Jesteś wyjątkowy/a w oczach Jezusa!
Być może masz taką cechę, którą inni widzą jako negatywną - przez którą odsunęliby, Ciebie od siebie i innych. Jezus natomiast chce przyjść i ją dotknąć, uzdrowić ją!
Tu przeczytasz dzisiejszą Ewangelię
Komentuje Jan Głąba SJ
W ciągu dnia spotykamy dziesiątki jak nie setki ludzkich twarzy. Mijamy je na chodniku, w sklepie, w pracy, w szkole. Najczęściej nie zapamiętujemy tych, których mijamy, a jeśli już ktoś zostaje w naszej pamięci, to są to ludzie, którzy wyróżniają się jakimiś cechami.
Jezus ma podobnie. Kiedy spotyka tłumy, nie przywiązuje wagi do wszystkich twarzy. Zauważa w człowieku jednak coś, czego nie widzą inni - serce. Tak dzisiaj widzi Lewiego, który jest celnikiem: kradnie, jest kolaborantem. Tak myślą o nim Żydzi jak i Rzymianie.
Mimo to Jezus mówi do niego: "pójdź za mną", a Lewi wstaje i idzie. Wszyscy się gorszą, że Jezus jest z kimś takim.
Być może ty też masz taką cechę, którą inni widzą jako negatywną - przez którą odsunęliby, Ciebie od siebie i innych. Jezus natomiast chce przyjść i ją dotknąć, uzdrowić ją!
Skomentuj artykuł