#Ewangelia: nie usuwajmy zła przemocą!

#Ewangelia: nie usuwajmy zła przemocą!
(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Dobrą rzeczą jest nazywać grzech po imieniu i dążyć do wyeliminowania go, ale to nie może polegać na eliminowaniu człowieka.

[Fragment Ewangelii Mt 13, 24-43]

Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść:

«Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.

DEON.PL POLECA


A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: "Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?" Odpowiedział im: "Nieprzyjazny człowiek to sprawił". Rzekli mu słudzy: "Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?"

A on im odrzekł: "Nie, byście zbierając chwast, nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza"».

Przedłożył im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach».

Powiedział im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło».

To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: «Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata».

Wtedy odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie, mówiąc: «Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście».

On odpowiedział: «Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.

Jak więc zbiera się chwast i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia oraz tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego.
Kto ma uszy, niechaj słucha!»

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jakże wielu jest dziś w świecie (też w Kościele) ludzi, którzy uważają, że należy wyrywać zło z korzeniami, czyli wykluczać ludzi opierających się natychmiastowej zmianie na lepsze zgodnie z Bożymi przykazaniami.

Oczywiście dobrą rzeczą jest nazywać grzech po imieniu i dążyć do wyeliminowania go, ale to nie może polegać na eliminowaniu człowieka. Zawsze będziemy mieli wokół siebie ludzi popełniających błędy (grzechy) i sami do nich będziemy należeć.

Tym, którzy chcą natychmiast wyrywać zło z korzeniami Jezus powiedział w innym miejscu: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem" (J 8, 7).
Nie da się, niestety, wyrwać zła z korzeniami bez niszczenia człowieka.

Dlatego Jezus przychodzi do każdego człowieka jak ziarno gorczycy lub jak zaczyn do pieczenia chleba, czyli przemienia człowieka nie siłą (przemocą), ale Miłością.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Meinrad Dufner, Anselm Grün OSB

Jeżeli chcesz poznać Boga, poznaj najpierw samego siebie
Ewagriusz z Pontu

Dwaj mistrzowie duchowości benedyktyńskiej zapraszają do wyruszenia w drogę pokory, do zobaczenia i zaakceptowania własnych ograniczeń oraz słabości. Paradoksalnie to one, a nie...

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: nie usuwajmy zła przemocą!
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.