Ignacjańskie spotkania ze Słowem J 14, 15-21
Zmartwychwstanie Jezusa rodzi w uczniach żywą nadzieję, odmienia dogłębnie ich spojrzenie na życie. Jest to niewątpliwie moment przełomowy na ich drodze wiary. Spotkanie ze zmartwychwstałym Panem. Przypominają sobie wszystkie zapowiedzi, jakie wcześniej dawał, kiedy przygotowywał ich na zgorszenie krzyża i obietnice Ojca. "Życie się objawiło, myśmy je widzieli", będą powtarzać.
W ich przeżywaniu rozbłyśnie blaskiem sens życia. Raz na zawsze zostanie pokonana samotność. Zostaną pociągnięci przez Miłość, a ona wyjaśni im wszystko... .
"Kto Mnie zobaczył, zobaczył również Ojca", powie Jezus do uczniów. Bóg nie jest wymysłem ludzkich niepokojów i lęków, nie jest projekcją naszych własnych życzeń. Bóg pociągnął człowieka więzami... więzami Miłości. Kto choć raz tego doświadczył, odmienił trwale swoje życie. W tym doświadczeniu trzeba jednak wzrastać. Pamiętać o Bożych nawiedzeniach, które się przeżyło, ale też wzrastać w łatwości dostrzegania i rozpoznawania Boga, który działa, kontynuuje wciąż dzieło odnowy wszystkiego.
Rozważanie o. Piotra Janika SJ
[-iss_25v14_janik.mp3-]
Z Ewangelii wg św. Jana (J 14, 15-21)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze, Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was.
Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.
Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie".
Skomentuj artykuł