cego relacje międzyosobowe i całą rzeczywistość. Jed­nak prawdziwym Ojcem Jezusa jest Najwyższy Bóg.
Wreszcie - Dziecię Jezus. Jest Synem Ojca Niebie­skiego, odwiecznie przez Ojca zrodzonym. W pełni czasu przyszedł na ziemię i przyjął ludzką naturę. Począł się z Ducha Świętego i narodził z Maryi, nie naruszając Jej dziewictwa - w sposób tajemniczy prze­niknął Jej ciało, tak jak po zmartwychwstaniu prze­niknął ściany Wieczernika, mimo drzwi zamkniętych G 20, 26).
A zatem, czy jest małżeństwo? Tak, ale dziewicze. Jest dziecię? Tak, ale jest nim Syn Boży, Bóg-Człowiek, poczęty z Ducha Świętego. Czy więc jest to prawdzi­wa rodzina? Tak, lecz ma szczególny charakter. Na zewnątrz wygląda tak, jak każda inna, ale wewnętrz­nie zawiera w sobie ideał czystości, dziewiczości, gdzie sam Bóg jest wszystkim, gdzie ciało poddane jest duchowi bez reszty. Tu prawa biologiczne, rola ciała, sprowadzone są tylko do macierzyństwa, i to innego - dziewiczego, Bożego.
Więcej w książce o. Bronisława Mokrzyckiego SJ,

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wzór dla nas
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.