Ignacjańskie spotkania ze Słowem Łk 21,25-28.34-36
Te moce niebios, które na co dzień gwarantują nam stały rytm życia - że po nocy nastaje dzień, a po zimie wiosna - te moce doznają wstrząsu, zachwieją się pod wpływem mocy większej: wobec Osoby Jezusa.
Jego ostateczne Przyjście kompletnie odmieni nasze spojrzenie na rzeczywistość. Okaże ono, że to, co zdawało się nad nami dominować - przyroda, kosmos, a także społeczny, polityczny czy kulturowy chaos - wszystko to ustępuje przed Osobą Syna Człowieczego. On, który z czysto ziemskiej perspektywy wydaje się wielu Przegranym, okaże się Zwycięzcą. A potęgi chaosu, które pozornie tryumfują, wpadną w przerażenie. A wówczas przychodzący Jezus odda sprawiedliwość swoim cierpiącym świadkom.
W Jego ustach zapowiedź sądu i Jego Przyjścia staje się pomyślną zapowiedzią. Zapowiedzią zbawienia, bezpiecznego mieszkania. W wezwaniu do czuwania chodzi Mu o uwolnienie mojego serca od ciężaru złudnych trosk. Chce mnie wyzwolić od trosk, które mamią mnie mirażami szczęścia. Sprawia, że moje serce staje się "lżejsze" - coraz bardziej utwierdzone w świętości i gotowe na spotkanie Pana.
Rozważanie o. Roberta Grzywacza SJ
[-medytacja_2xii_grzywacz.mp3-]
Z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 21, 25-28. 34-36)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka, jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».
Skomentuj artykuł